Dotacja wypłacana jest w transzach. Do chwili obecnej do miejskiej kasy wpłynęło już blisko 4,2 miliona złotych. Na akceptację i rozliczenie czeka jeszcze w tym roku wniosek o płatność częściową na kwotę 1,7 miliona złotych.
Inwestycja pod nazwą „Budowa basenu przy Zespole Szkół nr 4 w Tomaszowie Mazowieckim – rozbudowa infrastruktury poszerzającej ofertę kształcenia przez całe życie” to jeden z nielicznych i w dodatku widocznych sukcesów, jakimi dotąd mogą pochwalić się nasze władze miejskie obecnej kadencji.
– Lokalizacja pływalni przy Zespole Szkół nr 4 miała swoich zwolenników oraz przeciwników. Zapewne gdyby nie dofinansowanie, jakie udało się na ten cel załatwić, budowa nigdy by nie ruszyła – mówi Tadeusz Adamus, radny Platformy Obywatelskiej. – Pieniądze udało się załatwić dzięki osobistemu zaangażowaniu Grzesia Haraśnego. Można powiedzieć, że to on jest ojcem tego sukcesu, nawet jeśli inne osoby będą próbowały sobie tę rolę przypisać.
Jak informuje nas wiceprezydent Haraśny, prace przebiegają terminowo. – Zakończono już roboty budowlane nadziemne. Ustawiona została już także konstrukcja głównego dachu. Wykonawca obecnie prowadzi prace wykończeniowe poszycia i izolacji termicznej dachu oraz montaż wentylacji mechanicznej – mówi. – Zamontowana została również ślusarka okienna i drzwiowa w budynkach. Można powiedzieć, że na chwilę obecną mamy stan surowy zamknięty.
Do końca roku, zgodnie z harmonogramem robót budowlanych, mają się zakończyć prace budowlane na zewnątrz obiektu, tak, by z początkiem roku 2010 rozpocząć prace wykończeniowe i instalatorskie wewnątrz basenu.
We wrześniu przyszłego roku tomaszowianie otrzymają nowy obiekt do użytku. Nikt nie ma wątpliwości, że jest on w naszym mieście niezbędny, nawet Mariusz Węgrzynowski, który wskazuje, że do utrzymania pływalni jako miasto będziemy dopłacać ponad 1,5 miliona złotych rocznie.


























































Napisz komentarz
Komentarze