O czym jest sequel?
Po dwudziestu latach od wydarzeń z „Vinci” do gry wraca Cuma (Robert Więckiewicz) – emerytowany złodziej dzieł sztuki, który porzucił Kraków dla andaluzyjskiego słońca. Spokój przerywa wizyta dawnego znajomego, pasera Chudego, z propozycją nowego, polskiego skoku. Na miejscu Cuma odkrywa jednak, że plan trafił już w ręce młodszej ekipy – i postanawia im go… zepsuć.
Jak to się łączy z „Vinci” (2004)?
Pierwsza część Machulskiego była stylowym, krakowskim skokiem na „Damę z gronostajem” Leonarda da Vinci – film bawił lekkością, pomysłowością i krążył wokół pytania: co jest prawdziwe, a co sprytnie podmienione. „Vinci 2” znów wraca do miasta, starych układów i rywalizacji inteligentów przestępczego fachu – tyle że bohaterowie są o dwie dekady starsi, a stawka ponownie związana jest z bezcennym dziełem sztuki.
Co mówią krytycy?
Opinie są żywo podzielone – i to nadaje filmowi ciekawy kontekst na wieczór z Kulturą Dostępną.
- Filmweb chwali „Vinci 2” jako najlepszy film Machulskiego od dwudziestu lat, zwracając uwagę na sprawne granie nostalgią, krakowski klimat i przyjemność z obserwowania dojrzałych, dobrze znanych postaci.
- Interia podkreśla, że powracają „starsi i bogatsi w doświadczenie” bohaterowie, a sam film daje fanom pierwszej części to, czego oczekują: zlecenie, tajemniczego „kupca” i cenny eksponat.
- Onet jest znacznie chłodniejszy: nazywa powrót mieszanymi uczuciami i twierdzi, że obraz „ożywa” dopiero w drugiej połowie, m.in. za sprawą Marcina Dorocińskiego.
- Trójmiasto.pl dorzuca zarzut „sklejania z sentymentów” i zbyt przewidywalnych kulminacji, choć chwali formę Więckiewicza.
- „Polityka” widzi w nowym Machulskim tradycyjne dla reżysera „nakłuwanie balonu tromtadracji” – czyli humor wymierzony w patos i ideologiczne napuszenie – co dla części widzów będzie wartością samą w sobie
A co na to widzowie?
Frekwencja dowiozła mocne otwarcie – około 160 tys. widzów w pierwszy weekend i pozycja numer jeden w polskim box office, choć bez rekordu roku. Oceny publiczności układają się na poziomie ok. 6,3/10 (Filmweb) – co dobrze oddaje podzielone reakcje: jedni kupują sentymentalny powrót i chemie obsady, inni narzekają na przestoje i mniejszą „iskrę” niż w oryginale
Dlaczego warto iść w ramach Kultury Dostępnej?
Kultura Dostępna to projekt Narodowego Centrum Kultury (z dofinansowaniem PISF), który w każdy czwartek udostępnia polskie filmy w wyjątkowo przystępnej cenie – w tym miesiącu w repertuarze Heliosa m.in. „Brzydka siostra”, „Dziewczyna z igłą”, „Vinci 2” i „Światłoczuła”. To świetna okazja, by zobaczyć głośne tytuły na dużym ekranie i samemu wyrobić
Podsumowanie
„Vinci 2” gra na znajomych nutach: Kraków po zmroku, elegancki przekręt, starzy gracze kontra młode wilki. Jeśli oczekujesz czystej nostalgii – dostaniesz jej sporo. Jeśli liczysz na bezbłędnie skrojony skok – krytycy uprzedzają, że film nie zawsze trzyma tempo, ale potrafi błysnąć humorem i aktorstwem. Najlepiej sprawdzić samemu – 18 września o 18:00 w Heliosie w całej Polsce.
Informacje o cyklu i organizatorach: Narodowe Centrum Kultury / Kultura Dostępna w Kinach; projekt współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
























































Napisz komentarz
Komentarze