Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 14:19
Reklama
Reklama

Przęsło pod choinkę

Tuż przed świętami – w poniedziałek 21 grudnia do Skansenu Rzeki Pilicy trafił unikatowy, żelazny świadek historii. Jest nim ważąca 10 ton część mostu kolejowego, który przez prawie 130 lat spinał brzegi tej rzeki w Tomaszowie Mazowieckim. Jego żywot dokonał się w lipcu tego roku w związku z budową nowego mostu kolejowego na tym samym miejscu. Stara konstrukcja trafiła jako złom na przetopienie do huty. Na szczęście tego losu uniknął wspomniany wcześniej fragment mostu, tworzący tzw. portal najazdowy od trony Tomaszowa. Został przekazany nieodpłatnie pilickiemu skansenowi przez władze PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Już w lipcu br. tomaszowski skansen podjął usilne starania o zachowanie wspomnianej bramy mostowej do celów muzealnych. Przemawiały za tym szczególne walory historyczne mostu, popularnie nazywanego przez tomaszowian „żelaźniakiem”. A miał on wyjątkowo bogate i burzliwe dzieje. Został zbudowany w1885 roku jako jeden z elementów powstającej wtedy Kolei Iwanogrodzko-Dąbrowskiej, łączącej Dęblin z Dąbrową Górniczą poprzez Koluszki i Tomaszów. W grudniu 1914 roku został zniszczony przez wycofujące się wojska rosyjskie. Po odbudowaniu przez Niemców został ponownie uruchomiony latem 1915 roku.

 

Największego jednak uszczerbku most ten doznał podczas II wojny światowej. Jedno z jego przęseł (od strony Tomaszowa) zostało zerwane przez polskich saperów w nocy z 6 na 7 września 1939 roku. Po dosyć szybkiej odbudowie służył on niemieckim okupantom przez prawie pięć kolejnych lat. Rankiem 18 stycznia 1945 roku wycofujący się Niemcy wysadzili w powietrze fragment mostu od strony Białobrzegów. Niedługo potem tomaszowski „żeleźniak” został przywrócony do ruchu, by przez następnych 70 lat służyć kolei i jej pasażerom. Zapisał się w ich wdzięcznej pamięci, również dzięki „występom” w serialu „Czterej pancerni i pies” w 1968 roku i filmie „Pożegnanie jesieni” z 1990 roku.

 

O unikatowości tego mostu świadczyła także jego stalowa konstrukcja z elementów łączonych nitami. Nadal, zresztą, odkrywa ona swoje tajniki. Dzięki ostatnio przeprowadzonym przez skansen dociekaniom źródłowym udało się na przykład ustalić, że pierwotnie miał tu stanąć żelazny most o tradycyjnej konstrukcji kratownicowej tzw. systemu holenderskiego, charakteryzującej się prostymi pasami górnymi przęseł. Zespół młodych projektantów pod kierunkiem polskiego inżyniera Stefana Zielińskiego usilnie zabiegał w ówczesnym Ministerstwie Komunikacji o zastosowanie dla tomaszowskiego mostu nowatorskiego, półparabolicznego zwieńczenia przęseł. Do czasu rozstrzygnięcia tej kwestii przerzucono tutaj w 1885 roku prowizoryczny most drewniany, zaś żelazny most kolejowy z nowym rozwiązaniem stanął na Pilicy pod Tomaszowem w dwa lata później.

 

Tym bardziej należało zachować dla potomnych choć symboliczny fragment tomaszowskiego „żelaźniaka”. Stało się tak dzięki okazanej skansenowi życzliwości i pomocy ze strony inwestora budowy tomaszowskiego mostu, tj. Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK S.A. w Skarżysku Kamiennej z głównym inżynierem obiektów inżynieryjnych – Grzegorzem Jasińskim i mistrzem budowy z ramienia jej wykonawcy, tj. Przedsiębiorstwa Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej w Krakowie – Marianem Trzybicińskim. Za przeprowadzoną w miniony poniedziałek sprawną i co ważne – gratisową operację transportową elementów mostu należą się słowa uznania i podziękowania również dla operatorów specjalnego zestawu niskopodwoziowego z krakowskiego PNUIK – Bartosza Janowskiego i Bolesława Derendala.

 

Trzeba jeszcze włożyć sporo trudu, by odtworzyć z kilku przywiezionych elementów pierwotną konstrukcję mostowej bramy, a także odpowiednio ją wyeksponować. Po tych zabiegach mogłaby ona stać się istną „perełką” w niezwykłej i niespotykanej gdzie indziej w Polsce skansenowej kolekcji żelaznych mostów, łączących kiedyś brzegi Pilicy i Wolbórki. Dodajmy, że aktualnie w skansenie można oglądać wystawę obrazującą niezwykłe dzieje tomaszowskiego „żelaźniaka”. Składają się na nią zarówno archiwalne ryciny i zdjęcia, jak też wydobyte spod niego wojenne pamiątki.

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
thietmar 27.12.2015 13:12
z tego "skansenu" robi się już złomowisko, przy całym szacunku dla dyrektora.

Reklama
Polecane
Przy dworcu kolejowym w Tomaszowie Mazowieckim powstanie nowy parkingPremier: plan budowy żelaznej kopuły nad Polską i Europą posunął się o krok do przoduSzkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącym
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 23°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: ZdzisławTreść komentarza: Sprzedawczyk. Za posadkę zrobi wszystko. Co teraz wyborcy PIS powiedzą?Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: amunakiTreść komentarza: wybitny fachowiec od odbioru dróg w gminie RzeczycaŹródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: BarmanTreść komentarza: Leszek to mój mentor i przyjaciel, to prawda że miał w poważaniu Tomaszów ale ile zrobił dla Rzeczycy!!! Lechu tak trzymaj wszystko omówimy w lesniczówce!Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Entliczek pentliczek na kogo ...Treść komentarza: Trumf, trumf, Misia Bela, Misia Kasia, konfacela. Misia A, Misia Be, Misia Kasia, konface.Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Wszystko jest na sprzedażTreść komentarza: Toż to ludzie spod brudnej PałyŹródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Dla "chołoty" JBTreść komentarza: Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba.Źródło komentarza: Prezes PiS: Polska potrzebuje planu "Siedem razy tak", m.in. dla inwestycji, wsi i bezpieczeństwa
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama