Reklama

Oszustka udawała córkę

Do 63-letniej mieszkanki Tomaszowa, na Głowackiego na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się, jako jej córka. Prowadząc z nią tradycyjny dla oszustów dialog, czyli wytłumaczyła zmieniony głos chorobą. Wyjasniła. że pilnie potrzebuje pieniędzy, prosi aby się nie rozłączać a po gotówkę przyjedzie jej znajomy

17.09.2014 15:10 (aktualizacja 03.08.2023 01:37)

- Oszuści zawsze windują wysoką sumę, godząc się na każdą kwotę którą zaproponuje ofiara - ostrzega komisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska. - Do zgłaszającej przyszedł młody mężczyzna, który miał przekazać pieniądze rzekomej córce. Odbierając jdopytywał czy kobieta dobrze je policzyła. Chciał w ten sposob się uwiarygodnić

Po zapewnieniach, że kwota jest właściwa oszust odszedł w kierunku ulicy Strzeleckiej. Pokrzywdzona po chwili zadzwoniła do córki dop[ytaćczy wszystko się zgadza. Wtedy odkryła że została oszukana.

- W mediach pojawia się mnóstwo ostrzeżeń dotyczących przestępstw dokonywanych w szczególności na osobach starszych, jednak oszuści wciąż zbierają żniwo - mówi oficer prasowy KPP Tomaszów. - Apelujemy po raz kolejny do młodszego pokolenia aby uświadamiało swoich rodziców, dziadków o tego typu niebezpieczeństwach, rozsądnej nieufności wobec osób obcych. Jeśli starsze osoby chcą kogoś z rodziny wspomóc finansowo niech zrobią to bezpośrednio. Prosimy o przestrzeganie aby krewni nie przekazywali pieniędzy osobom których nie znają.

Data dodania: 17.09.2014 15:10

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mKIKI 23.09.2014 11:57

Oszuści stosują już inne, nowsze metody. Na te ataki szczególnie są narażone osoby starsze, mieszkające samotnie, często spragnione kontaktów z innym człowiekiem. A do tego trzymające często gotówkę nie w banku, lecz w domu. !. Mamy dla pani pieniądze Na takie słowa niejedna emerytka traci czujność. Oszuści twierdzą, że przychodzą jako wysłannicy gminy czy ZUS, bo osobie, którą odwiedzają, należy się jakieś wyrównanie, rekompensata, dopłata. 2. Jesteśmy nowymi sąsiadami Może to być para sympatycznych młodych ludzi, jeśli ona jest w ciąży (niekoniecznie prawdziwej), budzi to większe zaufanie. Chcą porozmawiać, dowiedzieć się czegoś o innych mieszkańcach. Jeśli trafią na osobę, która rzadko ma okazję, by ktoś słuchał tego, co ma do powiedzenia, ona słucha, a on w tym czasie plądruje mieszkanie. 3. Przysyła mnie administracja Nie ma nic złego w tym, jeśli widząc nieznajomą osobę w stroju roboczym podającą się za hydraulika czy elektryka (albo za osobę, która ma dokonać pomiaru ciśnienia wody), zażyczmy sobie, by ta osoba przyszła w towarzystwie dozorcy. Nawet jeśli jest to prawdziwy hydraulik, nie powinien się za to obrażać.

Egon 23.09.2014 11:15

No i klawo! Idiotów (i to wcale nie tak mocno podstarzałych) nie żal. A tyle się trąbi na ten temat. Zaiste, trzeba mieć ekstrementy we łbie, a nie mózg, by tak się dać oszukać.