Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 13:01
Reklama
Reklama

Po pierwszym półfinale

W miniony weekend odbył się w Bełchatowie pierwszy półfinałowy turniej o mistrzostwo województwa juniorów. Obok Lechii Tomaszów udział w turnieju brali: Skra Bełchatów, Wifama I Łódź i UKS SMS Łódź.


Był to jeden z dwóch turniejów półfinałowych. Drugi odbędzie się w najbliższy weekend w Łodzi (Wifama będzie jego gospodarzem). Po zsumowaniu wyników ze wszystkich meczów, dwie najlepsze drużyny awansują do turnieju finałowego.

 

Nasz zespół awansował do półfinałów z 3. miejsca w swojej grupie eliminacyjnej. Pierwsza była Wifama I Łódź. Skra Bełchatów  z kolei to drugi zespół innej grupy eliminacyjnej, z której awansował także UKS SMS tyle, że z miejsca czwartego.

 

W pierwszym swoim meczu tomaszowianom przyszło mierzyć się z ekipą gospodarzy, czyli bełchatowską Skrą. Pierwsze dwa sety to niezwykle zacięta walka, którą odzwierciedlają minimalnie wygrywane sety (25:23 i 25:22).

 

Dopiero od trzeciej odsłony zaczęła zarysowywać się przewaga naszej drużyny, która w przeciwieństwie do dość czytelnej gry Skry, mogła zaskoczyć przeciwnika urozmaiconymi formami ataku i rozłożeniem siły uderzenia pomiędzy wszystkich graczy na boisku.

 

Mimo wszystko w czwartym secie, do stanu 16:16 wciąż żadna z drużyn nie mogła być pewna ostatecznej wygranej. Na szczęście nasz zespół w przeciwieństwie do bełchatowian w końcówce seta popełnił mniej własnych błędów, dorzucając dodatkowo skuteczne zbicia w ważnych akcjach. W ten sposób pokonaliśmy Skrę w swoim pierwszym meczu 3:1.

 

Był to nasz jedyny sobotni mecz. Dwa kolejne miały miejsce w niedzielę. Najpierw, nieco po godzinie 12.00 Lechia walczyła zacięcie z Wifamą I Łódź, w opinii wszystkich, najlepsza ekipą tego półfinału.

 

Pierwsza odsłona należała niemal w całości do naszej drużyny, która od 10. punktu nie oddała prowadzenia łodzianom. Końcówka seta była dramaturgią, bowiem z naszego powadzenia 23:20 zrobiło się nagle 24:23. Ostatecznie wygraliśmy 25:23.

 

Drugi set to pokaz siły Wifamy. Rozpoczęli z wielkim animuszem, co zrobiło wrażenie na naszym zespole. Praktycznie nie byliśmy w stanie zrównać się punktowo z rywalem przez całą partię, więc wynik 25:19 nikogo nie dziwił.

 

Kolejna odsłona to z kolei inauguracja z przytupem wykonana przez Lechię. Prowadziliśmy już 5:0, a także 12:6. Wtedy jednak stanęliśmy. Praktycznie sami popełniając błędy pozwoliliśmy przeciwnikowi wyjść na prowadzeni 13:12. Na szczęście chłopcy nie spuścili głów i raz jeszcze zerwali się do walki. Grając pod presją, łodzianie także zaczęli popełniać błędy. Wyszliśmy na prowadzenie 21:18… i od tego momentu nie skończyliśmy już w tym secie ani jednego ataku, przegrywając w zaskakujący sposób 25:21.

 

Przed czwartym setem trener Migała nie przebierał w słowach przy ławce rezerwowych. Zawodnicy wyszli do gry z jasnym przesłaniem, czego oczekuje od nich szkoleniowiec. Do stanu 7:4 dla Wifamy nic nie zapowiadało tego, co miało się zdarzyć później. Po skutecznym ataku na zagrywce stanął Kacper Turowski, który nie opuszczał pola serwisowego przez kilka kolejnych minut. W tym czasie nasz zespól nie tylko odrobił straty, ale także odjechał Wifamie punktowo (13:8). Do końca seta tomaszowianie nie stracili już koncentracji i grając „punkt za punkt” doprowadzili do zwycięstwa 25:19, co oznaczało, że czeka nas decydujący, piąty set.

