645 lat temu (1380 r.) w Budzie zmarła Elżbieta, królowa Węgier, córka Władysława Łokietka i księżnej Jadwigi, żona Karola Roberta i babka Jadwigi Andegaweńskiej.
370 lat temu (1655 r.) potop szwedzki: W Tyszowicach szlachta i wojsko utworzyły konfederację tyszowiecką przeciwko Szwedom i Karolowi X Gustawowi.
216 lat temu (1809 r.) w Warszawie zmarł Stanisław Małachowski (ur. 1736), marszałek Sejmu Czteroletniego.
123 lata temu (1902 r.) w Warszawie urodził się Henryk Wars, (właściwie Henryk Warszawski), kompozytor, pianista, dyrygent, pionier jazzu w Polsce, autor muzyki do blisko 50 polskich filmów oraz wielu piosenek.
110 lat temu (1915 r.) w Warszawie urodził się Stanisław Broniewski, (zm. 2000), ps. Stefan Orsza, ppor. AK, harcmistrz, naczelnik Szarych Szeregów, (1943–1944), dowódca Akcji pod Arsenałem.
105 lat temu (1920 r.) podniesiono banderę na kanonierce ORP Komendant Piłsudski, jednym z pierwszych okrętów polskiej Marynarki Wojennej.
88 lat temu (1937 r.) w Warszawie zmarł Stefan Czarnowski, (ur. 1879), socjolog, historyk kultury, żołnierz Legionów Polskich i uczestnik wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku.
81 lat temu (1944 r.) Niemcy wysadzili Pałac Saski w Warszawie.
63 lata temu (1962 r.) wydano pierwszy tom Wielkiej Encyklopedii Powszechnej PWN.
36 lat temu (1989 r.) Sejm uchwalił ustawę o zmianie Konstytucji PRL, przywracając historyczną nazwę państwa – Rzeczpospolita Polska oraz dawne godło – orła w koronie.
KRAJ
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz weźmie dziś udział w uroczystym podpisaniu umowy na realizację projektu inwestycyjnego w Zakładach Mechanicznych „Tarnów” S.A.
Podpisanie umowy minister zapowiadał już w sobotę w mediach społecznościowych. „W poniedziałek rano podpisujemy umowę na dokapitalizowanie Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. To ważny etap dla rozwoju zdolności produkcyjnych firmy, która dostarcza sprzęt dla Wojska Polskiego” – napisał na platformie X.
#
Po południu, o godz. 14, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz spotka się w Warszawie z przedstawicielami rządu Republiki Korei. Po spotkaniu podpisana zostanie trzecia umowa wykonawcza związana z pozyskaniem pocisków rakietowych polskiej produkcji do wyrzutni rakietowych HOMAR-K. Koreańskiej delegacji będzie przewodniczyć specjalny wysłannik prezydenta Republiki Korei ds. strategicznej współpracy gospodarczej, szef kancelarii prezydenta, Kang Hoon-sik.
Przedmiotem umowy wykonawczej jest dostawa pocisków rakietowych precyzyjnego rażenia CGR-080 o zasięgu 80 km, które będą wyprodukowane na terenie Polski. Umowa zawarta zostanie pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a konsorcjum firm: spółką joint-venture Hanwha WB Advanced System Sp. z o.o. (lider konsorcjum) i Hanwha Aerospace Co. Ltd.
„Terminy dostaw od 2030 r. Jest to początek polskiej produkcji pocisków rakietowych różnego typu do wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HOMAR” – podało MON.
Ministerstwo zaznaczyło, że w toku realizacji umowy wybudowany zostanie zakład produkcyjny w Polsce zarządzany przez spółkę joint-venture, której udziałowcami są WB Electronics i Hanwha Aerospace - co pozwoli na produkcję pocisków rakietowych na terytorium Polski. Jak dodano, pozwoli to tym samym na pozyskanie przez polski przemysł obronny nowych zdolności, których transfer technologii będzie realizowany przez koreański podmiot gospodarczy.
Po podpisaniu umowy planowane jest wspólne oświadczenie ministrów obrony Polski i Korei oraz przedstawicieli konsorcjum.
