Totalne zachwaszczenie
Miałam okazję pospacerować w piątek po naszym odrestaurowanym niedawno Placu Kościuszki. Wyścig kolarski o randze międzynarodowej, jak zapowiadano, to spore wydarzenie, jak dla naszego kurczącego się rok po roku miasteczka. Ekipy dziennikarskie, telewizyjne, goście mniej lub bardziej oficjalni. Szkoda tylko, że nie zadbano o właściwy wizerunek centralnego miejsca w mieście. Niby czytałam gdzieś, że Plac posprzątano. I bardzo dobrze, ale chyba skupiono się jedynie na częściach betonowo - granitowych. O strefach zielonych najwyraźniej zapomniano. Pominę nieuzupełnioną korę, ale wszechobecne zachwaszczenie aż razi w oczy. Zieleń trzeba pielęgnować na bieżąco. Inaczej traci ona swój dekoracyjny charakter. To tyle do władz miasta, które w wyznaczaniu monumentalnych celów, zapominają często o tych drobnych elementach. Mieszkańców miasta zapytam natomiast, czy naprawdę nie można korzystać z miejsc wyznaczonych do przechodzenia przez ulicę? Czy trzeba wydeptywać też ścieżki między nasadzeniami?
24.04.2016 11:55
49
Komentarze