Pierwsza część tie-breaka to skuteczna gra Kaczana po stronie Wifamy, dająca im prowadzenie 8:6 przy zmianie stron boiska. Lechia zdołała jeszcze doprowadzić do remisu 8:8, jednak końcówka należała już do łodzian. Dwie ostatnie akcje skończył Walczak, inny wyróżniający się siatkarz Wifamy. Przegrywamy w tym secie 15:12 i cały mecz 3:2.

 

Frustracja naszego zespołu związana z tak odniesioną porażką musiała mieszać się też ze zmęczeniem. Pięć rozegranych setów przeciwko trudnemu przeciwnikowi było tym ważniejsze, że zaledwie w godzinę po skończonym meczu czekała nas kolejna walka z łódzką drużyną – UKS SMSem Łódź. Ponieważ wcześniej łódzka Szkoła Mistrzostwa Sportowego przegrała 1:3 z Wifamą i wygrała 3:2 ze Skrą Bełchatów, dlatego mecz z Lechią był dla obu ekip walką o drugie miejsce po pierwszym turnieju półfinałowym.

 

Okazało się, że Lechia świetnie wytrzymała ten turniej kondycyjnie. W ostatnim spotkaniu od samego początku narzuciła SMS-owi swój styl gry. Akcje tomaszowian nie straciły ani trochę na swej dynamice i szybkości. Pierwsze dwa sety to popis naszej gry. Punkty sypały się jak z worka po atakach z niemal każdej strefy boiska. Trener łodzian dokonywał różnych zmian, ale nie był w stanie natchnąć swoich zawodników do równie dobrej gry co Lechia. Zwycięstwa do 18 i 14 mogą być całym komentarzem do tego co działo się w tym czasie na boisku.

 

Zdecydowanie wyżej zawieszoną poprzeczkę mieliśmy w secie trzecim. Siedem rozegranych setów tego dnia musiało odbić się na zdrowiu tomaszowian. Z drugiej strony, niemal skazani już na porażkę łodzianie zaczęli grać bez kompleksów i zachowawczości. W samej końcówce zaważyło jednak większe doświadczenie naszego zespołu, dzięki czemu trzy ostatnie akcje punktowaliśmy na nasze konto.

 

W ten sposób Lechia z dwoma zwycięstwami i jedną porażką, uplasowała się na drugim, premiowanym awansem miejscu, tuż przed rozstrzygającym turniejem w Łodzi.

 

Po bełchatowskim turnieju trener Migałą powiedział:

Przede wszystkim należą się gratulacje dla chłopców za walkę. Do pełni szczęścia zabrakło naprawdę niewiele. Myślę, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym zespołem w województwie. Zagraliśmy trzy dobre spotkania i pokazaliśmy charakter. Został niedosyt po porażce z Wifamą, ale taka jest siatkówka. Boli koncówka trzeciego seta, bo przy prowadzeniu trzypunktowym w tym fragmencie meczu nie można odpuścić i trzeba postawić kropkę nad i. To chyba największe rozczarowanie tego weekendu bo generalnie jestem zadowolony!

Jeśli skupić się szczegółowo nad elementami, to zagraliśmy bardzo dobrze w polu zagrywki. Nasz serwis, jego siła i skuteczność pozwoliły odrzucić rywali od siatki. Przyjęcie też było naszym atutem. Cieszy również fakt, iż chłopcy wytrzymali kondycyjnie, bo po trudnym pięciosetowym spotkaniu i ledwie godzinnej przerwie w meczu z SMS-em Łódź nie było widać u nich zmęczenia.

