Reklama

Reklama

Miejsce niskiej atrakcyjności turystycznej

Gminna Spółdzielnia "Samopomoc Chłopska" wystawiła na sprzedaż budynek nad Zalewem Sulejowskim mieszczącym restaurację "Omega". To symbol upadku ruchu turystycznego i koniec mrzonek o tym, że powiat tomaszowski może być centrum wypoczynkowo - rekreacyjnym województwa łódzkiego. Przez ostatnie 25 lat wmawiano nam, że powinniśmy stawiać właśnie na turystykę, podczas gdy cała nasza historia związana jest z przemysłem

09.02.2015 23:45 (aktualizacja 26.09.2023 22:43)

Miejsce niskiej atrakcyjności turystycznej

Budynek "Omegi" jest "rówieśnikiem" Zalewu Sulejowskiego. Powstał w latach 70-tych i przez jakiś czas pełnił rolę muzeum historii zbiornika. W połowie lat 80-tych przeszedł na własność Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" i od tego momentu funkcjonowała tu restauracja. Miejsce znane wszystkim, odwiedzającym zalew nie tylko w celu plażowania ale również spędzającym tu czas na niedzielnych spacerach.

Ostatnie 10 lat, to stopniowy upadek tego miejsca postępujący równolegle do stopnia degradacji samego zalewu. W międzyczasie w województwie pojawiło się kilka atrakcyjnych wypoczynkowo i rekreacyjnie miejsc, takich jak Uniejów, czy Kleszczów.

Tomaszów i powiat tomaszowski przespały całe ćwierćwiecze. Postpeerelowska nieruchomość nie jest zbyt atrakcyjna inwestycyjnie. Sama wymaga sporych nakładów finansowych aby ją dostosować do współczesnych realiów, a i jej otocznie nie nastraja do romantycznych spacerów.

Gmina zapowiada co prawda rewitalizację całego terenu, w tym budowę placów zabaw, boisk do siatkówki plażowej, nie wiadomo jednak kiedy inwestycja będzie miała miejsce, bo aby ją zrealizować należy przejąć teren od Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.

- Nie tędy droga - mówi Paweł Łuczak, radny powiatowy i równocześnie zapalony żeglarz a przy okazji menadżer sieci znanych restauracji. - Zalew Sulejowski to dzisiaj przede wszystkim pasjonaci sportów wodnych, żeglarstwa, windserfingu. Oferta musi być skierowana przede wszystkim do tych osób. Tymczasem przy Omedze nie ma możliwości zbudowania pomostu dla żaglówek. Za chwilę pojawi się nowy akwen w okolicach Bełchatowa i nad Zalew Sulejowski nikt już nie będzie przyjeżdżał.

Na brak ruchu narzekają też właściciele hoteli i pensjonatów. Czasy prosperity mają już za sobą. Niegdysiejsze imprezy integracyjne i szkolenia organizowane przez firmy i korporacje, które generowały sporo dochody, przeszły już do przeszłości. Położona niedaleko samej "Omegi" inna restauracja z miejscami noclegowymi "Willa Gala" długo wystawiona była na sprzedaż a aktualnie pełni rolę przychodni zdrowia. O ośrodku w Borkach nawet nie warto wspominać. Odkąd przejął go Powiat Tomaszowski miejsce popadło w ruinę.

- Zalew Sulejowski to jedna z moich pierwszych prac - mówi radny Rady Miejskiej, Marek Kubiak. - Pracowałem na kąpielisku Ośrodka Rekreacyjno-Wypoczynkowego Borki zaraz po liceum jak i na studiach - sezon 1998,1999,2000 jako ratownik. Według mnie były to już ostatnie lata świetności zalewu. Pamiętam oblegane linie nr 2 i Z, które to w upalne dni były obsługiwane przez autobusy przegubowe. Zapełniały się one już na Placu Kościuszki. Pamiętam z tamtego czasu tłok i ogrom osób wypoczywających na kąpielisku Borki, na popularnej zatoczce jak i na "Omedze". Pamiętam dokładnie jaką popularnością i obłożeniem cieszył się camping Borki (wtedy tytułu Mister Camping). Nad zalewem tłumnie przybywali nie tylko Tomaszowianie ale i mieszkańcy Łodzi jak i Śląska czy Warszawy.

