Witko wyciszany
Na wczorajszej, nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej, która w całości miała być poświęcona omówieniu wniosków pokontrolnych NIK odmówiono prawa głosu Marcinowi Witko, który specjalnie w tym celu przyszedł na posiedzenie gremium. Brutalnie przerwano także próbę, jaką podjęła Wacława Bąk, by odczytać przygotowane przez radnego powiatowego wystąpienie. Było to nie tylko aroganckie i niegrzeczne ale stanowiło także przejaw lekceważenia standardów, jakie obowiązywać powinny w demokratycznym Państwie. Podobne zachowania pokazują, że mimo, iż obchodziliśmy w tym roku 20 rocznicę Samorządu terytorialnego, to jednak nie wszyscy zdążyli się w tym czasie nauczyć samorządności.Co takiego chciał powiedzieć Marcin Witko a czego bali się Zenon Łaski i radni SLD? Treść wystąpienia odnaleźliśmy na stronie internetowej radnego. Poniżej publikujemy je w całości.
08.06.2010 23:03
10
Komentarze