Reklama

A tymczasem na posterunku

Od jakiegoś czasu docierały do nas informacje, że funkcjonariusze tomaszowskiej Komendy Powiatowej Policji skarżą się do dowództwa na szczeblu wojewódzkim i krajowym, że są poddawani mobbingowi. Według informacji, jakie nam przekazywano Komenda Wojewódzka specjalnie do Tomaszowa skierowała zespół policyjnych psychologów, którzy mieli zbadać czy rzeczywiście nasi policjanci mają problemy związane z niewłaściwymi relacjami z przełożonymi. Te doniesienia dementuje rzeczniczka KWP w Łodzi. - KWP w Łodzi nie ma informacji na temat skarg, których dotyczy pytanie. Komendant Woj. Policji w Łodzi dysponuje takim narzędziem oceny atmosfery pracy, jak badania prowadzone przez policyjnych psychologów, z których korzysta w różnych sytuacjach i w różnych jednostkach. Takie badania zostały zlecone m.in. w tomaszowskiej komendzie - odpowiada na nasze zapytanie Joanna Kącka, podkreślając, że nie mamy do czynienia z kontrolą ale z rutynowym wewnętrznym narzędziem

01.07.2018 08:33 (aktualizacja 19.08.2023 19:47)

Niedawno Policjaci informowali nas także o przypadkach wykorzystywania możliwości, jakie posiadają funkcjonariusze do osobistych celów. Wspominano między innymi o dopisywaniu numerów telefonów lub adresów mailowych do prowadzonych rzeczywiście spraw. W ten sposób uzyskać można na przykład informacje o szczegółowych bilingach osoby, która telefonu używa, a nawet zapoznać się z treścią wysyłanych wiadomości. Policjanci podkreślają, że w ten sposób dane żadnej osoby nie są bezpieczne i żadne RODO tutaj nie pomoże. Czy w tomaszowskiej KPP były przypadki wykorzystywania możliwości pozyskiwania informacji w sposób nielegalny? O to również zapytalismy rzeczniczkę łodzkiej Policji.

- W związku z wątpliwościami dotyczącymi prowadzonej przez jednego z tomaszowskich funkcjonariuszy sprawy, wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne, a sprawa została skierowana do sądu. Na tym etapie , dotyczącym aktualnych ustaleń dowodowych , do udzielania informacji z postępowania karnego upoważniony jest wyłącznie sąd. Funkcjonariusz do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych - odpowiada Joanna Kącka.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, policjantka postanowiła skontrolować w ten sposób... własnego męża.

Data dodania: 01.07.2018 08:33

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Więcej sex workerek w Tomaszowie! 02.07.2018 18:31

Marta Mysur i kto jeszcze? Są jakieś laseczki na tomaszowskie komendzie, ze baby muszą sięgać do takich metod jak sprawdzanie bilinogow mężów :))? Problemem tego miasta jest brak burdeli. Przelammy to tabu wreszcie! Nie każdy musi żyć w małżeństwie, a nawet jeśli ma babę to ma też prawo by od czasu do czasu bzyknac sobie kogoś innego. W spokojnych warunkach, na legalu. Nie wiem w jaki sposób ale miasto powinno stworzyć warunki by prostytutek w Tomaszowie było więcej, były młodsze a przede wszystkim szczuplejsze. To co jest na Paszkiewicza na Niebrowie, tam przy Kwiatowej to jest jakieś nieporozumienie. Nie chcę nikogo obrażać, ale Bulgariki niegdyś stojące przed Częstochową przy S8 były bardziej pociągające. Na 60 tysięcy mieszkańców to powinno być przynajmniej 100 dziewczyn do wyboru. Bez tego rosie zaczyna ja patologie. Kazirodztwo, zdrady, pedofilia, psychiczne fiksacje. Dobry seks raz na tydzień za 150-200 zl. To jest prawo, nie przywilej!

po wizycie 02.07.2018 07:41

W czym problem, na emerytury i do pracy za 8-9 zł na godzinę. Najlepirj po 12-14godzib na dobę, wystarczy trochę dobrwj woli.

Ajdejano 01.07.2018 11:41

No i tę policjantkę popieram. Jak miała okazję prześwietlić swojego męża - to to zrobiła. I jest O.K. Tylko jestem ciekaw, co wyszło z tego prześwietlenia.