Kubiak doptaruje się kilku przyczyn upadku ruchu turystycznego nad Zalewem - Po pierwsze, staliśmy się społeczeństwem jak by nie mówić zamożniejszym, wyjeżdżającym dalej do krajów kiedyś dla nas nieosiągalnych. Po drugie, czystość wody - to co możemy obserwować teraz na zbiorniku, to wręcz "zupa", "sadzawka" Po trzecie - turyście z lat 90 do szczęścia wystarczał kawałek piasku, a teraz już nie. Spójrzmy na żeglarstwo. Spójrzmy na przystanie na Borkach czy Porcie. Wyglądają..... One zatrzymały się w latach 90 tych a mamy ? Zalew Sulejowski zatrzymał się infrastrukturą w latach 90tych. Ostatnio nad zalewem w Rawie Mazowieckiej miał powstać wyciąg do obsługi nart wodnych (z racji problemów raczej nie powstanie), może warto rozmawiać z inwestorem aby ściągnąć go na Omegę?

Data dodania: 09.02.2015 23:45

zalew-sulejowski

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gość 15.02.2015 12:47

muszę przyznać ,że nawet Pana Drogi Ajedejano polubiłem,ale moje subiektywne spojrzenie i możliwości w tym temacie pozostaną niezmienne.Kiedy zrobilismy zdjęcia zalewu i okolic po raz kolejny dotarło do Nas jak piękne są tereny wokół Tomaszowa.Natura,zachowanie jej walorów jest dla mnie i wielu znajomych priorytetem(nie tylko w PL)jak również ważnym elementem życia codziennego.Niewątpliwie posiada Pan cechy,które predysponują do zrobienia kariery.Ja politykę omijam szerokim łukiem i może dlatego jestem marzycielem.Iluzorycznie wyobraziłem sobie jakieś studio,a w nim Pana i np.k mikke,bosak,niesiołowski,pali kot może tomaszewski i oczywiście nigel farage- to byłoby starcie tytanów.Oczywiście moim faworytem byłaby Pańska osoba,dlatego może warto nabrać trochę szlifu,skoncentrować się i zadziałać w tym kierunku,ja niestety nie mam takich zdolności.Miło się z Panem gawędziło życzę powodzenia(może jeszcze kiedyś pogadamy)

Ajdejano 15.02.2015 09:55

Drogi marzycielu (wpisy nr 27 i 28): tak - rzeczywiście, zwasze można marzyć, ale marzenia, niestety, mają to do siebie, że z reguły nie spełniają się. A to marzenie -Twoje i m&m oraz Wam podobnych - o zalewie wyczyszczonym przez księcia z bajki z pełną kieszenią kasy, na pewno się nie spełni. No - jeżeli to forum - to kącik niepoprawnych marzeń - to marzcie tak dalej. Poza tym: na jakiej podstawie twierdzisz - marzycielu - o tym, że innym cokolwiek dyktuję lub, że mam zszarpane nerwy ? Bo tak napisał Twój ulubieniec - m&m ? Właściciel tego forum trochę mnie zna i wie, że zawsze nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam takie różne dyrdymały - w tym wypadku na temat bajora pn. Zalew Sulejowski. Akurat, trochę znam ludzi z RZGW i innych ważniaków i prywatnie wiem - jaka jest ich opinia o takich różnych pomysłodawcach i marzycielach odnośnie zalewu ( z reguły - ogólny śmiech na sali). Przecież chyba wiecie (a może - i nie wiecie), że w Warszawce i w placówkach terenowych, przeciętnie co 1-4 lata następuje zmiana szefów ministerstw i innych placówek. W zależności od politycznych "wiatrów". I każdy następny ważniak olewa to, co wymyślił jego poprzednik. Ludziki: Polska - to jest cyrk !!! Naprawdę nie wiedzieliście o tym ?! Może, rzeczywiście - pozostają tylko marzenia.

