Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 23:09
Reklama
Reklama

II liga: Zwycięstwo Lechii na inaugurację sezonu

Siatkarze KS Lechii Tomaszów Maz. rozpoczęli sezon w minioną sobotę, podejmując we własnej hali MKS Bzurę Ozorków. Pierwsze inauguracyjne spotkanie było niezwykle trudne dla drużyny Tomasza Migały. Szkoleniowcy jak i cały zespół ciężko pracowali od początku sierpnia aby dobrze rozpocząć sezon w drugiej lidze. MKS Bzura Ozorków nie był łatwym przeciwnikiem dla beniaminka z Tomaszowa. Bzura od wielu lat startuje w tej klasie rozgrywek, zaś we wcześniejszych sezonach występowała nawet w pierwszej lidze.

 

Mecz rozpoczął się o godz 17, a trybuny ZSP nr 2 zostały wypełnione przez kibiców po brzegi, co tylko rozgrzało dodatkowo atmosferę w hali.

 

Trener Migała do walki w pierwszym secie wystawił Kurzdyma z Makuchem na przyjęciu, Jedlińskiego z Nerojem na środku bloku, Wotę na ataku, Herbicha do prowadzenia gry na pozycji rozgrywającego oraz Kornackiego na libero.

 

Od pierwszego gwizdka gra toczyła się na równym poziomie. Herbich rozdawał piłki równo do wszystkich zawodników swojego zespołu, sprawdzając ich skuteczność na siatce. Gdy tylko siatkarze z Ozorkowa odskakiwali na dwupunktowe prowadzenie, zespół Lechii wrzucał wyższy bieg i wyrównywał stan w pierwszym secie. Nie mógł jednak wysunąć się na prowadzenie, aż do stanu 19:19, kiedy to Kurzdym przełożył ręce daleko w bloku i zablokował zawodnika z Ozorkowa. W kolejnej akcji atakujący Bzury zwiększył siłę uderzenia,  jednak tym razem się pomylił. Chwilę później Krzysztof Kurzdym skoczył równym blokiem z Piotrem Jedlińskim i zespół z Tomaszowa wysunął się już na trzypunktowe prowadzenie (22:19). Wtedy do odrabiania strat wzięli się zawodnicy z Ozorkowa, którzy doszli do stanu 21:22. Dobrą passę zatrzymał Migała prosząc o przerwę dla swojej drużyny. Po czasie Kornacki podbija bombę Wdowiaka i Wota kończy atakiem na siatce. Kurzdym posyła asa z zagrywki i Lechia stawia kropkę nad „i” kończąc pierwszego seta 25:21.

 

Drugą partię tomaszowianie rozpoczynają bez zmian w „szóstce”. Neroj wprowadza piłkę do gry, jednak Ozorków przyjmuje i kończy atak w pierwszym tempie. Siatkarze z Tomaszowa popełniają błędy w pierwszej fazie seta, a Ozorków łapie wiatr w żagle i zwiększa swoje prowadzenie w drugim secie. Zły obraz gry utrzymuje się w szeregach Lechii i po serii błędów własnych oraz nie wykorzystanych ataków przegrywamy już 4:11. Trener Migała dokonuje zmian, przerywa grę rywalom, jednak niezwykle trudno jest zatrzymać rozpędzoną drużynę Bzury z bardzo dobrze spisującymi się zawodnikami na siatce. W rezultacie MKS rozbija nasz zespół 25:16.

 

Stan meczu wyrównuje się, a trenerzy Lechii wracają do wyjściowego ustawienia z początku pierwszego seta. Tomaszowianie w trzecim secie znów prowadzą zaciętą, równą walkę i gdy tylko jedna z drużyn zdobywa dwupunktowe prowadzenie trenerzy przerywają grę biorąc czas. Od połowy drugiego seta niestety to zespół Bzury Ozorków wysunął się na prowadzenie, większość piłek posyłając do swojego lidera w ataku Wdowiaka, który nie myli się na siatce doprowadzając do przewagi w końcówce trzeciego seta 24:20. Goście dogrywają tę partię grając punkt za punkt i kończąc seta 25:21.

