Nielegalna produkcja alkoholu

jak zawsze "dzielni i niezawodni" policjanci wytropili i zlikwidowali groźnego przestępcę produkującego kilka butelek bimbru zarabiając przy tym kilka groszy do marnej emerytury... ale co tam statystyki zrobione a prawdziwi bandyci niech się w spokoju bogacą

Gdzie to jest??

Ciekawe co z tym zrobią pewno się po dziela i wychlaja

No dobra: i komu przeszkadza to, że ktoś pędzi ten bimberek i sprzedaje go za marne grosze. Są to rzeczywiście marne grosze - w porównaniu ze spirytusem i monopolową gorzałą, które są zwykłym syfem, a są sprzedawane przez państwowego złodzieja kilkakrotnie wyżej w stosunku do kosztów produkcji. Ale przecież, skądś trzeba uzbierać na te różne socjalne rozdawanki - co ? PS. Na Bałkanach, zwykli rolnicy mogą robić w domu zacier i potem wożą ten zacier do najbliższej gorzelni i odbierają rakiję. Można ? Można !

Niech się kryminalni wezmą za dopalacze w TM. Komu bimber szkodzi? Tylko budżetowi państwa. Tyle i kropka. Tylko akcyza się liczy. Dlaczego nie likwidują met, nielegalnych sprzedaży papierosów na rynku? Wystarczy posiedzieć godzine w aucie poobserwować. Ale jak sami korzystają. To tak jak z kanarami. Jak byli miejscowi, połowę gapowiczów puszczalo bo się znali. Teraz kanary z Wawy i nie ma luzu. A Górki? Pełną parą. A już podpowiem kryminalnym. Raz na tydzień przyjeżdża srebrne Audi na mazowieckich tablicach i sprzedaje coś, nie wiem co bo dobrze nie widziałem, ale myślę, że to są kurierzy. Szanowni czytelnicy NTM przyobserwujcie, bo na tajniaków nie ma co liczyć.

To oGórki wypadły już z gry ?