Już jutro kolejny mecz tomaszowskiej Lechii

Drużyna Sokoła jest nam bardzo dobrze znana. Od lat oprócz starć o ligowe punkty zielono-czerwoni mierzą swoją formę regularnie w meczach sparingowych przed startem ligowego sezonu lub w trakcie zimowej przerwy między rozgrywkami. Goście piątkowego pojedynku w poprzednich sezonach uznawani byli za „rycerzy jesieni”. Aleksandrowianie kilka razy udowadniali, że mają lepszą pierwszą część rozgrywek niż drugą. Tak było kilka lat temu, kiedy mając jedenaście punktów przewagi na półmetku zmagań nad resztą stawki, Sokół stracił awans do II ligi na rzecz Polonii Warszawa.

 Podobnie było w sezonie 2017/2018, kiedy po rundzie jesiennej aleksandrowianie wyprzedzali Widzew Łódź i lechistów, a na zakończenie zmagań spadli na trzecie miejsce. Sytuacja powtórzyła się kilka sezonów temu, kiedy drużyna Sokoła ze sporą przewagą nad rywalami i bardzo dobrą kadrą zawodniczą była praktycznie skazana na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Aleksandrowianie szybko roztrwonili przewagę i przegrali walkę z Legionovią Legionowo. Po spadku do IV ligi łódzkiej biało-zieloni potrzebowali dwóch lat na powrót. Niestety przesądzone jest, że aleksandrowianie ponownie się w tej lidze znajdą, ponieważ na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmują ostatnie miejsce w tabeli i ta sytuacja bez względu na dwa ostatnie mecze się nie zmieni.

Jeśli chodzi o bezpośrednie pojedynki Lechii i Sokoła to z drużyną z Aleksandrowa Łódzkiego zielono-czerwoni w oficjalnych starciach spotykali się do tej pory już dwadzieścia dwa razy (dwadzieścia razy w rozgrywkach ligowych i dwa razy w wojewódzkim Pucharze Polski). Bilans tych pojedynków jest nieznacznie korzystniejszy dla tomaszowian. Lechia wygrała dziesięć meczów, w siedmiu spotkaniach górą byli rywale, a pięć spotkań zakończyło się remisem. Lechiści strzelili 34 bramek i stracili 27 goli. W rundzie jesiennej w Aleksandrowie Łódzkim lechiści zwyciężyli pewnie 0:3. Dwie bramki strzelił w tym spotkaniu Dawid Bałdyga, a jednego gola Marcin Pieńkowski. Najlepszym zawodnikiem drużyny z Aleksandrowa Łódzkiego jest Łukasz Dynel, który strzelił do tej pory pięć bramek.

Głównym rozjemcą piątkowego meczu będzie Kamil Godek ze Strzyżowa, a asystować mu będą: Marcin Roman i Jakub Czach. Początek meczu 30 maja o godzinie 19:23.