 

Lechia Tomaszów – Skra Bełchatów 3:1 (23:25, 25:22, 18:25, 19:25)
Lechia Tomaszów – Wifama Łódź 2:3 (23:25, 25:19, 25:21, 19:25, 15:12)
Lechia Tomaszów – UKS SMS Łódź 3:0 (25:18, 25:14, 25:22)

 

Lechia zagrała w składzie:
Dębiec, Puścian, Wilk, Kosz, Gałka, Turowski, Krawczyk (kapitan), Owczarek, Woźniak, Włoch, Witkowski, Mirowski, Peliński i Porczyk (libero).

 

Trenerami zespołu są: Migała i Zając, zaś kierownikiem Lisicki.

 

Inne wyniki turnieju:

Wifama Łódź – UKS SMS Łódź 3:1
UKS SMS Łódź – Skra Bełchatów 3:2
Skra Bełchatów – Wifama Łódź 0:3

 

Tabela po 1. turnieju półfinałowym:

 

M. Drużyna sety PKT
1. Wifama I Łódź 9:3 6
2. Lechia Tomaszów 8:4 5
3. UKS SMS Łódź 4:8 4
4. Skra Bełchatów 3:9 3

 

W trakcie spotkań juniorów prowadzona była na naszej stronie relacja live. Jej zapis można przeczytać poniżej:

- mecz ze Skrą

- mecz z Wifamą

- mecz z SMS-em

Planujemy przeprowadzić także podobne relacje w najbliższy weekend, wprost z drugiego turnieju półfinałowego juniorów.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Szkolenie z Czarnej Taktyki w 9 Łódzkiej Brygadzie Obrony TerytorialnejArbuzy ekologiczneUOKiK: klienci Biedronki, którzy wzięli udział w promocji „Magia Rabatów”, mogą otrzymać 150 złNFOŚiGW: start programu dopłat do przydomowych wiatraków planowany na 2.-3. kwartał 2024 r.Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1Lechia zwycięska na wyjeździeZmarł ks. prałat Edward WieczorekLewica ogłosiła program do PE: prawa pracownicze, Karta Praw Kobiet, Europejski Fundusz MieszkaniowySondaż: 64,3 proc. badanych za budową umocnień na granicy z Rosją i Białorusią, 16,5 proc. przeciwOgórek trzecim wiceprzewodniczącymTragiczny pożar na ulicy KołłątajaZapraszamy na spotkanie z Rzecznikiem
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: amunakiTreść komentarza: wybitny fachowiec od odbioru dróg w gminie RzeczycaŹródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: BarmanTreść komentarza: Leszek to mój mentor i przyjaciel, to prawda że miał w poważaniu Tomaszów ale ile zrobił dla Rzeczycy!!! Lechu tak trzymaj wszystko omówimy w lesniczówce!Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Entliczek pentliczek na kogo ...Treść komentarza: Trumf, trumf, Misia Bela, Misia Kasia, konfacela. Misia A, Misia Be, Misia Kasia, konface.Źródło komentarza: Ogórek trzecim wiceprzewodniczącymAutor komentarza: Wszystko jest na sprzedażTreść komentarza: Toż to ludzie spod brudnej PałyŹródło komentarza: Węgrzynowski ponownie Starostą Powiatu TomaszowskiegoAutor komentarza: Dla "chołoty" JBTreść komentarza: Trzeba … rozłożyć ten naród od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się uczynić zeń trupa, należy przynajmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący i gnijący w łożu… Trzeba mu wszczepić zarazę, wywołać dziedziczny trąd, wieczną anarchię i niezgodę… Trzeba nauczyć brata donoszenia na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak, aby się podzielili i szarpali, zawsze gdzieś szukając arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego, by przestali wierzyć w cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba.Źródło komentarza: Prezes PiS: Polska potrzebuje planu "Siedem razy tak", m.in. dla inwestycji, wsi i bezpieczeństwaAutor komentarza: MirekTreść komentarza: Gratulacje!Źródło komentarza: Znakomity występ młodych lekkoatletów MKS Tomaszów Mazowiecki.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama