Blisko miesiąc temu opisywaliśmy wojaże krajowe i zagraniczne członków zarządu powiatu tomaszowskiego, radnych PiS/KO oraz związanych z PiS powiatowych urzędników. Część z nich organizowana była przez podległe powiatowi szkoły, w ramach programów, finansowanych z tzw. środków unijnych. Próbowaliśmy dowiedzieć się ile tak naprawdę kosztują "wizyty studyjne", jak nazywane są one dla podkreślenia ich znaczenia i rangi. Powiat twierdzi, że nie kosztują one nic. Zadaliśmy więc pytanie szkołom. Okazuje się, że z placówek oświatowych otrzymaliśmy dokładnie takie same odpowiedzi. Koszt: 0 zł. Z zaznaczeniem jednak, że sfinansowane były ze środków, które pochodziły z w/w programów. Trudno uwierzyć, że dyrektorzy szkół nie zrozumieli stosunkowo prostych pytań, jakie im zadaliśmy. Nie chodziło nam o źródła pochodzenia finansowania, ale jego wysokość.
Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 im. Tadeusza Kościuszki realizuje projekty finansowane przez Narodową Agencję w ramach programu POWER i ERASMUS+ od 2016 roku w sektorze Kształcenie i Szkolenia zawodowe, zrealizowaliśmy 10 mobilności uczniów oraz 4 mobilności kadry.
- W roku 2021 realizowane były 2 projekty:
Numer projektu 2019-2-PMU-2145, dofinansowanie w wysokości 195.864,00 zł
Nr projektu 2020-1-PL01-KA102-079344, dofinansowanie w wysokości 149.112 € - W roku 2024 realizowany był 1 projekt:
Numer projektu 2023-1-PL01-KA121-VET-000131331, dofinansowanie w wysokości 57.498 € - W roku 2025 realizowany był 1 projekt:
Nr projektu 2024-1-PL01-KA121-VET-000197878, dofinansowanie w wysokości 65.388 €
- W latach 2021, 2022, 2023, 2024 nie planowaliśmy wizyt przygotowawczych ani monitorujących, stąd żadna taka wizyta się nie odbyła. W roku 2025 w budżecie projektu przewidzieliśmy wizytę monitorującą, która odbyła się w lipcu 2025. Koszty wizyty monitorującej z budżetu powiatu wyniosły 0,00 zł. Koszty podróży, zakwaterowania i wyżywienia pokryte były w całości z budżetu projektu Erasmus+. Udział w wizycie monitorującej wzięli udział: przedstawiciel szkoły i dwóch przedstawicieli Organu Prowadzącego - czytamy w odpowiedzi przesłanej przez dyrektora ZSP1. Przecież nie oznacza to, że kosztów żadnych nie było, a jak twierdzi dyrektor musiały być uwzględnione we wniosku.
Podobną informację otrzymaliśmy z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych numer 8. Tutaj dyrektor również nie zrozumiała pytania o jednostkowy koszt uczestnictwa urzędników w wyjazdach zagranicznych.

dane z ZSP nr 2

***
To, że coś finansowane jest z tzw. programów, nie oznacza, że nie ma z tym związanych żadnych kosztów. Kwestia źródeł ,ich pokrycia, stanowi osobny problem. Nie jest też prawdą, że powiat nie ponosi kosztów. Przede wszystkim pieniądze trafiają najpierw do budżetu powiatu, następnie szkoły, a dopiero w dalszej kolejności są wydatkowane. Po drugie urzędnicy oraz członkowie Zarządu nie wyjeżdżają w ramach swoich urlopów wypoczynkowych, tylko delegacji służbowych.
Zespół Szkół Ponadpodstawowych numer 1 twierdzi także, że przez kilka lat wyjazdów dla działaczy politycznych nie organizowano. Czyli nie były potrzebne. Z kolei dyrekcja ZSP numer 1 twierdzi, że wizyty finansowane z FERS są obligatoryjne i mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa uczniom. Warto też przypomnieć, że wcześniej na podobną wycieczkę do Grecji, kilka lat temu wybrali się: Leszek Ogórek i Beata Stańczyk. Po naszych publikacjach zaprzestano podobnych praktyk. Jak widać teraz wszystko wraca do "normy". Poniżej znajdziecie wyjaśnienia dotyczące wyjazdu sprzed kilku lat
Polecamy nasz wcześniejszy artykuł:






























































Napisz komentarz
Komentarze