Komisja stwierdziła, komisja zmieniła, komisja źle oceniła
- Chodzi o to, że jestem mamą niepełnosprawnego syna, który ma 12 lat . Od początku jest operowany i leczony w Warszawie, bo jego wada jest bardzo ciężka i choroba nieuleczalna. Pomimo przedstawionych komisji zaświadczeń od specjalistów, jedna doktor ze Starostwa ciągle, od lat, zabiera mi zasiłki na syna. Teraz na komisji nawet dziecka nie zbadała. Nie potrafię się z tym pogodzić. Nie ma kto zrobić porządku w tym Starostwie. Ciągle ta sama lekarka i ciągle utrudnia. Nawet nie bada, tylko jest niemiła. Myślę, że o wadzie mojego syna to pojęcia nawet nie ma. Chciałabym aby ktoś w końcu spojrzał na to, co się tam dzieje - pisze czytelniczka portalu
24.10.2019 23:57
13
3
Komentarze