Przez auta szybę: infantylnie i nieodpowiedzialnie

Tutaj zapytalem chyba, kim jest ta pani z lewej strony. Czy sprawuje jakas funkcje w TM, kto to jest (to chyba nie jest obrazliwe, takie pytanie?) I nie ma komentarza. Zatem jeszcze raz, JAK ONA SIĘ NAZYWA?

Wreszcie Plac Kościuszki dla zwykłych ludzi. Nie wiem jak w reszcie Kraju, ale jesli nie będzie jakiejś mega afery, to szykuje się długa kadencja dla PiSu. Dużo robią dla ludzi. Dziękujemy!

Dobrze się dzieje w Tumanowie, za czasów Zagozdonowa nie byłoby o czym pisać, czego krytykować, nie za wiele się wtedy działo.

Lany Poniedziałek to jest nasza tradycja. Zamiana gąbki na wiaderka -fajny pomysł. Mam 35 lat i pamiętam jak byłam dzieckiem przebierałam się po cztery razy. Mojej mamie do głowy nie przyszło sprawdzanie temperatury czy aby nie jest za zimno. I co nadal żyję nie umarłam od lania wodą. Rozum autorowi odebrało.Pewnie nie miał w dzieciństwie kolegów i stąd ten jad.

Krótko, niezła głupota.

przenieśmy lany poniedziałek na lipiec i po kłopocie , już na prawdę nie macie nad czym się rozczulać , podobało ci się? to lej się wodą w gąbce w marcu a nie podoba to siedź w domu , zawsze wybór należy do ciebie , nie macie większych sensacji?

echh DRAJWER....masakra co ty tu wypisujesz....przeciez nikt nikogo za łeb do wody nie targal....a ty o chorobach....

dziewczyny w Polsce jak malowane pisanki..! tylko by okrasić tymi strojami ludowymi co to w muzeum kurzą się,założyć kaloszki od Prady...albo rodzime gumofilce , dzieciaki lepiej ubrać w pianki jak na surfing,a tradycji stanie się zadość...Ach..te lane poniedziałki w lany poniedzialek i jak tu nie lubić lanych poniedziałków kiedy zawsze można zanużyć się w lany poniedziałek choć woda taka niegrzeczna i tak chlapie.Tyle szczęścia w ten lany poniedziałek,a szef wszystkich kotów,,Jeżyna ze Szczecina,,zamiast robić pomiary temperatury w Celcjuszach to próbuje w Fahrenheitach ,a i tak z saszetką do Polonii zajechał -nie tak jak Pawlak i Kargul tradycyjnie z polską wałówką ..a by chociaż ten ciepły żurek ze stolicy podrzucił to nic bo tylko naumiał się czytać ,ale zrozumienia dla lanych poniedziałków nie ma.Mam tylko nadzieję ,że te kursy owsiakowe o pierwszej pomocy to w Tomaszowie zaliczone,bo jakby ktoś tam w poślizg wpadł to by leciał i leciał jak kiedyś nasz Małysz...No cóż mieliśmy orła z czekolady,a teraz czekoladowe króliczki oby kiedyś nie wymyślono w ten lany poniedziałek gier na inne dobra natury,bo jak muzycy kiedyś chcieli się nazwać the rolling stones- to toczyć kamienie mogą inni,a te igraszki dnia dzisiejszego staną się wiekopomną tradycją..nie związaną z europejskim ,,pogaństwem,,....z Barei- to może nie te święta ,ale kwintesencja tradycji naszej https://www.youtube.com/watch?...H1BCq1cl8M

A ja jestem rad, że władze TM promują nasze wielowiekowe Pogańskie tradycje.

Artykuł przesadzony i pisany na siłe. Doszukiwanie się teorii spiskowych jak u Macierewicza..., kurtka nie taka, władza nie taka, kino za małe, galeria beznadziejna, ogolnie dno. Jak dla mnie fajny sposób na urozmaicenie dyngusowego poniedziałku a i niewielkimi nakładami finansowymi wiele dzieciaków i nie tylko miało frajde.

A ja powiem tak, za pisem nie jestem, ale nie mieszam wszystkiego z polityką. Każdy człowiek jest wolny ma swoją wolę i robi co chce. Chce iść się pomoczyć to idzie nie chce to nie. Nie narzucajcie komuś na siłę jak ma żyć. Każdego osobista decyzja i sprawa. W mieście musi się coś dziać dla wszystkich. Nie odpowiada wam ta impreza to nie idźcie może inna wam się spodoba.

Dyngus to dyngusowa tradycja. A więc lać i polewać wodą ile wlezie kto w polu widzenia się pojawi. Tradycję należy hołubić i zachować. Najlepiej czynić to wiadrami albo sikawką strażacką.

przynajmniej mogli się ludzie pobawić, a dzieciaki niech się hartują, najlepiej te dzieci w klatkach pozamykajcie i z domu nie puszczajcie. Sami w ich wieku ciekaliście z wiadrami po osiedlach. Dla mnie ta akcja obeszła się bokiem, ale przynajmniej dzieciaki miały jakiś "event". Nie niwelujcie wszystkiego, co popadnie w naszym pipidówku, bo w końcu nic się nie będzie działo.Jak problem to nie puszczać dzieciaka na taką zabawę, a nie szukać kozła ofiarnego. Nie umiesz upilnować dzieciaka i puszczasz na chłodnicę to spójrz na siebie. Miłej egzystencji.

Pani prezydent "każdy musi troszkę się umoczyć" ....

Może jak byś w tym roku wiaderkiem oberwał to napłynęło by ci trochę OLEUM do tej twojej mózgownicy i nie pisałbyś bzdur !