Sonda: Wybierz lokalizację dla Pomnika „Panny na Niedźwiedziu”

Po stronie dawnego sądu moim zdaniem zniknie w ogólnym drobnym syfie jaki tam zazwyczaj panuje. Np. przez całą zimę stał tam „dystrybutor” do piwa, tzn coś co miało służyć jako lada, spod której rozlewa się piwo. Na te metalowe beki w środku. Potem była ta ohydna szafka z kranikiem tylko. Z płyty takiej jakie są szafy robione, tyle, że bez okleiny. Brudne, zimą mokre. Chyba nawet latem to nie działo. Potem chyba skopane, bo na koniec stało powykrzywiane. Przy klatkach schodowych na warszawskich blokowiskach w dzielnicach robotniczych są wystawiane szafy w lepszym stanie. Gdy ktoś robi remont czy się wyprowadza, a nie chce mu się odwozić do legalnej graciarni, bo samo przyjęcie jest wszędzie za darmo. No ale dowóz. W dużym mieście ludzie często nie mają samochodów, a mieszkania sobie remontują. Czy na przykład opróżniają po zmarłej babci , gdy chcą się sami wprowadzać. No to na placu Kościuszki stała w dużo gorszym stanie. Jakby na budowie ktoś sobie na pare miesięcy skręcił jakieś zadaszenie na coś tam. Tydzień temu dopiero sprzątneli. Stało od lata. Ale by było jasne. Nie obwiniam broń boże przedsiębiorcy biednego. Bo ten, ten kraj na swoich barkach nosi. Gdyby nie to piwo z szafki z niewykończonej sklejki nie byłoby szkół, nie byłoby dróg, nie byłoby domu mojego. Winni są oczywiście rzund pisowski. I patologia która na niego głosuje, a która wolała chlać piwsko z Biedry, a nie u restouraora z szefką z niewykończonej sklejki. Przedsiębiorcy biednego.