Tragiczny wypadek w Grabicy

PROSTE ŻE BYŁ PRZEPRACOWANY I ZASNĄŁ ALBO ZASŁABŁ ,JAK MOŻNA JEŹDZIĆ NA ROZKAZY PO 24 ALBO I DŁUŻEJ BEZ SNU ALBO NIE WYSPANYM NA ZRYWIE BO W KOŁO JEST COŚ DO ROBOTY! ,JESZCZE LICZYĆ KASĘ Z OCZAMI NA ZAPAŁKACH PRZEKICHANA PRACA -WYZYSK SOBIE ROBIĄ I W KOŁO JEST ŹLE, A LUDZIE SIĘ DAJĄ,POTEM JUŻ JEST ZA PÓŹNO NIESTETY

jaki 3 wypadek w którym zasnął o czym ty piszesz????

Może te wszystkie beznadziejne komentarze zostawcie ludzie dla siebie typu:cukrzyca???? jesteś jego doktorem komentatorze????!!!!!!!! 3wypadek???? jeżdziłeś z nim że wiesz że miał te wypadki???byłeś przy tym???? czy wiesz to z plot które chodzą po naszym beznadziejnym miasteczku bronienie tej beznadziejnej firemki las vegas ??? pewnie wypowiada się osoba z rodziny lub pracownik bo każda normalna osoba powie że serwisanci są wykorzystywani do maximum!!!!! a poza tym znajdzcie sobie może inny obiekt plot!!! Kto znał Łukasza choć trochę(osobiście)to wie że BYŁ DOBRYM CZŁOWIEKIEM. I rodzina wystarczająco już cierpi i nie są potrzebne te bzury które tu wypisujecie!!!!! ogarnijcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To był 3 wypadek Łukasza w którym zasnął a co do kierownika serwisu to sie ogarnijcie bo lepiej na niego zwalić a nie na resztę

Ty Heniek - nie słyszałem nic o tej cukrzycy chyba ci się osoby pomyliły

Do wszystkich komentarzy co mają do mnie coś to zapraszam na rozmowe wszystkich petentów czy interesantów wiecie gdzie mnie szukać. Pozdrawiam Pe

bądź odważny(a) i daj się poznać Pszczółko-popierdółko

Ja swoje, Pani swoje. Ja mówię o tym, że nie można mierzyc wszystkich jedną miarą. Skoro Pani tak obrusza ta firma i jej funkcjonowanie i tak świetnie się Pani orientuje w zarządzie tej firmy jak również w systemie pracy, to może wypowie się Pani na temat wynagrodzeń? Teraz tak każdy głośno krzyczy, że firma niedobra, że to wszystko przez nich...owszem-ja też uważam że powinni coś zmienic, żeby więcej do takich wypadków nie dochodziło, ale skoro już tak każdy krzyczy to czemu milczeliście jak co miesiąc odbierali wypłatę? Wtedy było super. Nikt nie wypowiadał się na forum, totalna cisza, a teraz nagle wielkie poruszenie? Przecież nikt nie każe pracowac im właśnie TAM, pracownik wie na jakich zasadach pracuje, wie co do niego należy i jak rozkłada się czas pracy a mimo to się na to godzi... proszę wypowiedziec się na ten temat... jak do brania w miarę dobrych jak na Tomaszów pieniędzy to Firma ok, ale jak doszło do wypadku to już wszystkie psy trzeba wieszac? A propos....do wypadku by nie doszło gdyby pracownicy przestrzegali przepisów. Gdyby jeździli po 60km/h , a nie po 120km/h to też nie skończyłoby się w ten sposób. I czy wy powyciągacie teraz to wszystko na forum czy nie, to i tak nie wróci życia Łukaszowi, a na pewno da do myślenia i kierownikowi i pracownikom.

swojego Szerszenia już mam!!!!!!

