Rocznica "wyzwolenia" Tomaszowa Mazowieckiego

A teraz co mamy. Nasi przyjaciele każą brać udział w wojnach, za co my płacimy, a wojny nie mamy żadnego interesu w nich. To nasz przyjaciel ma interes strategiczny. Wydajemy krocie na armie, która powinna mas bronić, a co robi, broni interesów kacyków z..., a my za to płacimy! I to nie mało! W Afganistanie uprawiamy okupację, a Polacy są ostatnim narodem, który ma moralne prawo do okupowania innego kraju, będą wcześniej pod okupacją rozbiorową, potem niemiecką, potem utajoną radziecką! Od ponad 200 lat jesteśmy wasalami innych - choć z tą różnicą, że od 1989 roku dobrowolnym!

A do czego mieli wracać? Do tych kurnych chat krytych strzechą, wsi w których panował kanibalizm. Oni dopiero w Polsce zobaczyli jak ludzie żyją i mieszkają. W Polsce mieli swoje miasta, ewentualnie garnizony (np. Borne Sulinowo, Babicz, Białogard, Bolesławiec, Brochocin, Brzeg, ogółem około 65 miejscowości, w których mieszkało około 700 tys żołnierzy nie licząc członków rodzin, oraz personelu pomocniczego. http://pl.wikipedia.org/wiki/G...ium_Polski ) gdzie mieli wszystko gratis. Mieszkania, meble, media, wyżywienie itp. Dla nich to był raj na ziemi, a my Polacy za to wszystko płaciliśmy, pomijając fakt darmowego eksportu węgla, żywności i czego się tylko dało do kraju "przyjaciół,,. My im wysyłaliśmy wagon węgla, a oni nam 2 wagony butów, ale do podzelowania.

Zdaje się, że rocznica wyzwolenia Tomaszowa Mazowieckiego spod okupacji hitlerowskiej przypada 18 stycznia. A może sobota to nie czas na takie pierdoły jak uczczenie tej daty dla władz miasta.

Jakie to było wyzwolenie ?...to była okupacja czerwonej żydobolszewi, której to potomkowie rządzą do dziś miastem! Zobaczcie do jakiego stanu te matoły z czerwonej hołoty doprowadzili miasto....do upadku !!! I nie dziwmy się, że tę czerwoną hołotę należy jak najszybciej rozwalić młotem !!!

Koniec brunatnej okupacji, początek czerwonej...

Do wpisu nr 1: jeśli prawdą jest, że A.Kobalczyk napisał gdziekolwiek, że przy wyzwalaniu Tomaszowa zginęło "około 20 tysięcy żołnierzy niemieckich i własowców" - to ten Tomaszów musiał być jakąś niezwykle strategiczną twierdzą, ważnym obiektem wojskowym. Czy ktokolwiek wie, że: pluton to około 30 ludzi, kompania to około 120 ludzi (około 3 - 4 plutony), batalion to około 400 ludzi ( 3 kompanie), pułk to około 1200 - 1300 ludzi, dywizja to około 4000 - 5000 ludzi. Czy mam uwierzyć, że przy wyzwalaniu naszego pipidówka zginęły około 4 niemieckie dywizje ?! Ktoś tu wciska nam kit: albo ty, albo A. Kobalczyk. Pogadajcie ze starszymi ludźmi - to wam powiedzą, że przy wyzwalaniu okolicy słyszeli trochę więcej strzelaniny i po dwóch dniach poszło wszystko dalej, na zachód. Do wpisu nr 3: piszesz tak jakbyś się z choinki urwał. Przecież urządzanie uroczystości w trakcie zajęć szkolnych zapewnia pewną frekwencję na takiej uroczystości poprzez przyprowadzenie dzieci i młodzieży.

Czemu o 12.00?? a nie po południu ?? Ludzie pracuje młodzież w szkole Ludzie????

podobno gdzieś na Ludwikowie - mieszkańcy od czasu do czasu coś wypopią...

...Wzięty z trzech stron w wyniku manewru oskrzydlającego niemiecki garnizon Tomaszowa został rozgromiony przez Rosjan. Miasto zostało przez nich zajęte całkowicie do wieczora 18 stycznia. Na przedpolach Tomaszowa i w samym mieście zginęło, według źródeł radzieckich, około 20 tys. żołnierzy niemieckich i własowców. Starty radzieckie wyniosły 219 poległych żołnierzy, a w tym 17 oficerów i 9 podoficerów...To fragment tekstu pana Andrzeja Kobalczyka. Czy ktoś może się orientuje gdzie pochowani są żołnierze niemieccy?