Homar-K czyli spolonizowana wersja systemu rakietowego K239 Chunmoo, to jeden z najważniejszych programów modernizacji polskiej artylerii. Są to zakupione w Korei Południowej wyrzutnie rakiet, montowane na polskich ciężarówkach Jelcza. Konstrukcje te podobne są do amerykańskich wyrzutni HIMARS, z sukcesami wykorzystywanych przez broniących się przed Rosją Ukraińców. Podobnie jak HIMARSy, Homary-K mogą strzelać różnymi typami rakiet, w tym rakietami balistycznymi o zasięgu nawet ok. 300 km.
#
W Katowicach, w siedzibie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, o godz. 11 odbędzie się spotkanie Trójstronnego Zespołu Branżowego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Rozmowy poświęcone będą sytuacji w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie od 22 grudnia trwa protest górników - pod ziemią przebywa ok. 20 osób; kilkoro protestuje na powierzchni. W spotkaniu ma wziąć udział minister energii Miłosz Motyka.
Górnicy domagają się przyjazdu ministra do Czechowic-Dziedzic. Podkreślają, że tylko bezpośrednia rozmowa z ministrem na miejscu może zakończyć akcję. Związkowcy chcą gwarancji zatrudnienia w pobliskiej kopalni w razie likwidacji lub upadłości Silesii oraz nowelizacji ustawy górniczej, tak aby objęła także tę prywatną spółkę. Według nich poprawka powinna trafić do Sejmu i zostać przyjęta do końca stycznia.
Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia w Czechowicach-Dziedzicach jest największą prywatną kopalnią węgla w Polsce. Jej udział w polskim rynku w 2022 r. wynosił około 3 proc. w produkcji węgla energetycznego i 2,3 proc. w produkcji węgla kamiennego łącznie.
ZAGRANICA
Premier Izraela Benjamin Netanjahu spotka się dziś o godz. 15.30 z prezydentem USA Donaldem Trumpem na Florydzie (godz. 21.30 czasu polskiego). Według rzeczniczki rządu Izraela spotkanie będzie poświęcone kolejnym krokom w ramach amerykańskiego planu zakończenia wojny w Strefie Gazy.
20-punktowy plan pokojowy Trumpa został opublikowany we wrześniu, ale nigdy żadna ze stron konfliktu nie zaakceptowała go w całości. Jego pierwsza faza obejmowała m.in. zawieszenie broni, powrót wszystkich izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas, uwolnienie przez Izrael ok. 2 tys. palestyńskich więźniów oraz wznowienie dostaw pomocy humanitarnej na dużą skalę do Strefy Gazy. Zbliżająca się druga faza przewiduje rozbrojenie Hamasu i utworzenie międzynarodowych sił stabilizacyjnych. Jednak Hamas kategorycznie odmawia złożenia broni. Premierowi Netanjahu w podróży mają towarzyszyć rodzice ostatniego izraelskiego zakładnika, którego ciało nadal jest przetrzymywane w Strefie Gazy.
SPORT
Konkursem w niemieckim Oberstdorfie z udziałem pięciu Polaków: trzykrotnego triumfatora Kamila Stocha, Piotra Żyły, Macieja Kota, Pawła Wąska i 18-letniego debiutanta Kacpra Tomasiaka, który jednak w tym sezonie spisuje się najlepiej z biało-czerwonych, rozpocznie się 74. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Trofeum bronić będzie Austriak Daniel Tschofenig, lecz za faworytów uchodzą przede wszystkim prowadzący w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Słoweniec Domen Prevc, który wygrał niedzielne kwalifikacje, oraz wicelider tego cyklu, Japończyk Ryoyu Kobayashi. Kolejne przystanki prestiżowej imprezy to niemieckie Garmisch-Partenkirchen w Nowy Rok oraz austriackie Innsbruck i Bischofshofen, odpowiednio, 4 i 6 stycznia.


























































Napisz komentarz
Komentarze