Reklama

Chciało mu się pić

7 maja o godzinie 20:10 dyżurny policji otrzymał informację o kradzieży rozbójniczej z jednym z tomaszowskich marketów. Na miejsce natychmiast udali się tomaszowscy kryminalni. W sklepie ustalili przebieg zdarzenia, z którego wynikało, że ochrona sklepu zauważyła jak jeden z klientów kradnie butelkę whisky o wartości 64 złotych i próbuje opuścić sklep.

08.05.2014 12:56 (aktualizacja 27.09.2023 00:09)

W czasie próby odebrania skradzionego towaru pomiędzy ochroną a sklepowym złodziejem wywiązała się szarpanina której finałem było uderzenie interweniującego ochroniarza butelką z alkoholem i ucieczka podejrzanego ze sklepu.

Policjanci ustalili rysopis sprawcy. Posiadając wiedzę dotyczącą sposobu działania sprawcy, jego rysopis oraz mając doskonałe rozpoznanie wśród osób które miały konflikty z prawem szybko wytypowali potencjalnego sprawcę.

Po kilkunastu minutach od zdarzenia do drzwi gdzie przebywał podejrzany już pukali stróże prawa.

- 25 latek był bardzo zaskoczony zatrzymaniem - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz Pawlikowska. - Został przewieziony do Komendy Policji, gdzie przebadano go na zawartość alkoholu. Mężczyzna miał ponad 3 promile. Był w przeszłości notowany. Grozi mu do 12 pozbawienia wolności

Data dodania: 08.05.2014 12:56

Policja w Tomaszowie Mazowieckim

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

08.05.2014 23:26

Powszechnie wiadomo, że w więzieniach bardzo lubią młodych chłopaków. Można sobie teraz tylko wyobrazić jak poważny jest problem homoseksualizmu w Polsce. Jak wielu kryminalistów zeszło na złą ścieżkę tylko dlatego, że bali się odrzucenia ziomów z którymi dorastali. Jaki to musi być ból, gdy na stadionie wśród kumpli skanduje się hasła anty-pederastyczne, a w rzeczywistości nawet przykrywka pod postacią dziewczyny, żony nie może wygrać z naturą. Tumanowski lump, kibol, kradnący, napadający, bijący, ect. nie przyzna się, że po prostu swędzi go pewne miejsce i robi to po raz kolejny tylko dlatego, że chce znów wylądować za kratkami, gdzie czeka na niego pełne ciepła męskie zrozumienie.