
Przyczyny zgonu pacjenta są obecnie ustalane w toku postępowania przygotowawczego przez prokuraturę. Własne postępowanie wyjaśniające prowadzi też Tomaszowskie Centrum Zdrowia. Ma ono na celu ustalenie przyczyny wystąpienia zdarzenia. Władze szpitala przyjrzą się też czy przypadek niedopełnienia procedur miał charakter incydentalny, czy był stałą praktyką na oddziale. Z pewnością podjęte zostaną działania mające zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości . Postępowania są w toku, więc szerszego komentarza odmawiają zarówno władze szpitala jak i śledczy prowadzący sprawę. Prokuratura zamierza przede wszystkim ustalić, czy podanie niewłaściwej grupy krwi mogło być bezpośrednią przyczyną zgonu
REKLAMA

Śledztwo prowadzone jest w przedmiocie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia pacjenta Tomaszowskiego Centrum Zdrowia sp. z o.o. w Tomaszowie Mazowieckim przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, a który to pacjent zmarł, tj. o czyn z art. 160 § 2 kk w zb. z art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pacjent został przyjęty do szpitala na Oddział Chorób Wewnętrznych (COVID-owy) w stanie ciężkim 19 stycznia 2021 r. W celu ustalenia przyczyny zgonu zwłoki pacjenta zostały zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji. Zabezpieczono także dokumentację medyczną dotyczącą jego leczenia. . Czyn zabroniony, który jest przedmiotem niniejszego postępowania, zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5
- dowiadujemy się od Magdaleny Czołnowska-Musioł, rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Tryb.
Pewnie za to dostane bure, ale ja akurat mam z tym Szpitalem same dobre doswiadczenia od dwoch porodow po lądowanie na pediatrii z duszącym sie dzieckiem do 3 roku zycia co trzy miesiace pod tlenem. Zawsze dostalam pomoc !! Od razu. Akurat nie ten oddzial ale ten szpital. Wiem ze kazdy ma inne dośw, ale moze zamiast oceniac poczekajcie na rozwiazanie sprawy... Juz osądzic jest najlatwiej..... :( Ale edukacja i egzaminy, i ilosc personelu tez swoja droga. Tylko nie wszyscy do jednego wora
od kilku ładnych lat zmieniła swoje oblicze. Obecna ordynatorka i jej zespół lekarzy naprawdę jest dobry i empatyczny dla dzieci, przynajmniej ja mam takie doświadczenie.
Ta poczekać aż zapomną, sprawa w sądzie za parę lat.
Szkolą się przez internet. Niestety szkolenie wirtualne to prawda, a egzaminy to fikcja. A jak uważa, że wszystkie rozumy pozjadała to nawet nie da sobie uwagi zwrócić. Ale prezes płaci im lepiej od tych z dużym stażem. Oczywiście te negatywne uwagi nie dotyczą wszystkich młodych pielęgniarek, ale niestety większości. A zarobki dotyczą wszystkich.
Więcej szkół zaocznych otworzyć dla pielęgniarek!! Czy ktoś może opowiedzieć, jak się szkolą w tak poważnym zawodzie, w tak niepoważnych szkołach ?
Coś sobie przypomnałam jak w 2011 roku szpital uzyskał certyfikat jakości ISO. Czy to aktualne?
Tak, prokurator i sąd zanim się wezmą to 5 lat, wszyscy zapomną szybciutko...
Wywalić oddziałowa!!!! Wysyła młode dziewczyny zaraz po szkole na rękę z czterema respiratorami!!!! Nie dba o obsadę dziewczyny są tam pojedynczo!!!! Musiało dojść do tragedii!!! Poza tym oddziałowa ma zerowa wiedzę i nie przestrzega procedur!!!ktoś musi to zmienić!!
co do joty. Niestety taka jest oddziałowa z interny, pielęgniarki rozmawiały już na jej temat z prezesem, ale on powiedział, że jeśli by ją usunął z jej stanowiska to musiał by zapewnić jej stanowisko równorzędne lub wyższe. Dziwne ale prawdziwe.
Polka ? czy Ukrainka ?
Niestety to skutek zaniedbywania procedur się zemścił. Szkoda tylko, źe w tak tragiczny sposób.Nagminne jest przychodzenie z pracy do pracy, brak odpoczynku. Narastajace zmęczenie powoduje brak koncentracji.Jest ogólne przyzwolenie osób kierujących takimi szpitalami.Piszę ogólnie bo ten problem jest w całym kraju. Jako świadoma pacjenka szpitala (na szczęście nie tego )obserwwałam pracę pielęgniarek. Jest prośba do większości nie kosztem swojego zdrowia i pacjentów trzeba więcej i więcej zarobić.
