Najprawdopodobniej głupi, szczeniacki żart, żaangażował do dzialania służby mundurowe w wielu miastach Polski. Nie wszędzie jednak ewakuowano klientów i personel. W Piotrkowie policjanci poprzestali na ogólnym rozpoznaniu i rozmowie z kierownictwem sklepu.























































Napisz komentarz
Komentarze