Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 lipca 2025 19:00
Reklama
Reklama

Zanim zaczniesz zmieniać świat

…zacznij od siebie. To słowa piosenki znanej wszystkim fanom punk rocka w Polsce. Nie będę przytaczał autora, ponieważ to nie jego chcemy tutaj promować. W tym tygodniu zajmiemy się zespołem Izolatka. Powyższe słowa o zmianie samego siebie można doskonale dopasować do głównego przesłania jakie niesie ze sobą muzyka tej kapeli.
Reklama

Izolatka jest zespołem młodym, lecz grają w nim doświadczeni muzycy, którzy mają za sobą występy w kilku miejskich punkowych kapelach. Obecny skład uformował się na początku 2008… potem Izolatka wyskoczyła jak z procy. Masa koncertów w całej Polsce oraz jeden w Niemczech przed znanymi kapelami. Wkrótce światło dzienne ujrzy pierwsza płyta zespołu, na której znajdzie się kilkanaście piosenek. W najbliższym czasie muzycy będą szykować instrumenty by później ruszyć na wschód. Zagrają na Litwie, Łotwie a także w Estonii. Dużo się dzieje wokół Izolatki. Zapraszam na wywiad z zespołem.

Reklama

 

Część z was grała wcześniej w innych kapelach punkowych o dużo mocniejszym zabarwieniu muzycznym. Dlaczego zdecydowaliście się grać mieszankę punka, SKA oraz reggae i tym samym zostawiliście mocne granie za sobą?

 

Radek Sendecki – Radi: Wiesz, obecnie punk miesza się ze SKA czy też reggae, a więc można powiedzieć, że nasz styl wywodzi się z punk rocka. Jakoś tak to wyszło, że zaczęliśmy słuchać SKA – punka i spodobało nam się to. Skoro więc muza, której słuchamy i lubimy jest fajna, to czemu nie mielibyśmy jej grać?

Piotrek Sendecki – Zord: Muzyka SKA bardziej rozwija.

Karolina Kozar – Bobas: Muzyka SKA jest fajna do słuchania, ale ważniejszy jest przekaż treści. Można coś lubić lub nie, ale powinno się zwracać uwagę na mądrości zawarte w tym czymś.

Mariusz Melnik – Maniek: To co robimy nam się podoba i to właśnie gramy.

Radi: My się świetnie bawimy i publika bawi się z nami. Dlatego SKA – punk.


Izolatka – isolation, insula (łac. wyspa), miejsce odosobnienia, samotnego zamknięcia, np. osób zakaźnie chorych. Skoro więc chodzi o dobrą zabawę przy optymistycznie brzmiącej muzyce, to dlaczego wybraliście taką nazwę dla zespołu? To się trochę gryzie.

 

Maniek: Po prostu ta nazwa fajnie brzmi.

Bobas: Sama nazwa Izolatka wpadła nam do głów jakoś tak spontanicznie. Tak wyszło. Nazwę tą można jednak przetłumaczyć na różne sposoby i o tym mówi głównie tekst „Izolatka”. Mówi on o tym, że istnieją różne sposoby izolacji. Jest izolacja pozytywna i negatywna. Na przykład nie powinno się izolować od jakiegoś gówna, które dzieje się na świecie, należy z nim walczyć. Z drugiej jednak strony, jakby człowiek miał się wyłącznie skupiać na tej walce to by zwariował, więc musi się w jakiś sposób odizolować. Tutaj pojawia się motyw natury. Ona pozwala nam złapać powiew świeżości. Dopiero na łonie natury człowiek może poczuć, że jest sobą.

Maniek: Nasza Izolatka ma znaczenie wyłącznie pozytywne.

Radi: Motyw na ten zespół można wziąć również stąd, że ja zbieram różne plakietki i znaczki. Kiedyś byłem na praktykach nad morzem w ośrodku wczasowym dla dzieci, czy kolonii. Chodziłem sobie po tym ośrodku, aż patrzę a tam „Izolatka”… (cały zespół wybucha śmiechem).


Mam rozumieć, że masz już tą plakietkę w swojej kolekcji?

 

Radi: Oczywiście. (śmiech)

 

Jesteście pierwszym tak młodym zespołem w historii Tomaszowa, który zagrał w Niemczech. Powiedzcie, czy różni się tamta scena muzyczna od naszej? Jak traktowane są kapele? Taka wiedza na pewno przyda się innym lokalnym zespołom.

 

Radi: Grało się tam rewelacyjnie. Już samo przyjęcie zespołu w momencie dotarcia do klubu było super. Widać, że tam jesteś gościem i tak cię też traktują. W Polsce jak jedziesz do klubu to czasami można liczyć na zwroty. Na przykład graliśmy w Bielsku Białej. Wszystko było umówione co do pieniędzy, a tu nagle dostajemy jedną trzecią tej kwoty. W Niemczech sama organizacja koncertu wygląda inaczej. Zespoły zaczynają grać o 22, a nie np. o 17. Nie ma również żadnej dużej przerwy między wykonawcami.

Bobas: W Niemczech nie dość, że dostaliśmy pełne wyżywienie to organizatorzy ciągle pytali „Czy jeszcze coś chcecie? Może to, a może tamto…”.

Maniek: Do jedzenia dorzucili skrzynkę piwa. Granie tam to przede wszystkim dobre nagłośnienie. Tam nikt nie robi łaski, że musi nagłośnić koncert w swoim klubie. Akustyk spełnia każdą zachciankę muzyka i  nie marudzi.
 

 

 

 

 

A publiczność? Jaka jest?
 

Maniek: Publiczność w Niemczech jest dziwna. Ludzie bawią się na wybranych motywach z granych przez nas piosenek, a stoją na innych. Wybierają sobie uważnie, w którym momencie numeru się bawić.

 

Może po prostu łączą element słuchania muzyki z elementem koncertowej zabawy?

 

Maniek: No właśnie tak to odczuwaliśmy! W Polsce jest inaczej. U nas ludzie albo się bawią na całego, albo stoją znudzeni.

 

Teraz czekają was koncerty na wschodzie. Gdzie i kiedy? Czy obawiacie się trochę tych koncertów?

 

Radi: Nie obawiamy. Koncert to koncert. Jedziemy zrobić swoje za granicą, tym razem wschodnią. Nie będzie nas w Polsce kilka dni. Czeka nas granie na Litwie, w Estonii i Łotwie. Wszystko ze strony organizacyjnej jest załatwione. Będziemy mięli gdzie spać i co jeść. Jedziemy. Zobaczymy jak będziemy przyjęci.
 

Spotkamy się po waszym powrocie to opowiecie czytelnikom jak było.

 

Radi: Zgadza się. Zrobimy fotorelację.

Maniek: Przywieziemy dla ciebie jakąś Rosjankę. (śmiech)

Ja ci dam! (śmiech)

Maniek: Nie no żartuję (śmiech)

 

Izolatka to gitary i bębny, ale też oczywiście dęciaki. SKA bez sekcji dętej nie ma chyba obecnie prawa bytu. Skąd wzięliście muzyków grających na trąbce, puzonie i saksofonie? Czy uczyli się grać na tych instrumentach w szkołach muzycznych?

 

Radi: Dęciaki muszą być! To jest nieodłączna część klimatu tej muzyki. Na początku graliśmy z Karoliną, która grała na klawiszach. Potem przesiadła się na saksofon. Potem szukaliśmy kogoś, kto mógłby grać na pozostałych instrumentach dętych. Poszukiwania zakończyliśmy w Ujeździe. Doszli Michał Najder, grający na trąbce oraz Bartek Tomaszewski, który dmucha w puzon. Obecnie Michała w składzie już nie ma. Zastąpił go Sylwek Narwiński. Chłopaki są z OSP Ujazd, tam nauczyli się grać w orkiestrze straży pożarnej.

 

Karolina, szkoła muzyczna była?

 

Bobas: Była… ale na innym instrumencie. Uczyłam się grać na flecie poprzecznym. Zdobyta wiedza i umiejętności przydały mi się do późniejszej roli saksofonistki. Na tym instrumencie uczyłam się już sama grać.
 

