Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 czerwca 2025 01:00
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Neonatolog: alkohol szkodliwszy dla płodu, niż heroina

Reklama
Alkohol, mimo że jest większe przyzwolenie społeczne na jego spożywanie, niż narkotyków, wywołuje więcej szkód w ludzkim płodzie, niż marihuana, kokaina czy heroina - powiedziała PAP dr n.med. Ewa Głuszczak-Idziakowska, pediatra, specjalista w dziedzinie neonatologii.
Reklama

W rozmowie z PAP dr n.med. Ewa Głuszczak-Idziakowska, pediatra, specjalista w dziedzinie neonatologii z Kliniki Neonatologii i Chorób Rzadkich Dziecięcego Szpitala Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, wyjaśnia, jakie procesy zachodzą w płodzie, kiedy ciężarna spożywa alkohol oraz dlaczego go uszkadzają. Specjalistka wyjaśnia także, jakie kobiety i w jakich okolicznościach sięgają po trunki. Opowiada o przypadkach noworodków, które urodziły się pod wpływem używek, głównie alkoholu, spożywanych przez matki. Mówi także o konieczności szerokiej edukacji oraz o porażce, którą ponosimy - jako społeczeństwo - nie potrafiąc pomóc uzależnionym kobietom

Reklama

PAP: Czy prawdą jest, że lepiej, by ciężarna matka czasami paliła marihuanę, niż by miała pić, choćby niewielkie, porcje alkoholu? Proszę mi wybaczyć to pytanie, ale czytałam opracowanie, z którego wynikało, że alkohol jest dużo bardziej szkodliwy dla dziecka w brzuchu matki niż właśnie marihuana, a nawet heroina.

Dr n.med. Ewa Głuszczak-Idziakowska: Zgadza się, są takie badania. Alkohol, mimo że jest większe przyzwolenie społeczne na jego spożywanie, niż narkotyków, wywołuje więcej szkód, niż marihuana, kokaina czy heroina. Jednak to wcale nie znaczy, że narkotyki są bezpieczne i nie powodują konsekwencji ciągnących się potem przez całe życie dziecka. Natomiast, rzeczywiście, alkohol działa bardziej dramatycznie, z jeszcze gorszymi konsekwencjami na całe życie.

PAP: To jest o tyle szokujące, że alkohol jest dozwolonym, legalnym środkiem psychoaktywnym. W jaki sposób oddziałuje on na płód?

E.G-I.: Alkohol działa szkodliwie na wszystkich etapach rozwoju płodu. Czasami trudno jest nam powiązać picie alkoholu przez kobietę ciężarną z objawami, jakie pojawiają się bezpośrednio po urodzeniu dziecka, dlatego, że nie zawsze dają się one łatwo i jasno przełożyć na ilość i jakość alkoholu wypijanego przez matkę. Istotny jest okres ciąży, kiedy kobieta pije i geny, czyli wrażliwość osobnicza – jedne organizmy są bardziej odporne na uszkodzenia genowe, inne mniej. Dlatego też nie znamy dawki alkoholu, która byłaby bezpieczna dla płodu; każda może wywołać jego uszkodzenie.

PAP: W jaki sposób alkohol pity przez matkę uszkadza płód?

E.G-I.: Zaburza między innymi ekspresję genów już na samym początku, a geny odpowiadają za tworzenie się różnych organów, w tym także tego najważniejszego – mózgu. Alkohol wpływa również na rozwój ośrodkowego układu nerwowego – na mielinizację, na dojrzewanie – na każdym etapie ciąży. Najgorszy jest pierwszy etap, który odpowiada za tworzenie się wad wrodzonych, mam na myśli okres od pierwszego do ósmego tygodnia ciąży. Jeśli na tym etapie kobieta spożywa alkohol, u płodu mogą wystąpić wady zagrażające życiu: serca, płuc, nerek, ośrodkowego układu nerwowego, kręgosłupa. Jeżeli chodzi o wady serca, to mogą być one od prostych, takich jak otwór w przegrodzie międzykomorowej czy w przegrodzie przedsionkowej - ciężkość tej wady zależy od wielkości ubytku, natomiast nie rzadko zdarzają się wady złożone, które zagrażają życiu bezpośrednio po urodzeniu i wymagają w pierwszych dniach życia zabiegów kardiochirurgicznych: np. przełożenie wielkich pni tętniczych, wspólny kanał przedsionkowo-komorowy czy tetralogia Fallota

PAP: Na czym polegają te wady?

E.G-I.: Przykładowo tetralogia Fallota dotyczy dwóch najważniejszych naczyń krwionośnych serca – tętnicy płucnej i aorty, gdzie tętnica płucna jest zwężona, a aorta jest przemieszczona znad lewej nad prawą komorę i "siedzi okrakiem" nad dużym ubytkiem komorowym. Ten zespół powoduje ciężkie niedotlenienie u pacjentów ze skrajną postacią tej wady i zawsze wymaga leczenia operacyjnego. Czasami w pierwszych dniach po urodzeniu, ze wskazań życiowych.

