Pewnie większość par i tak obchodzi to święto codziennie: tu buziak za kawę, tam całus za wyniesione śmieci, a wieczorem tradycyjny „dobranocny cmok”, który jest jak przycisk save dla związku. Ale dziś mamy dzień szczególny — ten, w którym panie całują panów. Nie na odwrót! I nie w policzek, nie w czoło, tylko elegancko, precyzyjnie, w usteczka.
Drogie żony, narzeczone, partnerki — wiemy, że Wasi panowie może już nie wyglądają jak z czasów pierwszych randek (gęste włosy przeniosły się na brodę, a kaloryfer zamienił się w miły termofor), ale w środku to wciąż ci sami chłopcy: rubaszni, wzruszalni i kompletnie rozczuleni jednym, dobrze wycelowanym buziakiem.
Oficjalny Regulamin Święta Pocałunku
- Całujemy dziś panów (z pełnym przytupem i — wiadomo — za zgodą).
- Miejsce trafienia: w usta. Policzek i czoło są dziś w rezerwie.
- Czas trwania: od „dzień dobry” do „dobranoc”. Aktualizuje się przy każdym „przepraszam”, „kocham” i „wrócę później”.
- Punkty dodatnie: za całus w momencie totalnie niespodziewanym — np. w trakcie składania szafy, sortowania skarpet czy polowania na pilota.
- Punkty złote: za pocałunek, który kończy kłótnię szybciej niż pilot przełącza reklamy.
Starter pack buziaków na dziś
- Poranny rozruch: mały całus na pobudkę. Zastępuje jedną filiżankę kawy (zazwyczaj).
- Na drogę: „bezpiecznej trasy i pamiętaj o bułkach”.
- Na zgodę: szczególnie gdy ktoś przypadkiem odłożył pilota do lodówki.
- Robotniczy: podczas porządków — działa jak playlist motywacyjny.
- Dobranocny: przycisk „Zapisz związek i wyłącz urządzenie”.
Podręczny słownik całusów
- Buziak meteorologiczny — szybki, ale pozostawia długotrwałe ocieplenie klimatu domowego.
- Cmok strategiczny — wykonany tuż przed „A możemy kupić…” (działa do kwoty nieujawnionej).
- Pocałunek pamiętnikowy — taki, po którym oboje mówicie: „zapamiętajmy to, proszę”.
Retrospekcja romantyczna (zalecana)
„Święto pocałunku” to doskonała wymówka, by zanurkować w wspomnieniach. Pamiętacie ten pierwszy? Ten niepewny, kiedy grawitacja nagle wydawała się mocniejsza, a światło latarni robiło filtr jak z kina? A może najmilej wspominacie ten sprzed chwili, w kuchni, między łykiem herbaty a śmiechem? Zatrzymajcie się na moment i powiedzcie to na głos: „Lubię to. Lubię nas. Lubię nasze buziaki.”
FAQ, czyli najczęstsze pytania do Dnia Pocałunku
Q: Czy można przesadzić z pocałunkami?
A: Teoretycznie tak, praktycznie — „subtelnie intensyfikować”.
Q: Co jeśli mąż akurat trzyma w rękach wkrętarkę?
A: Pocałunek zbliżeniowy „na czole narzędzia”: najpierw pauza, potem cmok. Bezpieczeństwo ponad wszystko.
Q: A jeśli on mówi, że „nie zasłużył”?
A: Właśnie dlatego. To nagroda zaliczkowa — motywuje do dobrych uczynków!
Mikroprzepisy BHP (Buziakowe Higieny Pocałunkowej)
- Nawilżenie w normie, miętówka dopuszczona.
- Dłonie cieplutkie: całus z zimnymi łapkami grozi okrzykiem „Brrr!” i śmiechem.
- Telefon odkładamy: bo świętujemy offline.
Na koniec ważna uwaga: choć dziś pocałunek oficjalnie należy się panom, najlepsze w tym święcie jest to, że miłość lubi symetrię. Więc jutro… cóż, grajcie rewanż. A dziś? No, buziak!
Na dzień dobry, na zgodę, przed wyjściem z domu i na dobranoc. Okazji jest nieskończona ilość, a każdy pocałunek to mały przypominacz, że to wciąż Wy — trochę starsi, może bardziej roztrzepani, ale wciąż zakochani po uszy. 💋























































Napisz komentarz
Komentarze