13 listopada o 14:30, w jednym z autobusów komunikacji miejskiej, pasażerka zainteresowała się podróżującym samotnie małych chłopcem.
Dziecko powiedziało jak się nazywa, nie potrafiło powiedzieć gdzie mieszka. Chłopic był bardzo kontaktowy, na pytanie co robi sam w autobusie powiedział, że wyszedł z przedszkola bo się nudził i jechał do swojej mamy która pracuje w innej części miasta.
Policjanci odnaleźli matkę chłopca, która przejęła nad nim dalszą opiekę.
Mundurowi udali się do przedszkola, do którego uczęszczał 4 latek, pani była zaskoczona nieobecnością chłopca. Ustalono, że mały wędrowiec przez nikogo nie
zauważony zabrał swoje buty, kurtkę i ruszył w drogę, poszedł na przystanek autobusowy, wsiadł do autobusu i na szczęście jedna z pasażerek zainteresowała się samotnie podróżującym maluchem, i powiadomiła policję.
Mundurowi wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia oraz ustalają czy doszło do przestępstwa niedopełnienia obowiązku opieki i narażenia życia i zdrowia za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

























































Napisz komentarz
Komentarze