Dokładnie, ryba psuje się od głowy. Gdyby dyrekcja, ordynator, egzekwowali przestrzegania procedur, przez lekarzy, pielęgniarki i personel pomocniczy do tragedii by nie doszło. Gdyby lekarz dyżurny wiedział, że nie może sobie pozwolić na wyręczanie się pielęgniarkami, to by się nie wyręczał. Od lat w praktyce, to najpierw pielęgniarki podają doraźnie leki nasenne, przeciwbólowe, a dopiero potem lekarze machają podpisy na zleceniach. Mniemam, że było podobnie i tym razem. Niestety, brak doświadczenia u młodej dziewczyny, brak asertywności i w końcu także, zapewne lęk, przed gniewem Jaśnie Pana Lekarza Dyżurnego, za bezczelne
zawracaniem *** "pierdołą" doprowadziły do śmierci. A procedury są po to, by ich przestrzegać i rozliczać, za nieprzestrzeganie. Szkoda człowieka, ale i tej młodej dziewczyny także. Bo to ona dostanie po ***, a nie zwierzchnicy, którzy olali swoje obowiązki.
Dlaczego zaraz winna pielęgniarka? Może lekarz źle wypisał zlecenie. A zlecenia szybko można zmienić :-) Czemu podała bez obecności lekarza? Szkoda człowieka ale może w końcu ktoś się zajmie tym szpitalem. Personelem, który z jednego szpitala schodzi z dyżury przychodzi na drugi. Nie znając pacjentów bo to przecież od tak tylko dla dorobienia. Mało pielęgniarek, za dużo pacjentów no i brak szkoleń i doświadczenia niestety.A podejście do pacjenta pomstę do nieba. Byłam na praktykach i więcej tam nie wrócę. Średniowiecze.
Ja sie z Panią zgadzam w stu procentach, tylko niestety jak zwykle najbardziej ucierpi ten, kto był ostatni w tym całym łańcuchu zdarzeń.
Jak czytam takie komentarze, to naprawde ręce mi opadają. Oczywiście nikt nie neguje tego, że stała się ogromna tragedia, ale nie jest to jedyny szpital w Polsce o takiej złej renomie. Koniec końców jak podejrzewam wyrok juz wydany. Winna pielęgniarka, tylko czy ktoś naprawdę doszuka sie prawdy. Ona sama nie była na tym dyżurze.
"Oczywiście nikt nie neguje tego, że stała się ogromna tragedia, ale nie jest to jedyny szpital w Polsce o takiej złej renomie." Nie no, super jest, że są jeszcze inne umieralnie w Polsce. Gdyby takich szpitali było powiedzmy 90% to byś pewnie stwierdził że nie ma problemu, bo jest to norma!
Szczerze powiedziawszy, naprawdę niemilo wspominam czas spędzony w tym szpitalu. Czyli nie tylko jedzenie i psychiatrzy są tam okropne...
Myślałam,że poprostu na oddziale psychiatrycznym mają w *** stan pacjenta, ale widzę, że na innych oddziałach standard opieki medycznej jest tak samo niski. Nie byłabym zdziwiona, gdyby podanie złego leku było celowe. Mi wciskali leki na kompletnie inną przypadłość(co dziwne,że mieli kalendarz i zegar z logiem właśnie tego leku) i ledwo stałam na nogach, potem dorzucili mi inny niebezpieczny dla zdrowia lek, który też mnie odrywał od rzeczywistości i ścinał z nóg, włosy sypały mi się garściami i bardzo osłabł mi wzrok. Nikomu nie polecam tego szpitala!
Tak popieram . Przez ten szpital nie ma już mojego męża dwa lata.
A mówią że w opocznie jest ***nia XD
No to nie dostanę akceptacji
Może "pielęgniarka" była z ukrainy?
Gdyby była z Ukrainy, to by sie nie pomyliła. Z pewnościa była z Polski i domagała się podwyżki pensji, bo ktoś ja obudził w nocy podczas dyzuru.
,
Mało czytałem tutaj takich debilnych wpisów. Spytam: a skąd ty jesteś - bezmózgowcu ???
To skończ ruro jedna pielegniarstwo i też zarabiaj te potężne pieniądze i wysypiaj się na dyżurach domagajac się przy tym podwyżki.Bądż obiektywna i poczekaj z oceną człowieka do wyjaśnienia sprawy a nie już wydałaś wyrok.
Jeśli był by to zwykł człowiek z ulicy to nie było by wogóle sprawy.
Nie każdemu by sie chciało zgłaszać sprawy w końcu szpital dość często kieruje na wieczny odpoczek
Nic dziwnego, że mieszkańcy unikają tej placówki jak ognia jeśli mają wybór. Wątpliwa renoma tego szpitala ciągnie sie już od dziesięcioleci, a mówią że ryba psuje sie od głowy niestety ta lokalna jest z betonu.
Trzeba czekać, aż skruszeje.
Bo położyli pacjenta po lewej stronie, a nie po prawej. Ale po lewej do wejścia, czy wyjścia ...
Uuu współczuć tylko. Odszkodowanie i audyt procedur w szpitalu.
Ten przypadek akurat się wydał, a ile sie nie wydało (?)