m&m 14.02.2015 13:06

Jezeli melisa jest dobra to pij ile wlezie. Oczywiscie dalej bedziesz wtedy najmadrzejszym monopolista na jedyna prawde, ale moze nie bedziesz taki wkur... cy i porzucisz obrazajacy innych styl wypowiedzi. Oczywiscie rozumiem, ze trudno sie ograniczac, bo latwiej i znacznie bezpieczniej jest kur...wac na kogos bez kontaktu bezposrednigo. Sadze, ze w realu jestes znacznie potulniejszy. Jezeli tak Cie denerwuje to teoretyzowanie innych, to po kiego grzyba tracisz swoje i czyjes nerwy i sie produkujesz? Czystosc zbiornika to zadanie dla odpowiedzialnych za to podmiotow. Prywatni inwestorzy sami by sie pojawili gdyby cos ktos w tym kierunku by ruszyl. Pozwol pomarzyc i podyskutowac innym i sam pdzestan przestań pieprzyc w kolko to samo.

gość 14.02.2015 21:01

Wie Pan bardzo dużo na temat tego zalewu i niewatpliwie jest Pan miłośnikiem natury.Z przyjemnością przeczytałem wypowiedzi ,które budzą nadzieję ,marzenia i refleksję.(jak wygramy w lotto -to damy radę!)zawsze można marzyć .Pozdrawiam

Ajdejano 14.02.2015 09:09

Ludziska: przestańcie bez końca pieprzyć o tych sinicach, zbyt bliskim jeżdżeniu samochodami po terenach bezpośrednio przyległych do zalewu, o braku infrastruktury, itp., itd. Nikt, albo prawie nikt nie pisze o tym, że: - wszystkie tereny wokół zalewu mają swoich właścicieli, którzy są ZOBOWIĄZANI przepisami o dbanie o porządek na tych terenach. Ten obowiązek z reguły nie jest wykonywany i to zaniedbanie nie jest karane, bo każad władza ma to karanie gdzieś, - zalew to jeden z większych powierzchniowo sztucznych zbiorników w Polsce, przy czym - jest to stosunkowo płytki zbiornik z jednoczesnym stosunkowo małym przepływem wód Pilicy. I nigdy nie będzie pozbawiony sinic i innych organizmów, mających super warunki do rozwoju w takim płytkim i ciepłym bajorku. I pytam: czy naprawdę ktokolwiek wierzy z uporem maniaka, że jakakolwiek instytucja czy inwestor podejmą się kosztownej i syzyfowej pracy usunięcia tego syfu ? - inwestorzy do stworzenia jakiejkolwiek infrastruktury wodniacko-wypoczynkowej: Minęły już czasy, kiedy zbierało sie plenum KW PZPR w Łodzi lub w Piotrkowie, podejmowało uchwałę o przeznaczeniu dużej (publicznej) kasy na wybudowanie odpowiedniej infrastruktury i pozostali mieli milczeć i posłusznie wykonać partyjne polecenie. To, co pozostało w ruinie nad zalewem - to wytwór takiej właśnie "socjalistycznej gospodarki", ukierunkowanej głównie na zaspakajanie zachcianek lokalnych partyjnych ćwoków, a przy okazji, z tych dobrodziejstw korzystała zwykła gawiedź. A wy, teraz, z uporem maniaka, ciągle ględzicie o ściąganiu nad zalew jakichś wymarzonych inwestorów. NO, TO - K........, POKAŻCIE, ŻE SAMI ICH ŚCIĄGNĘLIŚCIE, ALBO SAMI BIERZCIE SIĘ DO ROBOTY ! I nie róbcie tutaj kabaretu. Tak więc, przestańmy już ględzić na temat tego bajorka. RZGW Warszawa - to jest właściwy adresat. Jednak, jak sopróbujecie się do nich zwrócić - to przekonacie się , jak to dziadostwo was wyśmieje i po prostu - oleje. PS. Melisa jest dobra. Jednak opisywany temat, opisywany poprzez bezsensowne ględzenie o zalewie, nie tyle mnie wkur....., co rozśmiesza. I - komu to ględzenie będzie potrzebne. To takie puszczanie bączków. Pisać każdy może - trochę lepiej, lub trochę gorzej.

gość 14.02.2015 21:06

Drogi Panie!ma Pan dużo racji w tym co pisze jednak proszę zwrócić uwagę na swój dyktat i zszarpane nerwy.pozdrawiam

m&m 13.02.2015 16:43

Jezeli w ogole chce sie mowic o czystym Zalewie i korzysciach jakie mozna z tego czerpac, to trzeba wiedziec, ze nie osiagnie sie tego celu polsrodkami typu " natlenienie przez motorowki i sinice rozgonione". Jest to trudny temat, ale oczywiscie do zrobienia. Trudny raczej organizacyjnie. Powod, to nasza smutna rzeczywistosc i tu akurat sie z zgodze z Ajdejano.

gość 13.02.2015 18:45

Witam !bardzo ciekawe rzeczy Pan mówi,z ochotą to przeczytam teraz chwilowo nie mam czasu ,ale jutro sobie postudiuję.

