Plotka obiegła miasto lotem błyskawicy i po drodze kilkakrotnie zmieniała wersję, mieszając prawdy z nieprawdami.
Mówiono m.in., że wykonawca oszukał Starostwo, że wypłacono nienależne pieniądze, że ktoś (jakiś urzędnik) zapłacił za fakturę dwa razy — na dwa różne konta. Ktoś czegoś nie sprawdził, czegoś nie dopilnował i powiat stracił 1,5 mln zł. „Cesja”, „komornik”, „niewiarygodny wykonawca”, „prokurator” — to najczęściej powtarzane „magiczne” słowa.
Kilku „łowców sensacji” twierdziło nawet, że to afera na tyle poważna, iż Starosta Kagankiewicz ma w tym tygodniu podać się do dymisji.
Informacje wydały nam się na tyle interesujące, że postanowiliśmy sprawdzić je dziś „u źródła”, czyli w Starostwie Powiatowym.
Inwestycja pn. „Budowa ciągu pieszo–rowerowego z Tomaszowa do Spały” trwała około roku. Jej wartość to 4 mln zł. Wykonawcą była firma „Sztukiewicz” z Zalesia Górnego k. Piaseczna. Było o niej głośno przy okazji unieważnienia przetargu na budowę ronda przy ul. św. Antoniego (pisaliśmy o tym w artykule „Rondo na okrągło”), gdy wyszło na jaw, że przystępując do przetargu, przedstawiła dokumenty zawierające nieprawdziwe informacje.
Ścieżkę rowerową budowano etapami. Po zakończeniu każdego z nich firma „Sztukiewicz” wystawiała fakturę, a Starostwo dokonywało przelewu środków na wskazane konto.
W przypadku tej inwestycji kontem właściwym był rachunek bankowy firmy Euro-Dept Group sp. z o.o. z Wrocławia. Jak się okazuje, wykonawca podpisał umowę faktoringową, w ramach której dokonał cesji wierzytelności (należności od powiatu z tytułu wystawionych faktur). Każdorazowo, przy wystawieniu kolejnych faktur, Starostwo Powiatowe podpisywało odpowiedni aneks do umowy o wykonanie robót. Tyle że w jednym z ostatnich aneksów uległ zmianie także numer konta, na które przelewano należności. W ten sposób 1,3 mln zł trafiło na konto firmy „Sztukiewicz”, zamiast do instytucji finansującej (faktora).
Starostwo Powiatowe nie ma sobie nic do zarzucenia. Jak poinformował nas radca prawny, wykonawca każdorazowo zawiadamiał o cesji wierzytelności; nie zrobił tego jednak w przypadku dwóch ostatnich faktur (łącznie około 2 mln zł).
Wykonawca zniknął — nie ma z nim kontaktu; podobno wyjechał za granicę. Zarząd Powiatu postanowił złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury. Firma Euro-Dept Group nie chce komentować sprawy, odsyłając nas bezpośrednio do Starosty jako osoby właściwej do wypowiadania się na temat finansów powiatu.

























































Napisz komentarz
Komentarze