Uroczyście, nie tylko w Kościele
Ślub cywilny w „Nagórzyckich Grotach”, w towarzystwie stada Żubrów, w ruinach zamku Kazimierza Wielkiego w Inowłodzu lub w „Skansenie Rzeki Pilicy”? A może we własnym ogrodzie, wśród kwitnących jabłoni i wiśni? Od kilku już lat Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadzi prace koncepcyjne nad zmianą uregulowań prawnych, które umożliwią zindywidualizowanie tej jedynej uroczystości, o której większość par marzy, by była niepowtarzalna. Kiedy się one zakończą? Zapewne do tego czasu niejedno zawarte w 2011 roku małżeństwo zdąży się rozwieść. Optymiści twierdzą, że będzie to rok, pesymiści mnożą go razy 4.
18.07.2011 19:56
3
Komentarze