Wróćmy na chwilę do tekstów. Kto jest ich autorem?

 

Maniek: Radi i Karolina piszą testy.

 

Jakieś inspiracje?

 

Bobas: Życie. Zresztą tak jak u większości autorów.
Radi: Również książki są dla nas inspiracją.

 

Na blogu wspominacie o wyzysku i ekologii jeżeli chodzi o tematykę piosenek. Czy takie tematy was interesują?

 

Radi: Zgadza się. Ekologia? Czemu nie? Jesteśmy częścią tego wszystkiego. O środowisko należy dbać, a więc czemu mamy nie napisać o tym tekstu? Mógłbyś teraz powiedzieć, że wiele kapel o tym pisało wcześniej, ale przecież nikt nie pisze w taki sam sposób. Zawsze można zrobić to inaczej i ująć swoje spostrzeżenia.

Maniek: To co jest w kawałku ekologicznym to sama prawda. Piszemy o tym, że tkwimy w syfie, który nas otacza. Ten syf to nie tylko środowisko, lecz również polityka.
 

 

 

To może zapytam was na kogo będziecie głosować w nadchodzących wyborach do Europarlamentu?

 

Maniek: A kto startuje?
 

Z Tomaszowa, póki co, startuje nasz wiceprezydent.

 

Cały zespół: Uuuuuuuuuuuuuuuu!!!… (śmiech)

Radi: W takim razie ja nie idę na te wybory.

Maniek: Ja też się nie wybieram.

 

Dlaczego?

 

Radi: A jaki jest ich sens? Co to zmieni?

Maniek: Przecież nasz głos nic nie zmieni. Może tylko to, że pan taki czy taki otrzyma nowe stanowisko. Lepiej płatne. Zobaczy trochę świata. A my z tego i tak nic nie będziemy mięli. Widać już co dzieje się w naszym mieście.


Czyli co się dzieje?

 

Maniek: Ogólnie brakuje wszelkiego rodzaju dobrej organizacji. I nie chodzi tutaj wyłącznie o Urząd Miasta. Powinniśmy sami się organizować. Brać się ostro do roboty, gdy chcemy coś zrobić, coś osiągnąć.

 

Pierwszy wywiad z cyklu prezentacji tomaszowskich zespołów zrobiłem z Persfazją. Ich wypowiedzi spotkały się z dosyć dużą krytyką ze strony czytelników. Może potraficie odpowiedzieć na pytanie skąd bierze się tyle niechęci do młodych ludzi, którzy próbują coś fajnego ze sobą robić?

 

Radi: Nie wiem, skoro komentują czytelnicy, to pewnie gdzieś ich widzieli i słyszeli.

Maniek: Komentarze dotyczyły zespołu punk rockowego, a Perswazja określiła się jako taki właśnie zespół i  bardzo dobrze. Fajnie, że jest taka kapela w Tomaszowie, ale należy pamiętać, że w tym mieście były też inne składy punkowe, które grały całkiem inaczej, wyglądały całkiem inaczej i mówiły inaczej. Im należy się szacunek.

 

Maniek proszę o konkretne nazwy. Nie bawmy się w ogólniki. Wal.

 

Maniek: Adhortacja, Win Odkupienie, Habitat Pomerania, Wchuj Hate, Święty Spokój.

Radi: Tamten punk rock był zupełnie inny. Bardziej taki hardcore punk.


Czyli co? Był bardziej szczery od tego co robi Persfazja?

 

Maniek: Czy szczery? Nie wiem… Na pewno był bardziej punkowy. Bardziej odzwierciedlał na zewnątrz swoje racje.

 

Teraz tego nie ma?

 

Maniek: W Tomaszowie ciężko będzie coś takiego znaleźć.

Radi: Tutaj tak, lecz podziemie w Polsce ciągle żyje i ma się dobrze.


Co możecie doradzić młodej Persfazji? Wam ta kariera idzie jakoś tak mniej kontrowersyjnie. Ludzie was lubią i nie ganią.

