Chciał tylko potrzymać?

Słuchajcie nie wypowiadajcie sie na ten temat jak nie wiecie jak było to co tu piszą to głupoty....

zabrać małolatowi prawo jazdy!!!

NARA

Jak widać interesują, a w szczególności was skoro tak się podniecacie i bronicie swoich kolegów/koleżanek.Rozumiem, że w swoim krótkim życiu nie było wiele wydarzeń, także uspokójcie swoje hormony dzieci i weźcie się za jaką pracę, a wulgaryzmy zostawcie dla znajomych, bo pewnie niejeden tu z piszących jest starszy od was, więc trochę szacunku niewyżyci nastolatkowie. P.S. A wasze koniec tematu wsadźcie sobie w buty, skoro nie wiecie, że moderator może zablokować dodawanie komentarzy.

Jejku wam się jeszcze to chce komentować? Po co to? było minęło i już KONIEC TEMATU ! nikogo wasze rozważania nie intersują, więc koniec komentarzy

Do zdziwionego, ten zapięty w pasy miał wstrząs mózgu i miał szytą głowę... więc nie wiem czy to bez szwanku...

Tragedia.. Podobno redakcja nie akceptuje komentarzy zawierających wulgarne słownictwo. A większość komentarzy tego typu się tutaj znajduje. Zależy co też redakcja rozumie przez słowo "wulgaryzm". Zapewne sami inteligencją nie grzeszą.

do 49 a ty wiesz wiele o g@wnie? chyba tak 5 zł to nie majątek sorry ale coś ci nie wyszło pohamuj słownictwo cioteczko

wracajcie do zdrowia, ej.

Jak się kolegujecie z panem T.P. to powinniście wiedzieć na co go stać po wipiciu ja tylko parę razy go miałam przyjemność widzieć i znim po wypiciu jest przednia zabawa jazda na maxa on nie ma umiaru............Jedyny błąd że usiadł z przodu w takim stanie !!!

czytam wszystkie wpisy i jestem przerażony, pojechałem na miejsce i zobaczyłem ślady na długości około 40 metrów, kierowca musiał gonić około 100 km/h lub więcej, gdyby jechał 50 to samochód by się stoczył do rowu a nie dachował przez maskę dachem do góry, poza tym ten "zły" pasażer jako jedyny jechał zapięty w pasy, bo wiedział jak jeździ kierowca,( który skasował już kilka płotów - prawdziwy mistrz prostej ale aby nie było zakrętów, a uwielbiał pokonywać zakręty z zaciągniętym hamulcem, nie wiadomo jak było w czasie wypadku.). Moim zdaniem wina jest po stronie kierowcy, bo on odpowiada co dzieje się w samochodzie i odpowiada za bezpieczństwo jazdy, dlaczego ci z tyłu i on jechali bez pasów tylko ten najbardziej narąbany bnył przypięty i jako jedyny wyszedł bez szwanku, bo wiedział na co stać"kierowcę"

Co to znaczy wysłużyć komuś przysługę??? Można prosić o wyjasnienie ???

":)"ty cwaniaczku kierowca w tej sytuacji nie zawinił .Tu wina leży po stronie pijanego pasażera .A takich jak ty powinno się gnębić ^^

Znam tego kierowce i wiem jak on jeździ (wcale nie tak wolno) więc radze policji i dokładne zbadanie całego tego zajścia

Kurde było minęło i zero komentarzy już ! Temat skończony ! ! ! ! !