2 grudnia o godzinie 13:10 policjanci zatrzymali kobietę podejrzaną o kilkanaście kradzieży dokonanych na terenie Tomaszowa Mazowieckiego.
Od kilku miesięcy do tomaszowskiej policji zgłaszali się pokrzywdzeni, których okradziono: na rynku i w sklepach przyległych do Placu Narutowicza. Zawsze ginęły portfele.
12 czerwca w jednym ze sklepów z odzieżą na Pl. Narutowicza, został skradziony portfel, w którym było ponad 1000 złotych W jednym z punktów opłat na ulicy Polnej, 10 października, sprawca ukradł portfel z dokumentami i 800 złotymi. 5 grudnia w sklepie odzieżowym na ulicy Jerozolimskiej skradziono portfel, w którym było 420 złotych, 12 sierpnia w sklepie z obuwiem na Pl. Kościuszki, został skradziony portfel z dokumentami i 700 złotymi.19 sierpnia w sklepie przy ulicy Mościckiego z plecaka został skradziony portfel, w którym były dokumenty. 10 października w sklepie na ulicy Jerozolimskiej łupem padł portfel z dokumentami i 400 złotych. 6 sierpnia na Pl. Narutowicza z kieszeni został skradziony portfel, w którym były dokumenty. 5 października z kieszeni kurtki na Pl. Narutowicza został skradziony portfel z dokumentami,.22 listopada i 7 czerwca na Pl. Narutowicza zostały skradzione portfele z dokumentami.
We wszystkich przypadkach pokrzywdzonymi były kobiety. Policjanci rozpoczęli ustalanie sprawców tych przestępstw. Przesłuchania świadków i nagrania monitoringów doprowadziły do sporządzenia portretu pamięciowego złodziejki.
Za każdym razem zgadzała się jedynie śniada karnacja podejrzanej natomiast kolor włosów, fryzura były różne.
Policjanci coraz bardziej zawężali krąg podejrzanych. 2 grudnia kobieta o podobnym rysopisie zwróciła na siebie uwagę kryminalnych.
Podejrzewana próbowała opuścić miasto. Została zatrzymana w okolicy Sługocic, na drodze W 713. Oplem którym podróżowała 43-letnia kobieta, kierował jej 50-letni mąż.
Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. U podejrzanej policjanci zabezpieczyli pieniądze, kosmetyki i inne przedmioty z metkami najprawdopodobniej pochodzące z przestępstwa.
Złodziejka usłyszała 10 zarzutów kradzieży. Aby być mniej rozpoznawalną inwestowała w różne peruki, nakrycia głowy, okulary, wykorzystała nieuwagę pokrzywdzonych . Sprawa jest rozwojowa, policjanci ustalają czy ostatnia wizyta wspomnianego duetu była również złodziejskimi gościnnymi występami dwójki mieszkańców Radomia.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kierujący za kierowanie bez uprawnień otrzymał 500 złotowy mandat karny.
Napisz komentarz
Komentarze