 

Maniek: (myśli) Nie będziemy doradzać. Niech się buntują! Przecież to punk! Tylko niech to robią z głową, bo głową trzeba myśleć, a nie główką.
 

A co możecie powiedzieć waszym przyszłym krytykom, którzy pewnie nie będą was oszczędzać w komentarzach na portalu?

 

Zord: Pozdrawiamy.

Maniek: Oby były, lecz konstruktywne.

Radi: Z krytyką obchodzimy się bardzo dobrze i potrafimy ją docenić. Napędza nas. Jak nam ktoś zwróci uwagę, że coś mu się nie podoba, bo na przykład źle brzmi, to staramy się potem sprawdzić, czy tak rzeczywiście jest. Było tak parę razy i nawet niektóre rady krytyków nam się przydały. „Poprawiły zespół”.

 

 

 

Widziałem na blogu, że macie zaplanowanych dużo koncertów. Kto to wszystko załatwia? Jest jakiś człowiek odpowiedzialny za menadżerowanie Izolatką?

 

Maniek: Ten człowiek to nasz gitarzysta Radi.

Radi: Ja załatwiam wszystkie koncerty. Maniek jest od spraw logistyki, czyli transportu i nagłośnienia.


Radi nie męczy cię podwójna rola w kapeli, menadżera i muzyka?

 

Radi: Nie. Jakoś to ogarniam, choć czasem jest mi ciężko to wszystko pogodzić. Oprócz grania jest jeszcze praca.


Wiem, że oprócz koncertów jest jeszcze ta druga, trochę spokojniejsza strona muzykowania, a więc nagrywanie. Jak wam idzie rejestracja materiału? Na jakim etapie jesteście?

 

Radi: Trochę długo już nam to schodzi, ale staramy się aby było jak najlepiej.

Maniek: To będzie 12 numerów. Nie wiemy do końca, czy będzie to demo, czy może płyta. Na pewno będzie długa.

Radi: 40 minut muzy z jajem! Plany były takie, aby wydać ten materiał niezależnie jako płytę oraz dodatkowo wybrać kilka numerów jako demo dla organizatorów imprez.

Zord: Nagraliśmy już bas, bębny i gitary. Najgorzej będzie z dęciakami. To wymaga dużo precyzji. Musi wszystko stroić. Nie może być błędów.

Bobas: Zgadza się. Będą jeszcze z tym problemy, ale damy radę.


Pytanie z nieco innej beczki… oglądacie serial „39 i pół”? Co myślicie o przedstawionym tam stylu życia, jakim niewątpliwie jest punk? Czy nie jest trochę tak, że autorzy serialu wykorzystali komercyjnie to, co komercyjnym być nie powinno?

 

Zord: Oglądamy.

Maniek: Sorry, ale nie jestem w temacie.

Radi: Pierwszy sezon był ciekawy. Wszystko fajnie się działo, te perypetie punkowego bohatera. W tym co puszczają teraz to przegięli. Niegdyś stricte punkowiec zakłada wielki moloch produkujący i wydający płyty. Pojawia się wielka kasa i tylko o tym to jest. O wielkiej kasie. To nie tak powinno być.
Brak idei.


No ale czy obecnie muzyka punkowa nie staje się wyłącznie komercyjna? Czy nie robi się z tego „39 i pół”?

 

Radi: Jest coraz mniej zespołów, które grają taki typowy punk. Czegoś takiego jak cztery akordy i „anarchaiaaaaa…” już nie ma. Jest bardziej rozbudowany.

Maniek: Od zawsze był podział na scenę niezależną i tę komercyjną. Same teksty się różniły. Punk w podziemiu był antypolityczny, a ten drugi skupiał się na dupie Maryny, bez konkretnego przekazu.


Czy chcecie jakieś tło do wywiadu? Może macie wideo?

 

Radi: Chcemy. Proponujemy nagranie z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.


Ostatnie słowa do fanów?

 

Maniek: Nie mamy fanów… Raczej słuchaczy (śmiech)

Bobas: Chcemy aby ludzie rozumieli nasz przekaz. Żeby nie poddawali się wszechobecnej manipulacji. Należy walczyć z samym sobą, a nie tylko ze światem. Zanim zaczną go zmieniać, powinni zacząć od siebie. Muszą żyć we właściwej świadomości.