 

Po trzech setach MKS Bzura Ozorków prowadzi w całym meczu 2:1 i jest bliżej wygrania pierwszego spotkania w tym sezonie.

 

Od początku czwartego seta zespół z Ozorkowa prowadząc dobrą grę uzyskuje dwu, trzy, aż wreszcie czteropunktową przewagę i trener Lechii zmuszony jest wziąć przerwę. Lechia wraca po czasie, mozolnie odrabiając straty. Turoboś zmienia Kurzdyma, dobrze na środku siatki spisuje się Przemek Toma, który najpierw przy stanie 12:14 kończy atak z przesuniętej krótkiej, a następnie blokuje Poinca. Nieporozumienie w bloku Bzury wykorzystuje Makuch, który kiwa w środek boiska i mamy remis 14:14. Dobre prowadzenie gry przez Herbicha, oraz skuteczna gra na siatce Kamila Makucha pozwalają naszej drużynie odskoczyć na trzy punkty. Ozorków przyspiesza i dochodzi na dystans jednego punktu. Końcówka czwartego seta należała do Kacpra Turobosia, który najpierw przy stanie 20:19 kończy swój atak, później zdobywa punkt bezpośrednio z zagrywki, a kolejnymi serwisami odrzuca swoich rywali od siatki i wreszcie kończy seta atakiem z szóstej strefy.

 

Emocji w hali nie brakuje, KS Lechia Tomaszów Maz podniosła się z opresji wygrywając czwartego seta 25:20 i doprowadzając do rozstrzygnięcia spotkania w piątym secie.

 

Trener Migała do walki o zwycięstwo w całym meczu wystawia Herbicha z Wotą na prawym skrzydle, Jedlińskiego z Tomą na środku i Makucha z Turobosiem na przyjęciu.

 

Piątego seta MKS Bzura Ozorków od razu rozpoczyna od wystawy do Wdowiaka, jednak zawodnicy Lechii są na to przygotowani i piłka wraca mu pod nogi. Turoboś staje w polu zagrywki i zdobywa dwa punkty. Lechia prowadzi 4:1, gdy o czas prosi trener gości. Po powrocie Jedliński wygrywa walkę na środku siatki, zaś rozgrywający Bzury się myli – powiększamy prowadzenie na 7:2. Lechia nie popełnia własnych błędów i gra skutecznie w ataku co sprawia, że utrzymujemy przewagę i kiedy przy stanie 12:6 wydaje się, że Ozorków nie jest już w stanie dogonić nasz zespół w skróconym secie, siatkarze Bzury rozpoczynają pogoń za przeciwnikiem doprowadzając do wyniku 12:13. Za Kacpra Turobosia wchodzi kapitan Lechii Kurzdym i kończy atak. Turoboś wraca na zagrywkę, odrzuca Bzurę od siatki, co daje nam możliwość obrony i wyprowadzenia kontrataku, Herbich wystawia do Makucha i mamy koniec meczu. Lechia niesiona dopingiem kibiców wygrywa piątego seta (15:12) i cały mecz 3:2.

 

Po dramatycznie wygranym meczu trener KS Lechia Tomaszów Mazowiecki Tomasz Migała wyraził zadowolenie z gry całego zespołu:

 

Był to mecz z kategorii „ciężkich” – inauguracja w tak prestiżowych rozgrywkach niesie ryzyko dużego stresu, który w dniu wczorajszym nam towarzyszył. Po zdecydowanie wygranej pierwszej partii przyszedł trudny moment… Najbardziej cieszy mnie fakt, iż po okresie słabszej gry zespół potrafił się podnieść i w czwartej partii wyjść z opresji. W końcówce spotkania zagraliśmy odważnie w polu zagrywki i ataku, czego skutkiem było zwycięstwo w meczu 3:2. Na pewno na duże brawa zasługuje dobra, równa gra Makucha i Jedlińskiego. Równe, dobre spotkanie Herbicha na rozegraniu pozwoliło wygrać ten mecz. Wejście Turobosia w czwartym secie zdecydowanie ożywiło zespół i jego skuteczna i silna zagrywka odrzuciła rywali od siatki. Ciężko byłoby lepiej wyobrazić sobie inauguracyjny mecz jaki wczoraj odbył się w „gastronomiku”, pełen emocji i przede wszystkim zakończony wygraną. Gratulacje dla całego zespołu!

 

KS Lechia Tomaszów Maz. – Bzura Ozorków 3:2 (21, -16, -21, 20, 12)

 

Skład KS Lechia Tomaszów Maz:
Dziubek,  Herbich, Kornacki (libero), Wota, Turoboś, Neroj, Makuch, Kurzdym (kapitan), Jedliński, Toma.
Trenerami drużyny są Tomasz Migała i Andrzej Zając.

 

MKS Bzura Ozorków:
Ciesielski, Molenda, Poinc, Piasecki, Chałupnik, Gajdzicki, Król, Kacprzak, Wdowiak, Bartczak.
Trenerem zespołu jest Grzegorz Pawłowski.

 

Następny mecz KS Lechia rozegra we własnej hali 16.10.2013 (środa) z Salos SL Ostrów Wielkopolski.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
varan 01.10.2013 12:04
do "oburzonych" ;) Posłuchajcie (poczytajcie) samych siebie ! Zabraniacie komuś oceniać krytycznie postawę gracza w konkretnym meczu :o Rozumiem że wy, jeśli ktoś gra beznadziejnie śpiewacie mu tą durną przyśpiewkę "Nic się nie stało... nic się nie stało". Idąc waszym brakiem logiki równie dobrze mógłbym zabronić wam wystawiania pozytywnych not poszczególnym zawodnikom, bo przecież po jednym meczu nie można kogoś oceniać. 7@ poproś lekarza pierwszego kontaktu o skierowanie do specjalisty, może jeszcze nie wszystko stracone.

Fanka 01.10.2013 11:34
Na plus też to, że chłopaki mimo, że w drugim secie przegrali wyraźnie i trzeciego też przegrali potrafili się podnieść i wygrać dwa kolejne i cały mecz :)) I ta radość po ostatnim punkcie :))) Co do narzekaczy, no cóż zawsze się tacy znajdą i zawsze sobie znajdą kozła ofiarnego ;) A nasz libero nie powinien się takimi przejmować tylko robić swoje ;)

Fan 01.10.2013 10:31
Jestem podbudowany tak dużą frekwencją kibiców na trybunach ;) Widać jest zapotrzebowanie na tą dyscyplinę. Myślę, że takie wypowiedzi jak "VARANA" pozostawmy bez komentarza.... Brawo chłopcy za walkę do końca i czekamy na więcej ;)

do varan 30.09.2013 22:59
Drogie dziecko, jeśli jesteś w stanie tak hejtować gre tego zawodnika, to myślę, że Twoje umiejętności są dużo większe nic samego Dawida. Nie tylko ja, ale z pewnością masa ludzi chciałaby zobaczyć Twoje skillsy siatkarskie, a przede wszystkim Twoją uroczą dziecięcą buźkę, która wpatruje się w ten monitor całymi godzina. Taka ocena zawodnika po jednym meczu jest zupełnie bezsensowna, a moja ocena co do Twojej osoby jest porównywalna do małpy z zoo. Pomyśl poważnie o sznurze, który powinieneś owinąć wokół szyi.

Fanka 30.09.2013 22:13
Bardzo dobrze, że ta dyscyplina się rozwija u nas. Kiedyś w Tomaszowie siatkówka była na bardzo wysokim poziomie. Kto wie może podobne czasy wrócą? :) Bo to też piękna dyscyplina :) Co do gry to widać było spięcie u zawodników. Ale z tego co widzę, to Lechię reprezentują młode chłopaki więc wszystko przed nimi. Oczywiście widać jest różnicę w klasie między drugą ligą, a PL ale nie ma się co dziwić. Ważne, żeby w tej lidze wygrywali. Też jestem zaskoczona frekwencją. Widać Tomaszów głodny sportu i to nie tylko piłki nożnej. Czasem dla odmiany dobrze obejrzeć mecz siatkówki. Nie będzie trzeba jeździć do Bełchatowa ;) Powodzenia dalej.

tomaszowiak 30.09.2013 21:37
Grzegorz Bociek też zaczynał po klubach a teraz widzimy go w telewizji i jesteśmy dumni z niego! :) Ja uważam, że nie trzeba od razu oceniać nikogo, skoro grał pierwszy raz być może był lekko stremowany. Ja kibicuje naszym tomaszowskim sportowcom, grunt, że chce im się trenować! Potem na pewno im się to odpłaci. ;)

Andrzej 30.09.2013 18:42
Cieszmy się, że mamy siatkówkę na poziomie drugiej ligi.To Pan Fila i inne osoby podały rękę tej dyscyplinie sportu w naszym mieście."Bzura" w poprzednim sezonie zajęła ósme miejsce, ale to nie jest ta drużyna. Zespół ten został wzmocniony kilkoma zawodnikami.Liderem drużyny jest Damian Wdowiak pozyskany ze Skry Bełchatów, jeden z najlepszych atakujących młodej ligi.Potencjał tego zawodnika można było zauważyć na boisku.Lechia zagrała dobry mecz, ale bez wiary we własne umiejętności, to nie był ten zespół co grał z MOS W-wa.Organizacyjnie całkiem nieźle i nawet kibice w dużej liczbie dopisali, o których się obawiałem. Dlaczego nie grał Rafał Grabarczyk? Pozdrawiam wszystkich sympatyków siatkówki.

30.09.2013 17:50
Libero bez przyjęcia to jak żołnierz bez karabinu, ale może pierwsze koty za płoty a później będzie lepiej :)

:)) 30.09.2013 16:41
Do varan; jak można oceniać kogoś po jednym meczu? I tak krytykować? To bardzo dobrze zapowiadający się zawodnik. Moze i w przyjęciu zagrał słabiej ale w obronie jest bezkonkurencyjny. Przyjęcie w tym spotkaniu na poziomie 66% - czy to słabo? Zatorski w pierwszym meczu ME 23%... Może jakieś plusy???

varan 30.09.2013 12:04
Libero to totalna porażka. Sprawiał wrażenie że pierwszy raz w życiu ma kontakt z piłką i boiskiem do siatkówki. Nie czuł ani piłki ani wymiarów boiska - ogrom beznadziejnych przyjęć i wystaw sposobem dolnym wrzucających w siatkę lub na stronę przeciwnika. W konfrontacji z lepszymi zespołami, a trzeba pamietać że Bzura w poprzednim sezonie należała do najsłabszych w II lidze, z taką wyrwą na pozycji libero ciężko będzie o punkty.

ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Polecane
Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z RzecznikiemHejt, cyberprzemoc i mowa nienawiściSynoptyk IMGW: niedziela przyniesie więcej opadów i burzW niedzielę w Kościele katolickim przypada uroczystość Zesłania Ducha Świętego„Inny punkt widzenia – Wiosenne przebudzenie”
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 533 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 533 Cena: Do negocjacjiZapraszamy Państwa do odwiedzenia naszego punktu zaopatrzenia medycznego Tomaszów Maz. ul. Słowackiego 4Na zdjęciu: Obudowa PB 533 w kolorze nabucco z wkładem PB 521 z okrągłymi podstawami łóżka oraz frontami z nakładką tapicerowaną. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa.Wysokiej jakości obudowa drewniana PB 533 dostępna w kilku kolorach w połączeniu z wkładem regulowanym PB 521 tworzy spójną całość i oddaje domowy charakter łóżka przy zachowania jego podstawowych funkcji. Możliwość konfiguracji wyposażenia dodatkowego w postaci np. składanych barierek bocznych sprawia, iż model ten cieszy się dużym zainteresowaniem klientów indywidualnych oraz placówek opiekuńczych.  Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Aplikacje z drewna bukowego4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Możliwość konfiguracji z barierką składaną5. Tapicerowana nakładka (opcja)3. Różne wymiary leża 6. Okrągłe podstawy łóżka (opcja)OPCJE:zmiana długości i szerokości leża • zmiana kolorystyki • możliwość zastosowania okrągłych podstaw kół • tapicerowana nakładka frontuPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 39 do 80 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:206 × 96 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:106,8 kgStopki regulowanemax 100 mm FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-533 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama