Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 2 czerwca 2025 17:37
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.

Trzej ojcowie sukcesu a matka tylko jedna

Wybory samorządowe już za niecały rok. Tym razem kadencja została wydłużona i odbędą się one wiosną. Zmiany wprowadzono ze względu na zbieg terminów z wyborami parlamentarnymi. Ustawodawca zdecydował, że nie należy tych dwóch spraw łączyć. Obserwując codzienny przekaz medialny, który przesiąknięty jest nienawiścią i tę nienawiść podsycający, była to ze wszech miar decyzja słuszna. Nie jest to jednak jedyny powód. Kolejny to zamieszanie w kampanii i w przeprowadzających głosowania komisjach wyborczych. W mojej ocenie jednak najważniejszy jest ten, że połączenie upartyjnionych wyborów parlamentarnych z bardziej obywatelskimi wyborami samorządowymi, obniżałoby szanse kandydatów na radnych z lokalnych komitetów. Partyjniackie spolaryzowanie (które i tak jest obecne, choć nie w takim wymiarze) przeniosłoby się do każdego małego miasteczka i każdej najmierniejszej wioski. Efekt jest łatwy do przewidzenia. Widzimy go co miesiąc w tomaszowskiej Radzie Miejskiej, gdzie interes partyjny stawiany jest ponad interesy mieszkańców, a nienawiść z ogólnopolskiego podwórka transferowana jest na grunt miejski.

Wracając jednak do wyborów samorządowych, które spodziewane są w kwietniu kolejnego roku, to czeka nas teraz wzmożony okres prezentacji prawdziwych lub domniemanych sukcesów, ogłaszania zasług i podkreślania własnego zaangażowania. Nie ma się co dziwić. Ludzie skromni i nie robiący wokół siebie nadmiernego szumu, w polityce, także tej samorządowej mają trudniej. Przebić się do świadomości społecznej nie jest łatwo a utrwalić w niej swoją postać stanowi nie lada problem. Wie to doskonale na przykład Mariusz Węgrzynowski, organizujący kolejne konferencje prasowe, ogłaszając wszem i wobec każde podpisanie umowy, każdy zakup, każdy przygotowany, ogłoszony i rozstrzygnięty przetarg. To, co należy oddać Staroście, to fakt, że na te "eventy" zaprasza wszystkich radnych, kierując się kryterium okręgu wyborczego, a nie przynależności partyjnej. Jeśli inwestycja jest na przykład w gminie Rzeczyca, na konferencji zobaczymy na pewno Grzegorza Glimasińskiego. Stąd na fotografiach osoby z różnych komitetów wyborczych. I nie m znaczenia stopień zaangażowania radnego w konkretne przedsięwzięcie. Starosta najwyraźniej uznaje, że skoro ktoś zagłosował za budżetem, to jakieś zasługi ma. 

Reklama

W samorządzie miejskim jest zdecydowanie inaczej. Tutaj zasługi własne się podkreśla, negując zaangażowanie innych. Kilka tygodni temu mogliśmy się o tym przekonać czytając lokalny tygodnik, w którym radny Michał Kucharski chwalił się swoimi zasługami związanymi z budową ulicy Staszica, negując równocześnie starania Jarosława Batorskiego i Marka Kubiaka w tym względzie. Oczywiście nie zabrakło przypinania łatek, zarzutów o partyjnictwo i magicznego słowa "PiS", bo przecież jak chcemy komuś dzisiaj dokopać, to natychmiast do partii p. Kaczyńskiego go przypiszemy. Wcześniej w ten sam sposób stygmatyzowano ludzi kandydujących z listy Samoobrony, czy Ligi Polskich Rodzin. Tymczasem ani Kubiak ani Batorski do wspomnianej partii nie należą. Pierwszy został z niej wykluczony, w związku z kandydowaniem do samorządu z listy M. Witko, a drugi nigdy do niej się nie zapisywał (za to był wcześniej związany z Platformą Obywatelską). 

Jak komentuje to sam Batorski? - Moja dzielna, piękna i kochana Żona właśnie urodziła nam trzecią córeczkę i nie mam teraz ochoty komentować tak żenujących wypowiedzi. Proszę to zrozumieć, że nie chcę brać udziału w takich "dziecinnych przepychankach". Skoro Pan Radny z redakcją gazety lepiej wiedzą od samego Pana Prezydenta co go przekonało do tej inwestycji, która ustalana była w poprzedniej kadencji przy planach budowy dróg w całym Osiedlu Mickiewicza, gdzie on nie był radnym to się komentuje samo. Pomijając fakt, że chociaż sam nie głosował za finansowaniem budowy ulicy Staszica widać tak "skutecznie wywalczył" większość w Radzie Miasta, że mógł już sobie pozwolić być przeciw... Można chylić tylko czoła przed takim "załatwianiem spraw", że nawet potem można głosować przeciw nim. Ważne, że ta droga będzie zrobiona. To najważniejsze, a takie przepychanki należy zignorować i dalej skupiać się na sprawach ważnych - odpowiada na przesłane zapytanie

Za to Michał Kucharski na przesłane mu pytania postanowił nie odpowiadać. Faktem jest, że radny Polska 2050 (wcześniej Koalicja Obywatelska) interpelację w sprawie ulicy Staszica kilka lat temu złożył. Świadczy to o jakimś zaangażowaniu w tę sprawę i nie należy mu go w żaden sposób odbierać. To, że następnie (jak twierdza miejscy urzędnicy) głosował przeciwko budżetowi, w którym inwestycja była wprowadzona, była decyzją gremium partyjnego i miała typowo polityczny charakter. Może niekoniecznie zgodny z interesem mieszkańców wspomnianej ulicy, ale na pewno z interesem opozycyjnego klubu radych 

Szkoda, że przygotowując artykuł dziennikarz nie zapytał osób bezpośrednio zainteresowanych, a test oparł jedynie na relacji zaprezentowanej przez jedną ze stron. Nie chcę tego faktu krytykować, bo tzw. dziennikarskiej kuchni innych redakcji się co do zasady się nie krytykuje. Rzecz w tym, by jednak dla sprawiedliwości zobiektywizować powstały konflikt, który został celowo wywołany i podgrzany, 

Urzędnicy z miejskich inwestycji mówią wprost, że w ubiegłej samorządowej kadencji za inwestycją na ulicy Staszica "chodził" najwięcej, Marek Kubiak. W obecnej robił to Jarosław Batorski. W czym więc problem? Najwyraźniej złość radnego opozycyjnego wywołała ulotka, jaką Kubiak i Batorski roznosili do mieszkańców dzielnicy, z której obaj kandydują w wyborach samorządowych. 

O remont ulicy Staszica zapytaliśmy także tomaszowski magistrat. - Projekt przebudowy ulic w osiedlu Mickiewicza nie obejmował ul. Staszica wynikało to z wyceny prac i ówczesnych  możliwości budżetowych. Natomiast od początku było wiadomo, że będzie to  ostania nie utwardzona ulica na osiedlu i będzie podlegała przebudowie.  W związku z tym po wygenerowaniu środków i oszczędności w trakcie roku  budżetowego - lipiec 2021 przystąpiono do prac projektowych dotyczących  ulicy Staszica. W międzyczasie rozpoczęły się prace budowlane dotyczące  ul. Mickiewicza, Piastowskiej, Kilińskiego i Sierakowskiego - wyjaśnia rzeczniczka prasowa tomaszowskiego Urzędu Miasta, Joanna Budny. 

Na początku  roku 2022 został ogłoszony nabór wniosków na dofinansowanie zadań  inwestycyjnych w ramach Rządowego Programu Polski Ład. 25.02.2022 został złożony wniosek obejmujący budowę i przebudowę dróg w Tomaszowie  Mazowieckim. We wniosku zgłoszono min. budowę ul. Staszica. W połowie 2022 roku zakończono prace nad dokumentacją projektową.