Zord: Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić mamę i tatę.

Radi: Zapraszamy na koncerty i prosimy o cierpliwość, wkrótce ukażą się nasze nagrania. Prosimy również o to, by nie porównywać nas z Persfazją. My się na prawdę lubimy i kolegujemy.

Maniek: Wypijcie za nasze zdrowie oranżadę.


Dziękuję za spotkanie i rozmowę.

 

Reklama

Zanim zaczniesz zmieniać świat

Zanim zaczniesz zmieniać świat

Zanim zaczniesz zmieniać świat

Zanim zaczniesz zmieniać świat

Zanim zaczniesz zmieniać świat

Zanim zaczniesz zmieniać świat


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

? ? 29.03.2009 10:15
"Radi, to nie ma nic wspólnego z Twoim zespołem, który wiesz, że lubię. Pozdrawiam Izolatkę." Wiesz co Joanna63782... brzydko robisz. Weź sie lepiej za gotowanie, czy też może... nie wiem... Jazde na rolkach. Nie chcesz promowac młodych ludzi, to po co kręcisz te filmy, ktore tak serio są... hmm... słabe :( I chyba wcale zespołom nie pomagają. Proponuje nauczyć się sztuki, jaką jest montaż video. Może wtedy cos z tego będzie, no ale przecież ty i tak nie chcesz promować, więc już lepiej gotuj. Pozdrawiam

Reklama
S.... 27.03.2009 13:58
no pieknie:) az milo poczytac o slawnych znajomych:) Zordzik mowilam ze sie uda:) trzymam nadal kciuki:)

Trn 27.03.2009 13:34
Miło czytało mi się ten artykuł. Lubie bawić się na Waszych koncertach. Nawet widzę siebie w pogo na video. Życzę sukcesów, ciekawi mnie jakimi ludźmi jesteście. Może kiedyś będzie mi dane Was poznać. Teksty mi trochę nie pasują, ale ta melodyjność... nie da się przy tym źle bawić. Co do Persfazji to ktoś tam pisał, że wszyscy Was krytykują. Dziwne? Nie gorączkuj się. Weźcie to pod uwagę z lekkim dystansem i szlifujcie. Nie będą Was kochali po kilku koncertach. Dużo, dużo pracy. Co do TOS to podobał mi się motyw z soundtrackiem z wiedźmina przed koncertem Całkiem fajni dajecie. Podsumujmy: Izolatka, TOS, oby tak dalej. Perswazja nie poddawać się, nie marudźta, walczta i przyjmujta krytykę na gołe klaty! Pozdrawiam zespoły i ekipę zajmującą się nasztomaszów.

Pati ;] 27.03.2009 13:12
niezly wywiadzik ;] pozdraiwam dzieciaki z Izolatki i do zobaczenia na koncertach, dajmy kiedys razem czadu ;D

Kwaśny deszcz 27.03.2009 11:40
Uwierz, że właśnie takie problemy emocjonalne dosięgają sporą rzeszę ludzi... Przecież nie oni jedni o tym śpiewają... I nadal ludzie tego słuchają, więc nie wiem o czym mówisz...

Kapita B. 27.03.2009 10:59
To "darcie mordy" ma lepsze przesłanie niż to całe izolatkowe pitolenie, przecież to nie jest muzyka dla normalnych ludzi. Tu trzeba mieć problemy emocjonalne, żeby tego słuchać, no ludzie, kaman. Tempe Ch#@$%e

zielu 27.03.2009 07:22
@15 umieszczanie wideo na innych stronach można wyłączyć wystarczy wejść w edytuj film...

lolix 26.03.2009 23:23
a nawiazując do TOS kurde ludzie jak mozna sluchac takiego prucia mordy? :P

szmatex 26.03.2009 23:06
Znów polskie piekiełko

kiki 26.03.2009 21:29
15@...zachowanie prawdziwej małpy. Usuń z netu i gorylom w buszu wyświetlaj.

