Dłuższy sezon tomaszowskich siatkarzy

Tomaszowianie wygrali w turnieju dwa spotkania, zaś w trzecim (decydującym o awansie) meczu ulegli gospodarzom 1:3.

Wikingowie rozpoczęli turniej od piątkowego zwycięstwa nad Stolarką Wołomin. Spotkanie nie zaczęło się po naszej myśli. Nie potrafiliśmy wykorzystać dwóch piłek setowych. Rywale zachowali więcej zimnej krwi i wygrali pierwszego seta 27:25. Od drugiej partii jednak to tomaszowianie prowadzili skuteczniejszą grę. Dysponując bardzo dobrą zagrywką powiększali przewagę punktową na przestrzeni wszystkich setów. Dzięki temu elementowi nasi siatkarze mogli spokojnie prowadzić grę i zdecydowanie wygrywali wszystkie sety. W konsekwencji pokonaliśmy Stolarkę Wołomin 3:1 (-25, 16, 13, 15).

W sobotę przeciwnikiem Wikinga-Joki był zespół Gwardii II Wrocław. Tym razem nasi siatkarze zaczęli mecz od zdecydowanego uderzenia. Silną zagrywką odrzucili rywali od siatki. Wrocławianie opierali swoją grę w większości na swoim atakującym. Sam jednak nie był w stanie przeciwstawić się dobrej grze tomaszowian. Pierwszy set wygrywamy 25:15.

W drugiej odsłonie gra się wyrównała, jednak w połowie seta wikingowie zaczęli "odjeżdżać" rywalowi. W tym momencie kontuzji nabawił się atakujący Gwardii - po niefortunnym wyskoku, spadając, skręcił staw skokowy. To zdarzenie miało znaczny wpływ na styl i sposób rozgrywania piłek wrocławian. Rozgrywający zaczął równomierniej rozdzielać piłki do kolegów z drużyny, dzięki czemu ich akcje nie były już tak przewidywalne. Gwardia stała się zespołem skuteczniejszym na siatce. Nasi przeciwnicy odrobili straty w tym secie i doprowadzili do końcówki, którą wygrali 27:25.

Trzeci set to kontynuacja dobrej, nieschematycznej gry Gwardii. Wiking-Joka nie potrafił przeciwstawić się swoją grą rywalowi. Przez większość seta wrocławianie utrzymywali prowadzenie i zdołali zdobyć ostatni punkt (na 25:21), dający im prowadzenie 2:1 w setach.

Czwarty set rozpoczął się od równej gry z obu stron. Obie drużyny starały się odskoczyć na kilka punktów. Kiedy Gwardia prowadziła 18:14 coraz mniej osób wierzyło w zwycięstwo naszej drużyny. Wtedy jednak nasi siatkarze ruszyli do prawdziwej walki. Sygnałem do boju były kolejne udane bloki na atakujących wrocławianach. Tomaszowianie doprowadzają więc najpierw do stanu remisowego, by po kilku kolejnych udanych akcjach, skutecznych blokach i pomyłkach rywala wygrać czwartego seta 25:22.

Piąty set to prawdziwy popis wikingów. Pełni animuszu i podbudowani zwycięstwem w poprzedniej odsłonie, tomaszowianie zdobywają kolejne punkty. Dzięki charakterowi i grze do końca, nasi zawodnicy zapewnili sobie zwycięstwo w niemal przegranym już meczu. Wiking-Joka wygrywa w time-breaku 15:12 a cały mecz 3:2.

Niedziela była dniem, w którym rozstrzygnąć się miał awans do II ligi. Zagrały ze sobą dwie drużyny bez porażki w tym turnieju: Wiking-Joka Tomaszów Maz. i Carni Energa Pruszcza Gd. Gospodarze turnieju zaczęli pojedynek z wysokiego C. Dzięki dobremu przyjęciu zagrywki i silnym atakom czarni wygrywają dawa pierwsze sety: 25:20 i 25:18. Od trzeciego seta obraz gry ulega zmianie. Tomaszowianie zaczynają grać lepiej w polu zagrywki, co pociąga za sobą skuteczniejszą grę w obronie. Nie po raz pierwszy w tym turnieju o zwycięskim secie przesądza dobry blok. Wikingowie w jednym ustawieniu zatrzymują kolejne ataki pruszczan. Trener gospodarzy widząc, że losów seta nie da się już odwrócić wprowadza rezerwowych. Tomaszowianie wygrywają w 3 secie 25:14. Po zmianie stron Wiking kontynuował swoją dobrą grę. Kolejne punkty dla Czarnych przychodziły z większą trudnością. Nasi siatkarze nie odpuszczali i idąc łeb w łeb osiągnęli wynik 20:20. W tym momencie w polu zagrywki stanął kapitan gospodarzy. Jego cztery kolejne zagrywki przyniosły 4 punkty Czarnym. Przy stanie 21:24 tomaszowianie zdobywają blokiem punkt 22, zaś pomyłka atakującego Pruszcza daje nam 23 oczko. Gospodarze zdobywają 25 punkt po zepsutej zagrywce Wikinga i zwyciężają w meczu 3:1.

Tak prezentuje się tabela po tym turnieju:

 

Czarni Pruszcz Gd. są już zespołem drugoligowym. Wiking-Joka Tomaszów Maz. w dniach 10 i 17 maja zmierzy się z przedostatnim zespołem II ligi. Od wyników tych spotkań będzie zależało, czy tomaszowianie awansują do wyższej klasy rozgrywkowej.