PAP: Ciężarne piją dlatego, że są niemądre, nie zależy im na dziecku, czy raczej po prostu nie wiedzą, że są w ciąży? Wiadomo, jaki odsetek kobiet dowiaduje się o tym, że będą mieć dziecko na późniejszym etapie, czyli w 8-12 tygodniu ciąży?

E.G-I.: Co najmniej 50 proc., a może i więcej kobiet, dowiaduje się o ciąży w ok. 12 tygodniu. To duży problem medyczny i społeczny - alkohol jest w powszechnym użyciu, a z badań wynika, że częściej i więcej piją kobiety z wyższym wykształceniem, niż te ze średnim i podstawowym. Spożycie w dużych miastach jest o wiele większe, niż w mniejszych miejscowościach, poza tym wcześniej alkohol spożywało się zazwyczaj przy jakichś okazjach, typu imieniny, urodziny, wesele, a dziś picie "z okazji" to zaledwie 25 proc. spożycia. Ok. 75 proc. spożycia alkoholu ma charakter relaksacyjny, nie chcemy już świętować z innymi, tylko przychodzimy do domu po pracy i wyjmujemy butelkę wina albo robimy sobie drinka.

PAP: Jak często zdarza się pani ratować dzieci pijących matek?

E.G-I.: Na oddziale patologii noworodka i intensywnej terapii, gdzie pracuję, mamy w ciągu roku 12 – 14 dzieci z ciężkimi objawami intoksykacji wewnątrzmacicznej alkoholem. Przy czym to nie jest szpital, w którym odbywają się tzw. normalne porody i przychodzą pacjentki "z ulicy". Do nas trafiają kobiety z nieprawidłowymi płodami, z ciążą powikłaną. Bardzo rzadko, może 4-5 razy do roku, zdarzają się mamy, które rodzą będąc pod wpływem alkoholu, a noworodki mają etanol we krwi. Natomiast rodzą się dzieci, które były intoksykowane wcześniej, przez kilka tygodni czy miesięcy; one przychodzą na świat z konsekwencjami somatycznymi- wadami wrodzonymi, ale także neurobehawioralnymi – zaburzeniami neurologicznymi, zachowania.

PAP: Proszę opowiedzieć o przypadkach nowonarodzonych dzieci pijących matek, które na pani – doświadczonym specjaliście – zrobiły największe wrażenie.

o dramatycznych przypadkach przeczytacie na kolejnej stronie



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Uczeń pełnoletni ma możliwość samodzielnego usprawiedliwienia nieobecności - poinformowała wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer. Dodała jednak, że dyrektor szkoły ma prawo do ustalania szczegółowych rozwiązań, a resort nie planuje przepisów na poziomie centralnym.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:26
MEN: uczeń pełnoletni może sam usprawiedliwiać nieobecności

Maj rekordowo ciepły na świecie, w Polsce ekstremalnie chłodny

Tegoroczny maj był drugim najcieplejszym majem na świecie, ale w Polsce był ekstremalnie chłodny. Zimne maje zdarzają się coraz rzadziej; to chwila wytchnienia od zmian klimatu - powiedział PAP profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu Bogdan Chojnicki.Data dodania artykułu: 21.06.2025 15:18
Maj rekordowo ciepły na świecie, w Polsce ekstremalnie chłodny

Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

Większość samorządów nie dba wystarczająco o cyberbezpieczeństwo; nie szkoli mieszkańców w tym zakresie, co jest sprzeczne z prawem - ocenili eksperci Krajowego Instytutu Cyberbezpieczeństwa w rozmowie z PAP. Źródłem problemów jest brak zaangażowania osób decyzyjnych - zaznaczyli.Data dodania artykułu: 21.06.2025 10:30
Eksperci: większość samorządów nie dba o cyberbezpieczeństwo

W sobotę o świcie rozpoczęło się astronomiczne lato

W sobotę o godz. 4.42 rozpoczęło się astronomiczne lato, które potrwa do 22 września. Wśród najciekawszych zjawisk do obserwacji na letnim niebie będą roje meteorów, w tym chętnie oglądane w sierpniu Perseidy, a także zaćmienie Księżyca, które przypadnie 7 września.Data dodania artykułu: 21.06.2025 09:27
W sobotę o świcie rozpoczęło się astronomiczne lato
Reklama
Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Spotkanie z pisarką Małgorzatą Król

Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Mościckiego 6 zaprasza 25 czerwca o godz. 17.00 na spotkanie z pisarką Małgorzatą Król, autorką bestsellerowych książek o charakterze popularnonaukowym głównie o tematyce historycznej i religijnej.Pasją autorki jest popularyzowanie historii w sposób przystępny i ciekawy. Jej zainteresowania koncentrują się wokół literatury biograficznej i hagiograficznej.Jak mówi, każda kolejna książka to wyzwanie, by oddać „ducha” dawnych epok, by czytelnik wyobraźnią mógł przenieść się w minione czasy, aczkolwiek Małgorzata Król podejmuje to wyzwanie w myśl zasady pochodzącej z powieści „Lord Jim” Josepha Conrada, iż „jedyna właściwa droga” to „iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca”.Dotychczas wydane publikacje to między innymi: „Chłopcy malowani. Najsłynniejsi polscy kawalerzyści”, „Zwyczajne, święte kobiety” czy „Niezwykłe władczynie Wschodu”.Podczas spotkania w tomaszowskiej książnicy skupimy się na najnowszej książce autorki pt.: . "Żony wielkich Polaków. Od Kochanowskiego do Moniuszki". W 2-gim tomie swój udział ma tomaszowianka, Prezes Fundacji Pasaże Pamięci dr Justyna Biernat, która wspierała autorkę w poszukiwaniu śladów, dokumentów odnoszących się do życia Stefanii Marchew, żony Juliana Tuwima.Justyna Biernat poprowadzi spotkanie z autorką książki, pokazując między innymi jaką wnikliwą pracę musi wykonać autor przy pisaniu powieści biograficznej.Na spotkaniu autorskim będzie możliwość zakupu książek z autografem pisarki.Zapraszamy! Wstęp wolny.Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.06.2025

Polecane

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniamData dodania artykułu: 20.06.2025 11:17 Liczba komentarzy: 6 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 5
Boisko zamknięte przez wandali. Czeka na naprawęSzpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.Zaproszenie na obchody Narodowego Dnia Powstań ŚląskichDni Tomaszowskiej Rodziny – dwudniowy piknik na tomaszowskich błoniachLokalne rękodzieło łączy pokolenia i inspiruje – start projektuPopołudnie z Teatrem za nami!Przedstawiciele Tomaszowskiej Rady Seniorów na Forum Rad Seniorów województwa łódzkiegoKolor, wrażliwość i twórcza energia – wernisaż malarstwa „KWIATY” w MCK BrowarnaPosłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie TomaszowaNa naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana MordakiZapraszamy na 2️⃣ Niebrów Blues Festiwal,Święto tomaszowskiego wojska
Reklama
Reklama
Reklama
Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Matysiak interweniuje. Także w sprawie Tomaszowa

Posłanka Paulina Matusiak interweniuje do marszałek województwa łódzkie w sprawie wkluczenia komunikacyjnego dziesiątek miejscowości w tym także leżących na terenie powiatu tomaszowskiego.
Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Na naukę nigdy nie jest za późno. Także dla pana Mordaki

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Szpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.

Szpital w ogniu krytyki. Wielomiesięczne kolejki. Brak specjalistów.

- Może ktoś by się tym zainteresował bo widzę że radni przed wyborami pięknie mówią, a teraz cisza aby kasę brać. Szpital został z jednym kardiologiem, który nie przyjmuje nowych pacjentów .W rejestracji dostałam kartkę z numerem telefonu żeby dzwonić do rzecznika praw pacjenta to może ktoś się zainteresuje. W tym momencie nie mogę się zapisać do lekarza bo jego brak. To żart, kto jest odpowiedzialny za szpital w Tomaszowie? - czytamy kolejną opinię na temat tomaszowskiego szpitala na profilu Spotted Info Tomaszów Mazowiecki.
Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski z absolutorium i wotum zaufania

Mariusz Węgrzynowski oraz Zarząd Powiatu Tomaszowskiego uzyskali wczoraj "skwitowanie" z działalności w roku 2024. Tym samym groźba głosowania nad ich odwołaniem w wyniku negatywnych uchwał oddaliła się o ponad rok. Radnym, którzy mieliby takie plany nie pozostaje nic innego, jak złożenie odpowiedniego wniosku, jednak do jego przegłosowania potrzebnych jest 14 głosów. Tymczasem piątka radnych z Koalicji Obywatelskiej nie jest w stanie zbudować takiej większości. Wszelkie prowadzone w tej sprawie rozmowy były przez rok torpedowane. Większość samorządowców nie wątpliwości, że jest to wynik "cichej" współpracy Starosty z posłem Adrianem Witczakiem. Radni PiS potwierdzają to jednak już wprost, twierdząc, że mają nawet zakaz krytykowania parlamentarzysty Platformy w Internecie. I rzeczywiście niezwykle trudno znaleźć negatywny wpis nawet najbardziej aktywnych w sieci działaczy. Zabawa w tego rodzaju politykę nie ma oczywiście nic wspólnego z walką o sprawy mieszkańców.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama