Na chłodno
Zaczęło się dość optymistycznie, do Warki "na piwo" – hasło przewodnie, wykorzystać wysoki stan wody i w ciągu11 godzin pokonać 113 km– sprytny plan, zwieńczyć dzieło dobrym trunkiem – bezcenne. Cel wycieczki - ucieczki był prosty przy średniej 10 km na godzinę powinniśmy w Warce być ok. 17:30. Od początku było wiadomo, że musimy gdzieś nadrobić czas, żeby po omacku nie dopływać do mety (szaro, buro robi się już o 16:30).
10.02.2011 14:33
9
Komentarze