Wyżywienie w placówkach opieki zdrowotnej rzeczywiście się poprawiło. Przez lata część szpitali szukała oszczędności kosztem pacjentów. Podczas posiedzeń Komisji Zdrowia, Rodziny i Spraw Społecznych Rady Powiatu Tomaszowskiego, powtarzano zdanie: „szpital to nie hotel”. Dla cięcia kosztów wiele lecznic zrezygnowało z własnych kuchni, a posiłki zaczęły dostarczać wyłonione w przetargach firmy cateringowe – gdzie kluczowa bywała cena, nie jakość. Teoretycznie nad jadłospisami czuwają dietetycy szpitalni, ale jak wyglądało to w praktyce, najlepiej oceniają sami pacjenci.
We wtorek projekt przedłużenia pilotażu „Dobry posiłek w szpitalu” trafił do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. Zgodnie z ostatnią nowelizacją pilotaż miał wygasnąć pod koniec czerwca, jednak Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że celem nowych przepisów jest dalsze zwiększanie dostępności porad żywieniowych i wdrażanie optymalnego modelu żywienia pacjentów, wspieranego dodatkowym finansowaniem stawki żywieniowej.
Resort podaje, że w 2023 r. zrealizowano 4,53 mln osobodni, udzielono 138,6 tys. porad żywieniowych, a finansowanie wyniosło 115,5 mln zł. W 2024 r. liczby wzrosły do 34,7 mln osobodni, 905,7 tys. porad i 887,1 mln zł. W I kwartale 2025 r. odnotowano 8,38 mln osobodni, 207,9 tys. porad i 202 mln zł. To twardy dowód, że program skaluje się i realnie obejmuje coraz więcej pacjentów.
Projektowane zmiany nie przewidują nowych umów NFZ ze szpitalami ani dodatkowych środków z budżetu państwa. Po zmianach NFZ będzie miał czas do 31 marca 2026 r. na przekazanie oceny wyników programu Ministrowi Zdrowia.
Na zgłaszanie uwag strony mają trzy dni – skrót konsultacji MZ tłumaczy koniecznością niezwłocznego wydłużenia rozporządzenia.
W pilotażu uczestniczy 582 szpitale. Placówki otrzymują 25,62 zł za dzień pobytu pacjenta zakwalifikowanego do programu. O rodzaju diety, czasie jej trwania i ewentualnych modyfikacjach decyduje lekarz, a szpital musi zatrudnić dietetyka w wymiarze co najmniej 1/2 etatu. Jednostki objęte pilotażem przygotowują jadłospisy na minimum 7 dni i publikują je na stronie internetowej. Muszą też zapewnić regularność posiłków oraz kontrolę zgodności z jadłospisem, świeżości produktów, temperatury i zapachu.





















































Napisz komentarz
Komentarze