Ajdejano 13.02.2015 15:14

Do multi 99 (wpis nr 19) : i to jest idealistyczne podejście do sprawy. No tak: mamy przepis o sprzątaniu nieruchomości, więc solimy maksymalne kary za nie sprzątanie tych nieruchomości - i sprawa jest załatwiona. I dalej piszesz, nieboraku: "....skoro są właściciele działek to wysyła się im pismo z terminem 72 godzin na posprzatanie ich terenu a po tym czasie jedzie się z odpowiednimi służbami na kontrol i jeśli znajduje się tam nadal syf to nakładamy karę z najwyższej półki ...". Dziecinna naiwność: czy uważasz, że Wójtowie Gmin: Tomaszów Mazowiecki, Wolbórz, Mniszków, Sulejów będą chcieli podpadać mieszkańcom swoich gmin ?!?!?! Tylko i wyłącznie, za ten obsr.... akwen, ma zajmować się Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, a nie wójtowie przyległych gmin ! Czy naprawdę, urwałeś się z tego małego i nie znasz faktycznej sytuacji formalno-parwnej ?! Po co, więc, pisać farmazony ?! A z kolei "m&m" (wpis nr 18) pisze: "Nie jest to proste, ale jest do zrobienia."- to akurat wiem, bo poświęciłem kilka miesięcy swojego życia na analizę problemu zakwitu zalewu.Kompetentne osoby(myślę, że znacznie bardziej od Ciebie) oceniły, że moje "farmazony" ( jak to określasz) mają sens, więc to że wiem coś na ten temat nie jest moim subiektywnym zdaniem. " I teraz, zapytam Cię - Kolego: poświęciłeś na ten, nieosiągalny dla Zalewu Sulejowskiego, temat, kilka miesięcy. I co ? Napiszę: i jajco !!! Dlaczego? Straciłeś kilka miesięcy i nic z tego nikt nie będzie miał. Bo te Twoje mrzonki, ci lokalni samorządowcy i RZGW w Warszawie mają w głęboko w ..... poważaniu. I, może już skończmy ten teoretyczny temat i może - powróćmy do rzeczywistości.

m&m 13.02.2015 16:06

Widze, ze powinienes pic duzo melisy... Jakis czas temu napisalem sobie mgr w tym temacie, ponewaz wybierajac temat pomyślałem, ze fajnie byloby napisac o czyms co prznajmniej bedzie mnie interesowac. Temat brudnej wody w Zalewie jest jak widac czesto poruszany wsrod milosnikow walorow zbiornika i okolic. Ja moglem sam sie dowiedziec w czym problem i to po prostu zrobilem. Skoncz to Ty ublizac. Nie mam "jajca" ale satysfakcje i tyle. Powrot do rzeczywistosci to bedziesz mial jak Ci ktos naprawde da w dziąsła za styl wypowiedzi.

m&m 13.02.2015 13:48

Ajdejado a teraz wypuść powietrze(bo ja tak zrobiłem po przeczytaniu Twoich mądrości, bo by mnie k..ica strzeliła inaczej) i przeczytaj jeszcze raz co napisałem. "Zalew powinien być objęty pionierskim i kompleksowym programem zatrzymania eutrofizacji. Nie jest to proste, ale jest do zrobienia"- powinien, czy nie powinien??!! Myślę, że powinien. Z czym się nie zgadzasz?? "Nie jest to proste, ale jest do zrobienia."- to akurat wiem, bo poświęciłem kilka miesięcy swojego życia na analizę problemu zakwitu zalewu.Kompetentne osoby(myślę, że znacznie bardziej od Ciebie) oceniły, że moje "farmazony" ( jak to określasz) mają sens, więc to że wiem coś na ten temat nie jest moim subiektywnym zdaniem. "Nie wiem czy tak na poważnie ktoś w Polsce tego próbował. Potrzeba tylko kogoś na stanowisku, kto chciałby się z tym tematem zmierzyć"- napisz z czym się tu nie zgadzasz?? Rozumiem ,że pomyślałeś, że nie wiem w jakim kraju żyję. Otóż wiem i źle mi z tym. Ale akurat ja uważam, że mimo tego powinno się pisać jak to wszystko powinno wyglądać. O brzegach zbiornika nie musisz mnie informować, bo idę o zakład, że znam je lepiej niż Ty Na koniec informuję, że akurat mam przerwę i piłem kawę przy czytaniu Twojej odpowiedzi, więc ciśnienie mi skoczyło znacznie. Szczególnie za "człowieczka". Jestem czasami nerwowy i mam chęć Ci strzelić w ucho za niemiły ton. Chyba nie nadaję się do internetowych "dyskusji". Czytając Twoją wypowiedź chyba też powinieneś się czegoś nauczyć...

Ajdejano 13.02.2015 13:23

Do wpisu nr 16: jesteś kolejnym z wpisowiczów (wpisowiczek) na tym forum, którzy puszczają wodze swojej fantazji i bredzą jakieś, nieosiągalne cele. Piszesz o "....pionierskim i kompleksowym programem zatrzymania eutrofizacji. Nie jest to proste, ale jest do zrobienia. Nie wiem czy tak na poważnie ktoś w Polsce tego próbował. " Kochany wpisowiczu (wpisowiczko): informuję, że dotychczas, przy obrzeżach tego syfiastego zlewu nie ma chętnego nawet do posprzątania śmieci na "plażach" i w odległości 30-50 m od tych tzw. "plaż" - mimo, że w ewidencji gruntów są wymienieni konkretni właściciele tych "plaż" i terenów przyległych i również są odpowiednie przepisy, zobowiązujące właścicieli działek do utrzymania właściwego porządku na tych działkach. A Ty marzycielu, w tym społecznym i środowiskowym syfie, snujesz jakieś niedorzeczne farmazony o pionierskim projekcie kompleksowego zatrzymania eutrofizacji. Człowieczku! Zejdź na ziemię!!! Czy Ty, naprawdę - nie wiesz na jakim świecie żyjesz ?! To świat zasyfiałej koalicji PO-PSL !!! Tam liczą się tylko: układy i kasa dla partyjniackich kolesiów !!!

13.02.2015 13:48

cytuję : Kochany wpisowiczu (wpisowiczko): informuję, że dotychczas, przy obrzeżach tego syfiastego zlewu nie ma chętnego nawet do posprzątania śmieci na "plażach" i w odległości 30-50 m od tych tzw. "plaż" - mimo, że w ewidencji gruntów są wymienieni konkretni właściciele tych "plaż" i terenów przyległych i również są odpowiednie przepisy, zobowiązujące właścicieli działek do utrzymania właściwego porządku na tych działkach. skoro są właściciele działek to wysyła się im pismo z terminem 72 godzin na posprzatanie ich terenu a po tym czasie jedzie się z odpowiednimi służbami na kontrol i jeśli znajduje się tam nadal syf to nakładamy karę z najwyższej półki ... jakby dwóch dostało dla przykładu reszta sprzątała by w expresowym tempie !!!!! Mamy wspaniałe prawo karne tylko, głąbów którzy nie potrafią korzystać z egzekwowania tego PRAWA !!!!

m&m 13.02.2015 09:27

Zalew powinien być objęty pionierskim i kompleksowym programem zatrzymania eutrofizacji. Nie jest to proste, ale jest do zrobienia. Nie wiem czy tak na poważnie ktoś w Polsce tego próbował. Potrzeba tylko kogoś na stanowisku, kto chciałby się z tym tematem zmierzyć. Sam fakt przeprowadzenia takiego programu byłby znakomitą reklamą i bodźcem do rozwoju turystyki w rejonie zbiornika.

gość 13.02.2015 01:15

To piękne miejsce dla tomaszowian ,okolicznych i przyjezdnych .Mój znajomy z Australii zachwycił się: była jesien -zachwycił się! przyrodą ,swobodą ,.Trzeba cenić i dbac o to miejsce za wszelką cene.!Ja bylem u niego i tam mimo wielu walorów nie było tak ,,pięknej jesieni,,Zawsze potrzebne są punkty gastronomii czy rozrywki może być nawet jeden konkretny i fajny i profesjonalny.Uwazam też ,ze tak jak w wielu innych miejscach na świecie w ktorych placi sie tylko dlatego,że dotkneliśmy gruntu i wdychaliśmy powietrze.,w Polsce jest też odpłatny wstęp w Parki itd. to również mogłoby dotyczyć tego miejsca za jakąś kwotę i może by się np. uzbierało na zabiegi higieniczne nad zalewem i utrzymaniem -potrzeba tylko ludzi ,, wariatów ,,z wizją ,miłością do tego miejsca,

Rr 12.02.2015 18:38

niech te durnoty otworzą Zalew dla sprzętów motorowodnych w tydzień znaleźli by się inwestorzy niech ten zbiornik przyciągnie turystów z poza Tomaszowa bo co teraz mamy zbiornik wodny który nie rożni się niczym od szamba

Ajdejano 11.02.2015 16:53

Ci, wypowiadający się w materiale radni, to właśnie ludzie o mózgach właśnie tych beznadziejnych radnych. Pierwszy radny (powiatowy) - odkrywcza myśl bezmózgiego radnego: "Zalew Sulejowski to dzisiaj przede wszystkim pasjonaci sportów wodnych, żeglarstwa, windserfingu. Oferta musi być skierowana przede wszystkim do tych osób. Tymczasem przy Omedze nie ma możliwości zbudowania pomostu dla żaglówek. " "Miszczu yntelektu" - no, to może zdradź nam twoją tajemnicę: kto, k....a, od kogo ma być skierowana oferta dla tych "pasjonatów wodnych, żeglarstwa, windserfingu" - ? Sama oferta nic nie znaczy. Potrzebne są pieniądze na odpowiednie inwestycje! Kto ma tam inicjować te niezbędne inewstycje i kto ma te inwestycje realizować?! Tego już Twój umysł nie uniósł ?! To takie zwykłe i codzienne pier....... większości radnych w naszym kraju. Drugi radny (miejski) - ten znów wygłasza trzy jego "prawdy". No i - co z tych prawd wynika ? No, to, że ".....może warto rozmawiać z inwestorem aby ściągnąć go na Omegę ? " No - rewelacja !!! Może jeszcze zdradź nam radny miejski - jaki ten "inwestor" siedzi w Twojej główce - co ?! I znów - to takie zwykłe i codzienne pier...... większości radnych w naszym kraju. PS. Panie Mariuszu: podpieranie się takimi "genialnymi myślami" naszych radnych - to kiepski pomysł.

wodniak 10.02.2015 14:47

Niech dalej nasze władze wszystkie wezną się do roboty i znajda inna alternatywną droge oczyszczenia wody niż do tej pory pewien pan prof robi od 25 lat i bierze kasę za brak efektów. 1. oczyszczona woda 2. dać działac prywatnym przedsiębiorcom 3. udostepnić zalew dla silnikków spalinowych dodatkowi turyści.

bodo 10.02.2015 10:53

Zgadzam się z tym że z zalewu zrobiono okolice z bardzo ograniczonym dostępem. Nie ma się kto zająć jego otoczeniem. Brak pojemników na śmieci, a jak ktoś charytatywnie pozbiera i umieści w workach to za jakiś czas walają się po całym lesie lub okolicy i nie ma kto ich wywieżć. Najlepiej obgrodzić płotem dookoła, postawić odpowiednie służby do nakładania mandatów i się zastanawiać - co jest że zamarł ruch turystyczny?!

panrysiul 09.02.2015 20:19

Jak Zalew może się rozwijać turystycznie jak znikąd dostępu i dojazdu. Interesujący mnie odcinek ze względów turystycznych i wędkarskich tj. od Karolinowa do Zarzęcina zamknięty na trzy spusty. Piękny teren, lasy w koło a państwo w państwie LASY PAŃSTWOWE łapią i wlepiają mandaty. Ogromna linia brzegowa nie wykorzystana a w dodatku bajoro. Szkoda.