Pszczółko z miłą chęcią bym cię poznał!!!Pozdrawiam Szerszeń

do komentarza 42! widze że jest Pan adwokatem w tej sorawie-jeśli Pan nie pracował w tej firmie i nie współpracował Pan z tą osobą prosze nie wypowiadac sie na jego temat-chyba że zna go Pan osobiście!!!w swoim komentarzu nie obrażam nikogo tylko chciałam żeby te osoby zastanowiły się nad systemem pracy w tej firmie!!każdy ma z tych Kierowników dużo do powiedzenia mimo tego że może nie nadzorują bezpośrednio pracy danej grupy!!sam Szef nie wie dużo- jak sie traktuje pracowników w tej firmie-dzięki własnie takiemu systemowi pracy ciagłym dążeniu do kasy żeby jak najwięcej nachapać zysku z tych maszyn nie traktuje się z SZACUNKIEM PRZEDE WSZYSTKIM PRACOWNIKÓW dzieki którym ta firma ma właśnie zysk!!!!!

Ludzie zamiast oczerniać firmę LV w tych komentarzach powinniście współczuć rodzinie, ja im współczuje :( Firma LV ma swoją stronę internetową, siedzibę itd i jeżeli coś do niech macie tam kierujcie swoje żale!!!!

Odnośnie komentarza 36... Porusza Pani temat Pana "Pe", teraz wszyscy Ci co pracują w firmie L.V powinni zostać obarczeni winą, bo każdemu można coś przypiąć, tak? Co do Pana Kierownika M...nie będę się wypowiadać, natomiast P."Pe" kompletnie nie powinien być tutaj poruszany, on nie jest kierownikiem serwisu, ma swoją, odrębną grupę (nie serwisantów) o którą bardzo dba i jako ich kierownik w pełni się spełnia, szanuje ich, nikt z jego pracowników nie powie na niego złego słowa. Nie można teraz wyciągać na forum publicznym wszystkich tych, którzy kierują tą firmą bo nie każdy z nich jest taki sam i osobiście mogę poświadczyć, że jeśli chodzi o Pana "Pe",który został obrażony niesłusznie w Pani komentarzu, jest to człowiek wymagający, ale potrafiący dogadać się ze swoim zespołem za którym stoi murem. Niech nie będzie to komentowane na zasadzie "biją dzwony ale nie wiem w jakim kościele", ktoś powie słowo o kimś że jest niedobry i zaraz podpina mu się łatkę tego, który też jest winien bo ktoś go nie lubi...To nie tak powinno działać i proszę najpierw się dowiedzieć czy faktycznie Pan "Pe"prowadzi serwis, czy ma wpływ na pracę na serwisie...dopiero później komentować. P.S NIE JESTEM PRACOWNIKIEM L.V i staję w obronie Pana "Pe"dlatego, że mu się to należy za szacunek jaki ma do własnych pracowników.

Tak jak wszędzie są dwie strony"medalu". Z jednej strony fakt,że pracownicy firmy L.V znają obowiązki i zasady pracy, podpisują się pod tym, zgadzają za co później adekwatnie do pracy zostają wynagradzani, z drugiej strony tragedia jaka się stała powinna dać do myślenia tym, którzy stworzyli taki"grafik"pracy. Nie ma co ukrywać, tą firmę stać na zatrudnienie dodatkowych osób żeby móc podzielić pracę w taki sposób, aby każdy pracował nie dłużej niż 12godz/24h chociaż i tyle przy ich systemie pracy jest za dużo. Ze wszystkich sytuacji jest jakieś wyjście. Pracownicy chcą dobrze zarabiać więc zgadzają się z warunkami firmy. Apelują do Pracodawcy o wyciągnięcie wniosków, przeanalizowanie i zmianę systemu pracy albo o dodatkowych pracowników, albo o system pracy np 8-24h. Winni tej tragedii są wszyscy i Ci którzy kazali tak pracować i Ci którzy na taką pracę się godzą, bo za żadne pieniądze życia Łukasza nie da się odkupić. P.S Co do kierownika który tam wszystkim rozporządza...proszę się zastanowić czy warto było postawić życie człowieka nad własne "widzi mi się"

Znałem śp Łukasza bardzo dobrze i nie ma co tu kogo obwiniać Łukasz miał cukrzyce i mu to sie często zdarzało zaśnięcie nie kontrolowane. Wyrazy współczucia dla rodziny Łukasza