Lechia Tomaszów Mazowiecki zremisowała z wiceliderem Betclic III ligi (grupa I) – ŁKS Łomża – 1:1 (0:0). Gole strzelili: Hubert Antkowiak (50’) dla gości i Jacek Tkaczyk (71’) dla gospodarzy. To wynik, który trzeba szanować, ale — patrząc na bardzo dobrą drugą połowę w wykonaniu zielono-czerwonych — pozostawia lekki niedosyt.
Najważniejsze informacje
- Wynik: Lechia Tomaszów Mazowiecki – ŁKS Łomża 1:1 (0:0)
- Bramki: 50’ Antkowiak (ŁKS), 71’ Tkaczyk (Lechia)
- Sędzia: Hubert Zięba (Pińczów)
- Widzów: 446 (w tym 11 kibiców z Łomży)
Pierwsza połowa: presja ŁKS i obroniony karny
Mecz wyjątkowo rozegrano w sobotnie wczesne popołudnie, co odbiło się na frekwencji — trybuny wypełniły się znacznie słabiej niż na standardowych piątkowych terminach. Od pierwszych minut ŁKS dłużej utrzymywał się przy piłce, budując ataki pozycyjne i próbując rozmontować dobrze zorganizowaną defensywę Lechii. Gospodarze skupiali się na zabezpieczeniu tyłów i szybkim przejściu do kontry.
Punktem zwrotnym pierwszej odsłony był rzut karny dla ŁKS w 20. minucie po kontrowersyjnej decyzji arbitra. Do piłki podszedł Hubert Antkowiak, ale Marcin Żyła popisał się świetną interwencją, ratując Lechię przed stratą bramki. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Druga połowa: gol Antkowiaka i odpowiedź Tkaczyka
Po zmianie stron Lechia odważniej przeniosła ciężar gry pod pole karne rywali. Mimo to w 50. minucie prowadzenie objął ŁKS: po dośrodkowaniu Dawida Dzięgielewskiego z lewej flanki Antkowiak uderzeniem głową pokonał Żyłę.
Stracony gol nie podciął skrzydeł gospodarzom. Zielono-czerwoni zwiększyli intensywność pressingu i częściej dochodzili do uderzeń. W 71. minucie Jacek Tkaczyk huknął zza pola karnego, doprowadzając do wyrównania i rozpalając trybuny. W końcówce to podopieczni Bartosza Grzelaka byli bliżsi zwycięstwa, lecz zabrakło dokładności w ostatnich zagraniach.
Kluczowe momenty
- 20’ – Rzut karny dla ŁKS: Antkowiak z 11 metrów, Żyła broni — moment, który utrzymał Lechię w grze.
- 50’ – 0:1: Antkowiak głową po centrze Dzięgielewskiego.
- 71’ – 1:1: Tkaczyk potężnym strzałem z dystansu.
Składy i zmiany
Lechia Tomaszów Mazowiecki:
Marcin Żyła – Maksym Rosiński, Marcin Orzechowski, Kamil Szymczak (58. Marcin Pieńkowski), Daniel Chwałowski (83. Eryk Kaproń), Filip Becht, Mariusz Rybicki (88. Leon Krakowiak), Krystian Kolasa, Jacek Tkaczyk, Artur Dunajski, Wojciech Kępa (88. Mateusz Kempski).
Kartki
Żółte (Lechia): Kamil Szymczak, Krystian Kolasa, Eryk Kaproń, Mateusz Kempski, Kacper Giełzak (asystent trenera)
Żółte (ŁKS): Adrian Olszewski, Sebastian Pindor, Hubert Antkowiak, Filip Karmański, Marcin Sasal (trener)
Czerwone: Kacper Giełzak (Lechia, 72’ – za dwie żółte), Waldemar Antolak (ŁKS, kierownik drużyny – po meczu)
Wnioski redakcyjne
Lechia pokazała charakter i dojrzałość taktyczną. Obrona karnego przez Żyłę była sygnałem, że ten mecz można „ugryźć”, a wyrównanie Tkaczyka potwierdziło rosnącą jakość drugiej linii. Remis z wiceliderem to cenny punkt; patrząc na przebieg drugiej połowy, gospodarze mieli prawo myśleć nawet o pełnej puli.


























































































Napisz komentarz
Komentarze