- W roku  2023 przystępujemy do prac budowlanych. We  wrześniu 2022 roku odpisałem na petycję mieszkańców ul.  Staszica wskazując na powyższe informacje i informując, że ulica będzie  budowana oraz wskazując z jakich środków. Jeszcze raz podkreślę, że  wszystkie podejmowane decyzje projektowe i inwestycyjne zakładały budowę  ul. Staszica gdyż odmienne podejście prowadziłoby do pozostawienia  jednej nie utwardzonej ulicy na zagospodarowanym osiedlu. Potwierdza to  rozpoczęcie prac projektowych jeszcze w 2021 roku. Środki finansowe na  realizację inwestycji zostały wpisane do projektu budżetu na rok 2023 w  listopadzie 2022 roku - dodaje dyrektor Adam Koziełek 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

do Mieszkańca 24.06.2023 14:49
Może mi łopatologicznie wyjaśnisz co znaczą słowa: "sacremontowane" (w 1 wpisie) i "lektrocipeonie" (2 wpis). Bo ja "ciemna masa" w życiu nie spotkałem tych wyrażeń.

Reklama
Chamisko 24.06.2023 21:44
Ten facio Tobie nie odpowie, bo: nie musi, a, poza tym, nie potrafi, bo to egzemplarz, który nie potrafi pisać po polsku. Nie przejmuj się takimi, poje.... egzemplarzami.

Mieszkaniec 23.06.2023 20:28
Wstyd jak nie zrobią , inne ulice na innych osiedlach sacremontowane kolejny raz , a my prawie mieszkamy w centrum a chodzimy po błocie XXl wiek

@Mieszkaniec 24.06.2023 12:35
no przy decyzji którą ulicę remontować w pierwszej kolejności jednak powinna mieć znaczenie liczba mieszkańców. Tutaj, bo przyznaje, że nie kojarzyłem nawet ulicy Staszica (swoją drogą, to jest kuriozalne, że w miasteczkach prowincjonalnych, patronat Chopina, Staszica nadaje się uliczkom dla większości mieszkańców miasta nieznanym, jakimś szlakówom. Wychodzi groteskowo), także liczba mieszkańców, a tutaj naliczyłem na Google Maps ok ...10 posesji. Tylko domki jednorodzinne... Też pytanie czy wszyszystkie są zamieszkałe... Na tym portalu kiedyś spotkałem się również z argumentacją przy podobnej lokalizacji, że „ci ludzie płacą duże podatki”. Jakie podatki musiałyby płaić te 10 rodzin by przewyższyć te płacone przez mieszkańców tylko jednego bloku z czterema, pięcioma klatkami schodowymi? No ciekawe :) Czy nawet ważąc podatki jednej i drugiej grupy interesariuszy czyje byłby wyższe? Natomiast koszty społeczne budownictwa jednorodzinnego w małych miastach i na obrzeżach małych miast są jednoznacznie negatywne. Po piersze smog „domkowcy” go przede wszystkim produkują, mieszkańcy bloków korzystają z ogrzewania elektrociepłowni które mają wysokie kominy zatem to nie jest niska emisja. Idzie po prostu wyżej. Już nie wspominając, że lektrocipełonie mają szereg norm które muszą spełniać i są regualrnie kontrolowane. Tutaj? No jeśli się zastanie „pana” w domu. Po drugie budownictwo jednorodzinne to na bank wzrost ilości samochodów osobowych, najczęściej wykorzystywanych przez jedną osobę. Smród na ulicach, wypadki, plamy oleju gdziekolwiek staną. No i na koniec mieszkańcy domków to też ludzie mający negatywny wpływ na integracje lokalnej wspólnoty. Okopują się na własnych działakach, płoty osłaniają najtańszymi tujami z łódzkiej Castoramy, na koniec spuszczają psy, by było słychać, że mieszka tu nie byle kto. Mamy do czynienia z tęsknoatami co poniektórych do towrzenia szlacheckiego zaścianka. Tym razem wobrażone wzory „szlacheckości” tworzy ludność chłopska, awansowana w PRLu, więc są to najczęściej proste tropy kulturowe – typu właśnie własny dom i kilka poniemieckich powozów z dala od reszty społeczeństwa.

X X X 24.06.2023 17:50
Od mieszkańców domków jednorodzinnych to ty się odp....ol. W nich mieszkają ludzie, których protoplaści je pobudowali za własne ciężko zarobione pieniądze (nikt im nic nie dał darmo) i od urodzenia je zamieszkują wraz z rodzinami, a nie jakaś napływowa nacja z okolic Rawy, Opoczna, która po IIWŚ tłumnie zasiedlała pobudowane skupiska szumnie nazywane blokami. Krytykować to możesz sam siebie, bo patrząc na twoje wypociny (liczne literówki i przejęzyczenia) sam na 100% należysz do potomków owej nacji spod Opoczna. Siedź cicho w swojej klatce z miejscem do spania i "integruj się" przed TV z piwkiem w rąsi, albo pod przysłowiowym trzepakiem. My starzy mieszkańcy znamy się od lat. Jesteśmy z sobą po imieniu i nikt nikomu nie mówi per Pan. Co cię kuźwa obchodzi jak kto mieszka i jak sobie urządza podwórko. Każdy broni swojej własności (sadzi tuje, ma psa) ze względu na obecnie panujące złodziejstwo. Policja nic nie pomoże, bo nawet jej funkcjonariuszy nie widać..

Stary mieszkaniec 24.06.2023 20:01
Brawo xxx , ja pamietam jak sie sprowadzali i w lazienkach trzymali swinie na balkonach kury i golebie a w kuchni palili klepki podlogowe a teraz to sa panstwo z blokow

? 25.06.2023 00:14
No dobrze, a co że smogiem. Bo do tego się nie odniosłeś.

Opinie

Reklama

Największa inwestycja ciepłownicza w Grupie PGE oddana do eksploatacji

Zespół Elektrociepłowni Wrocławskich KOGENERACJA, należący do PGE Energia Ciepła z Grupy PGE, uruchomił nową elektrociepłownię gazową Czechnica-2 w Siechnicach o mocy elektrycznej 179 MWe i termicznej 315 MWt. Nowo wybudowana instalacja zaspokoi około 20 proc. zapotrzebowania na ciepło mieszkańców Wrocławia i wszystkich odbiorców w gminie Siechnice przyłączonych do sieci ciepłowniczej, a nakłady przeznaczone na jej wybudowanie sięgają 1,4 mld PLN. Docelowo do 2035 roku Grupa PGE planuje przeznaczyć na ciepłownictwo około 18 mld PLN.Data dodania artykułu: 01.06.2025 10:36
Największa inwestycja ciepłownicza w Grupie PGE oddana do eksploatacji

Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze

O godzinie 7 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w II turze wyborów prezydenckich. Głosujący otrzyma w lokalu wyborczym kartę do głosowania w formacie A5 z nazwiskami dwóch kandydatów na prezydenta. Aby oddać głos ważny, należy postawić znak X w kratce przy nazwisku wyłącznie jednego z nich.Data dodania artykułu: 01.06.2025 09:52
Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turze

Trwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną

Trwa cisza wyborcza, która będzie obowiązywała aż do zakończenia głosowania w II turze wyborów prezydenckich w niedzielę. W czasie ciszy nie można publikować sondaży i agitować na rzecz kandydatów, zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi grzywna.Data dodania artykułu: 31.05.2025 08:27
Trwa cisza wyborcza; jej złamanie grozi grzywną

PAP Biznes i JLL łączą siły. Nowy moduł nieruchomości w serwisie PAP Biznes już dostępny

PAP Biznes, we współpracy z firmą doradczą JLL, uruchomił nowy moduł informacyjny poświęcony rynkowi nieruchomości w serwisie biznes.pap.pl. To kompleksowe narzędzie analityczne, które wspiera profesjonalistów w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych - dzięki dostępowi do unikatowych danych i analiz, aktualizowanych na bieżąco.Data dodania artykułu: 29.05.2025 12:13
PAP Biznes i JLL łączą siły. Nowy moduł nieruchomości w serwisie PAP Biznes już dostępny

Polskie monety w finale Coin of the Year 2025

Narodowy Bank Polski poinformował, że dwie polskie monety kolekcjonerskie wyemitowane w 2024 r. zostały zakwalifikowane do finałowego etapu prestiżowego, międzynarodowego konkursu Coin of the Year (COTY) 2025. Tym samym zostały uznane za jedne z najlepszych emisji na świecie w swoich kategoriach.Data dodania artykułu: 29.05.2025 09:15
Polskie monety w finale Coin of the Year 2025

Skarbówka nie przepuści żadnej okazji. Przedsiębiorcy dalej tkwią w ogniu absurdów

Absurdów podatkowych nie brakuje. Dla przykładu można podać historię przedsiębiorcy, który nie uregulował w terminie podatku, za co otrzymał upomnienie z urzędu skarbowego. Dokonując wpłaty, popełnił niezamierzony błąd, który spowodował kolejne konsekwencje. W efekcie na jego koncie jednocześnie wystąpiła niedopłata i nadpłata podatku. Ministerstwo Finansów, komentując ww. sprawę, wskazuje obowiązujące przepisy, zaś eksperci przekonują, że urzędnicy mogli zachować się inaczej. Resort zaznacza, że proces obsługi wpłat podatników jest zautomatyzowany, a w opisywanej sytuacji nie można mówić o błędzie systemowym. Wśród znawców tematu nie brakuje opinii, że zbyt sztywne przepisy i procedury podatkowe mogą właściwie stanowić pułapkę dla przedsiębiorców.Data dodania artykułu: 29.05.2025 09:07
Skarbówka nie przepuści żadnej okazji. Przedsiębiorcy dalej tkwią w ogniu absurdów

Trzaskowski: moją pierwszą decyzją będzie rozmowa z rządem o kwocie wolnej od podatku

Moją pierwszą decyzją jako prezydenta będzie rozmowa z rządem o kwocie wolnej od podatku, by stało się to natychmiast - powiedział w środę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Dodał, że w razie konieczności jeszcze w sierpniu złoży własną propozycję ustawy.Data dodania artykułu: 29.05.2025 08:45
Trzaskowski: moją pierwszą decyzją będzie rozmowa z rządem o kwocie wolnej od podatku

Nawrocki: jako prezydent, w ciągu trzech miesięcy, zaproponuję rozwiązanie problemów wymiaru sprawiedliwości

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki zapowiedział, że w ciągu trzech miesięcy od objęcia przez niego urzędu - wspólnie ze swoimi ekspertami - zaproponuje rozwiązanie problemów polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli nie uda się dojść do kompromisu, w lutym 2026 r. zorganizuję referendum - dodał.Data dodania artykułu: 29.05.2025 08:30
Nawrocki: jako prezydent, w ciągu trzech miesięcy, zaproponuję rozwiązanie problemów wymiaru sprawiedliwości
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Polecane

Czy to koniec kampanii nienawiści?

Czy to koniec kampanii nienawiści?

Wybory za nami. Kto wygrał, kto przegrał, dowiemy się zapewne rano. Już teraz jednak można powiedzieć, że tak nieuczciwej kampanii wyborczej w Polsce jeszcze nie mieliśmy. Przemysł pogardy i nienawiści pracował pełną parą. Wykorzystano cały aparat państwa, ABW, media, które trudno dzisiaj nazwać inaczej niż reżimowymi. Pieniądze z niewiadomych źródeł i internetowych hejterów. Z człowieka, który na swój sukces zapracował własnymi rękoma, niewątpliwego patrioty, zrobiono złodzieja, bandytę i sutenera. Oskarżenia, całkiem bezrefleksyjnie powtarzali niemal wszyscy. Nawet ludzie dobrze wykształceni, uważający się przecież za elitę. Czy są nią na pewno? Niech sami sobie odpowiedzą na to pytanie. Człowiek przyzwoity powinien reagować na nikczemność.Data dodania artykułu: Wczoraj, 21:16 Liczba komentarzy: 1 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 6
Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Lato zbliża się szybkimi krokami. Jednak słońce za oknem powoduje, że sezon nad Zalewem Sulejowskim już się rozpoczął. Ściągają tu nie tylko amatorzy kąpieli słonecznych, ale także sportów wodnych. Nad ich bezpieczeństwem od lat czuwa tomaszowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Działalność WOPR-u jest tu niezbędna. Co roku ratownicy podejmują setki interwencji na wodzie, z poświęceniem ratując tych, którzy znaleźli się (najczęściej z własnej winy) w tarapatach. Sezon letni trwa u nas de facto przez 4 miesiące. Dokładnie tyle czasu praca WOPR jest tu niezbędna. W tym roku jednak pozostaje ona pod znakiem zapytania. Reprezentująca Koalicję Obywatelską, wojewoda łódzka, Dorota Ryl, postanowiła, że obetnie naszym woprowcom, finansowanie. W latach ubiegłych otrzymywali oni ok. 45 tysięcy złotych, co już wówczas z trudem wystarczało na zabezpieczenie, wypoczywających tu ludzi. Tym razem otrzymali zaledwie 13 tysięcy. To w skali miesiąca nie jest nawet równowartość, jednego minimalnego wynagrodzenia. Czy to znaczy, że ludzie będą tonąć, bo nie będzie miał kto im pomóc?Data dodania artykułu: Wczoraj, 11:39 Liczba komentarzy: 5 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 1
Święto Strażaka w Spale – Piknik Dziecięcych i Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych Powiatu TomaszowskiegoRusza rekrutacja do samorządowych żłobków w Tomaszowie Mazowieckim na rok 2025/2026Dzień Dziecka nad PilicąWyniki wyborów w powiecie tomaszowskimCzy to koniec kampanii nienawiści?Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?Witaminy i suplementy dla zwierząt wspierające układ odpornościowyUmowa deweloperska - na co zwrócić uwagę przed podpisaniem?Wybory prezydenckie: rozpoczęło się głosowanie w II turzeGangster spod Tomaszowa został ujętyGmina Ujazd podpisała Manifest Cyrkularny. Dołącza do działań na rzecz przyszłościMARATON GROZY
Reklama
Reklama
Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł ulicami Tomaszowa

Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł ulicami Tomaszowa

Była to już czwarta edycja wydarzenia, organizowanego z okazji przypadającej na 25 maja, rocznicy śmierci płk. Witolda Pileckiego, patrona PCAS-u. Przed marszem na terenach zewnętrznych placówki, odbyły się uroczystości, w trakcie których przemówienia okolicznościowe, wygłosili Minister, Poseł na Sejm Antoni Macierewicz, Starosta Powiatu Tomaszowskiego Mariusz Węgrzynowski. Zgromadzonych powitała Dorota Ignasiak, dyrektor PCAS-u.
Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Wojewoda łódzka drastycznie obcięła dotacje dla WOPR. Kto będzie ratował ludzi nad Zalewem?

Lato zbliża się szybkimi krokami. Jednak słońce za oknem powoduje, że sezon nad Zalewem Sulejowskim już się rozpoczął. Ściągają tu nie tylko amatorzy kąpieli słonecznych, ale także sportów wodnych. Nad ich bezpieczeństwem od lat czuwa tomaszowskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Działalność WOPR-u jest tu niezbędna. Co roku ratownicy podejmują setki interwencji na wodzie, z poświęceniem ratując tych, którzy znaleźli się (najczęściej z własnej winy) w tarapatach. Sezon letni trwa u nas de facto przez 4 miesiące. Dokładnie tyle czasu praca WOPR jest tu niezbędna. W tym roku jednak pozostaje ona pod znakiem zapytania. Reprezentująca Koalicję Obywatelską, wojewoda łódzka, Dorota Ryl, postanowiła, że obetnie naszym woprowcom, finansowanie. W latach ubiegłych otrzymywali oni ok. 45 tysięcy złotych, co już wówczas z trudem wystarczało na zabezpieczenie, wypoczywających tu ludzi. Tym razem otrzymali zaledwie 13 tysięcy. To w skali miesiąca nie jest nawet równowartość, jednego minimalnego wynagrodzenia. Czy to znaczy, że ludzie będą tonąć, bo nie będzie miał kto im pomóc?
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama