Już pierwsze dni pokazały, że obawy mieszkańców przed komunikacyjnym paraliżem nie były przesadzone. Objazdy wyznaczono m.in. ulicami Farbiarską, Hallera, Mostową, Zawadzką i Orzeszkową, a także przez centrum miasta – z wykorzystaniem innych mostów na Wolbórce.
„Miasto jest tak zakorkowane, że nie da się przejechać”
O skalę problemu nietrudno zapytać kierowców stojących w sznurach samochodów. – Trzeba wyjechać o wiele wcześniej, bo miasto jest tak zakorkowane, że nie da się przejechać. A perspektywa, że przebudowa ma trwać rok albo dłużej? Nie wyobrażam sobie tego – mówi jedna z mieszkanek, cytowana przez Radio Łódź. Inny kierowca dodaje: – Ciężko się jeździ. Mamy jeszcze zamknięty most na Brzustówce, tamta strona miasta jest kompletnie zakorkowana. Tutaj było jeszcze jako tako, no to jeszcze na Legionów zamknęli teraz most…
Zamknięcie mostu na Legionów to nie jest tylko lokalne utrudnienie. Ulica ta pełniła od lat rolę kluczowej osi wschód–zachód, swego rodzaju „małej obwodnicy” dla ruchu tranzytowego omijającego ścisłe centrum. Odcinek od ronda Andersa do ronda Buka, wraz z mostem, został zakwalifikowany jako jedna z najpilniejszych inwestycji mostowych w powiecie.
Mosty w „opłakanym stanie”
Problem nie dotyczy tylko jednej przeprawy. Z danych powiatu wynika, że na drogach powiatowych Tomaszowa i okolic jest 27 mostów, a „większość z nich jest w opłakanym stanie”. Już wcześniej jako najpilniejsze zadania wskazywano dwa obiekty w samym Tomaszowie – most na Wolbórce w ciągu Legionów oraz most na Pilicy w ciągu ulicy Modrzewskiego.
Most na Modrzewskiego – największy tego typu obiekt w powiecie – również jest obecnie w przebudowie. W związku z pracami przeprawa przez Pilicę została całkowicie zamknięta, a utrudnienia według zapowiedzi mają potrwać kilka miesięcy.
Gdy dołożyć do tego zamknięcia oraz ograniczenia na innych przeprawach, efekt jest łatwy do przewidzenia: większość ruchu koncentruje się na kilku wąskich gardłach, które od lat pracowały na granicy przepustowości.
Nowy most na Legionów – konieczność, nie wybór
Z perspektywy zarządcy drogi decyzja o zamknięciu mostu na Legionów była nie tyle wyborem, co koniecznością. Już w październiku nośność przeprawy została obniżona z 15 do 3,5 tony z uwagi na zły stan techniczny. Specjaliści ostrzegali, że dalsze odwlekanie remontu może grozić poważniejszą awarią.
Sytuację zmieniło dopiero pozyskanie 10,2 mln zł dofinansowania z funduszy unijnych na rozbudowę drogi powiatowej w ciągu ul. Legionów wraz z rozbiórką starego i budową nowego mostu na Wolbórce. Bez tych środków powiat od kilku lat bezskutecznie starał się o wsparcie, a inwestycja pozostawała na liście „pilnych, ale odłożonych”.
Nowy most ma powstać w formule kompleksowej rozbudowy odcinka: poza samą konstrukcją przewidziano przebudowę kanalizacji deszczowej, oświetlenia oraz budowę chodników i ciągu pieszo–rowerowego. To dobra wiadomość dla pieszych i rowerzystów, ale oznacza też długi okres utrudnień dla kierowców – obecne szacunki mówią o pracach prowadzonych do grudnia 2026 roku.
Tunel zamiast szlabanu. Przetarg na bezkolizyjne skrzyżowanie
Równolegle toczy się inna inwestycja, która w przyszłości ma odciążyć układ drogowy miasta: budowa bezkolizyjnego skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 713 z linią kolejową nr 25. Chodzi o likwidację uciążliwego przejazdu kolejowego na wjeździe do Tomaszowa – miejsca, gdzie szlabany skutecznie potrafią sparaliżować ruch na długie minuty.
PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg w formule „zaprojektuj i wybuduj”. O kontrakt ubiega się 14 wykonawców, a najtańszą ofertę – o wartości niespełna 33 mln zł brutto – złożyła firma z Warszawy. Według dokumentacji przetargowej wykonawca będzie miał 702 dni na opracowanie projektu, uzyskanie decyzji ZRID i realizację robót. To oznacza, że realne odczuwalne efekty inwestycji pojawią się dopiero za kilka lat.
Dla kierowców i mieszkańców to jednak kluczowy krok w stronę likwidacji jednego z najbardziej uciążliwych przejazdów kolejowych w Tomaszowie Mazowieckim – miejsca, które od lat jest symbolem lokalnych korków.
S12 – obwodnica, której wciąż nie ma
Na tle obecnych utrudnień powraca też dyskusja o drodze ekspresowej S12, która w założeniu ma stanowić ważny element układu komunikacyjnego w regionie, a dla Tomaszowa – potencjalną obwodnicę odciążającą miasto z ruchu tranzytowego.
Prace planistyczne nad przebiegiem S12 na odcinku przez województwo łódzkie od lat budzą kontrowersje. W trakcie konsultacji społecznych pojawiały się spory o wariant przebiegu – czy trasa ma być poprowadzona bliżej miasta, pełniąc funkcję realnej obwodnicy, czy dalej od zabudowy, z mniejszym wpływem na mieszkańców, ale też mniejszym efektem dla lokalnego ruchu.
Na dziś S12 pozostaje projektem w fazie analiz i procedur środowiskowych. Oznacza to, że dla tomaszowskich kierowców jedyną realną perspektywą poprawy sytuacji w najbliższych latach pozostają modernizacje istniejących mostów i dróg – w tym właśnie Legionów, Modrzewskiego i planowane bezkolizyjne skrzyżowanie z linią kolejową.
Miasto w remoncie – co dalej?
Zamknięcie dwóch kluczowych mostów jednocześnie, przy braku pełnowartościowej obwodnicy, stworzyło w Tomaszowie sytuację, którą mieszkańcy określają wprost jako „paraliż komunikacyjny”.
Z jednej strony trudno kwestionować potrzebę inwestycji: raporty techniczne i kontrole wykazały, że część obiektów mostowych wymaga pilnych działań, a niektóre – jak mosty na Wolbórce i Pilicy – wprost zagrażały bezpieczeństwu użytkowników.
Z drugiej – skala jednoczesnych remontów i ograniczeń pokazuje, jak przez lata brakowało spójnej, długofalowej strategii rozwoju układu drogowego. Bez alternatywnych tras i obwodnic każda większa inwestycja drogowa w centrum musi oznaczać korki, objazdy i nerwy kierowców.
Na razie mieszkańcom pozostaje dostosować się do tymczasowej organizacji ruchu, planować wyjazdy z większym zapasem czasu i liczyć, że – gdy most na Legionów i inne przeprawy wrócą do pełnej sprawności, a przejazd kolejowy na DW 713 zostanie zastąpiony bezkolizyjnym skrzyżowaniem – Tomaszów Mazowiecki choć częściowo odetchnie od codziennego stania w korkach.































































Napisz komentarz
Komentarze