Na temat unieważnienia uchwał Rady Miejskiej pisaliśmy w artykule „Focus Pokus”. Dla przypomnienia warto jedynie wspomnieć, że służby prawne wojewody dopatrzyły się w ww. uchwałach szeregu uchybień. Stwierdzono między innymi, że tzw. opracowanie ekofizjograficzne, na którym oparto plan, nie jest zgodne z obowiązującym prawem z uwagi na jego zdezaktualizowanie (opracowanie z 1995 r.).
Tomaszowskiej Radzie Miejskiej od rozstrzygnięcia wojewody przysługuje prawo odwołania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Wczoraj postanowiono z tego prawa skorzystać. Głosami radnych koalicji (PO–SLD–PSL) zdecydowano, że decyzja wojewody w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego zostanie zaskarżona.
Dla radnych opozycji wczorajsza uchwała nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia. – To bezmyślne marnotrawienie pieniędzy podatników. „Para, która pójdzie w gwizdek” i to nie po raz pierwszy – mówią. – Pan Prezydent i koalicja sami nie wierzą w to, że mają rację. Najlepiej świadczy o tym fakt, że postanowiono już o wykonaniu nowego opracowania ekofizjograficznego. Po co więc angażować się w kosztowne postępowania przed sądami, skoro tak czy inaczej cała procedura związana z planem ruszy od początku – pytają retorycznie.



























































Napisz komentarz
Komentarze