Pokrzywdzona zgłosiła fakt napaści i kradzieży tomaszowskiej policji. Funkcjonariusze z Wydziału Przestępstw Kryminalnych natychmiast wytypowali potencjalnych sprawców, w wyniku czego już po kilku dniach ustalono podejrzanego.
Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Tomaszowa. Podczas przeszukania posesji, w której zamieszkiwał bandyta, ujawniono części pochodzące ze skradzionego kilka dni wcześniej samochodu. Były to m.in. lampy i fragmenty karoserii.
24-letni złodziej usłyszał zarzut dokonania rozboju. Za to przestępstwo, uznawane w Kodeksie karnym za zbrodnię, grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Mężczyzna nie był wcześniej karany. Swoje zachowanie tłumaczył trudnościami finansowymi.























































Napisz komentarz
Komentarze