MS 26.03.2009 21:22
No i mamy nie do konca zrównoważoną emocjonalnie osobę. Rozmawialiśmy rzeczywiście wczoraj i uważałem, że doszliśmy w tej kwestii do porozumienia i że ważniejsze jest pokazywanie młodych, twórczych ludzi niż to, że napisaliśmy kilka zdań na temat transmisji obrad Rady Miejskiej w lokalnej kablówce. Tudno, z racji naszej pracy często spotykamy osoby, które co innego mowią, co innego myślą a co innego robią. Prawa do swojego wizerunku ma oczywiście Izolatka. Dlatego to muzyków poprosiliśmy o udostępnienie filmow video dostępnych na ich myspace. Ze swojej strony liczymy na okazanie solidarności wobec nas przez muzykow innych zespołów. Mamy nadzieję, ze wszyscy poproszą cię o usunięcie z internetu filmów na któych się znajdują, tak jak zrobił to TOS

Reklama
logiczne 26.03.2009 21:18
@15 to po co je zamieszczalas w sieci? zeby nikt ich nie zobaczyl?

joana24073 26.03.2009 21:08
Cześć! Wydawało mi się, że wczoraj rozmawiałam z Wami po polsku, że nie życzę sobie, żeby moje filmy z youtube trafiały na Waszą stronę nasztomaszow. Najwyraźniej nie zrozumieliście, dlatego je usunęłam z internetu. Radi, to nie ma nic wspólnego z Twoim zespołem, który wiesz, że lubię. Pozdrawiam Izolatkę.

kingnothing 26.03.2009 21:02
trzeba przyznać, że zaraz po Tumour of soul Izolatka jest najbardziej znanym tomaszowskim zespołem

Maniek Izolatka 26.03.2009 20:49
fajny wywiad he :))))), ale jest mała korekta dla autora wywiadu niezależny punk jest polityczny texty sa polityczne. Anty polityczność to co innego...pozdro dla wszystkich positive.

Opinie

Igor MatuszewskiIgor Matuszewski

Radni Koalicji Obywatelskiej oceniają ludzi przez pryzmat własnego... Ja. Tropią, donoszą i robią dużo szumu wokół samych siebie. Często poniżają inne osoby w internecie, podważają zaufanie, naruszają dobra osobiste

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Mariusz StrzępekMariusz Strzępek

Pan radny Kazimierz Mordaka w niespełna rok samorządowej kadencji stał się czołowym hejterem tomaszowskiej Platformy Obywatelskiej. W pełnych pogardy wpisach poddaje krytyce każdego, kto tylko mu się z jakichś powodów nie podoba. Tymczasem radnemu brakuje podstawowej wiedzy, niezbędnej do sprawowania mandatu

Bohaterowie literaccy, komiksowi, historyczni często posiadają własne konie. Słynny ostatnio Zorro jeździł na Tornado, Don Kichot dosiada Rosynanta, Aleksander Wielki, z kolei Bucefała. Miał Kasztankę, marszałek Piłsudski. A i Napoleon był dumny ze swego Marengo. Tymczasem tomaszowscy samorządowcy mogą zasłynąć co najwyżej tym, że z własnymi końmi na rozumy się zamienili. Trochę złośliwy wstęp, ale jest odpowiedzią na złośliwości kierowane w moim kierunku, wypada więc odpłacić końskim dowcipem, bo bardziej subtelnego adresat mógłby nie zrozumieć. Tomaszowscy radni Koalicji Obywatelskiej z Rady Powiatu Tomaszowskiego takie wrażenie niestety robią. Brak wiedzy merytorycznej próbują nadrabiać internetowym hejtem. Ludzie ci oporni są na wiedze nie tylko wynikającą z lektury książek, aktów prawnych, obowiązującego orzecznictwa, ale też z doświadczenia. Można wybaczyć takie zachowanie panu Kazimierzowi Mordace, który w telewizji chwali własnego wnuczka, który nie lubi się uczyć, ale za to nauczył się jeździć ciągnikiem, ale pozostałym już chyba nie. Wszak uważają się lepszy gatunek ludzki, z pogarda traktujący otoczenie oraz każdego, kto myśli inaczej. O co chodzi? Już wyjaśniam
Reklama

Trwają rozmowy ws. połączenia partii PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej

Rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda potwierdziła w Studiu PAP, że trwają rozmowy mające na celu połączenie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Nie ma między nami znaczących różnic programowych, po połączeniu partia mogłaby funkcjonować pod nazwą Koalicja Obywatelska - dodała.Data dodania artykułu: 14.07.2025 17:00
Trwają rozmowy ws. połączenia partii PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej

57,8 proc. Polaków popiera przywrócenie kontroli na granicach z Niemcami i Litwą

57,8 proc. Polaków popiera decyzję rządu o czasowym przywróceniu kontroli na granicach z Niemcami i Litwą – wynika z najnowszego sondażu Opinia24 przeprowadzonego na zlecenie RMF FM. Decyzję tę krytycznie oceniło 10,2 proc. respondentów.Data dodania artykułu: 14.07.2025 11:08
57,8 proc. Polaków popiera przywrócenie kontroli na granicach z Niemcami i Litwą

Prezes UOKiK: w 2025 r. z tytułu kar przedsiębiorcy wpłacili do budżetu ponad 160 mln zł

Od początku 2025 r. przedsiębiorcy wpłacili do budżetu państwa ponad 160 mln zł w formie kar, które nałożył na nich UOKiK - poinformował PAP prezes Urzędu Tomasz Chróstny. W 2024 roku UOKiK nałożył kary w wysokości blisko 1 mld zł.Data dodania artykułu: 14.07.2025 10:52
Prezes UOKiK: w 2025 r. z tytułu kar przedsiębiorcy wpłacili do budżetu ponad 160 mln zł

Politycy PiS: po wyborach parlamentarnych w 2023 r. w PiS nastąpiła ewolucyjna zmiana pokoleniowa

Po wyborach parlamentarnych w 2023 r. zarówno w partii jak i w strukturze klubu PiS nastąpiła zmiana pokoleniowa, która odbywa się w sposób spokojny, ewolucyjny, nie na zasadzie „szarpanin” w ugrupowaniu - podkreślają w rozmowie z PAP politycy Prawa i Sprawiedliwości.Data dodania artykułu: 13.07.2025 12:21
Politycy PiS: po wyborach parlamentarnych w 2023 r. w PiS nastąpiła ewolucyjna zmiana pokoleniowa

Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Psychologia znów była najpopularniejszym kierunkiem wybieranym przez przyszłych studentów podczas tegorocznej rekrutacji na Uniwersytecie Łódzkim. O jedno miejsce na tym kierunku ubiegało się blisko 15 osób. Popularne były też biologia kryminalistyczna i filologia angielska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:42
Psychologia znów najpopularniejszym kierunkiem na Uniwersytecie Łódzkim - 15 chętnych na miejsce

Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

Dokonana 80. lata temu przez sowietów na Polakach tzw. Obława Augustowska, w której zginęło ponad 600 działaczy podziemia niepodległościowego, była największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej - oceniła minister kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.Data dodania artykułu: 12.07.2025 15:38
Minister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowej

NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Od startu nowej edycji programu „Czyste Powietrze” zawarto umowy na 100 mln zł - podał PAP wiceszef NFOŚiGW Robert Gajda. W ciągu trzech miesięcy złożono 14 tys. kompletnych wniosków o dotacje; do prokuratury i policji trafiło prawie 300 zgłoszeń ws. potencjalnych nadużyć wobec beneficjentów programu - dodał.Data dodania artykułu: 12.07.2025 10:26
NFOŚiGW: w nowym „Czystym Powietrzu” zawarto umowy na 100 mln zł

Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.

W lipcu największym poparciem cieszy się KO - 28 proc., na drugim miejscu znalazło się PiS z poparciem 27 proc., a na trzecim - Konfederacja, na którą głos chce oddać 12 proc. badanych - wynika z sondażu CBOS.Data dodania artykułu: 11.07.2025 21:31Liczba komentarzy artykułu: 1
Sondaż CBOS: KO - 28 proc., PiS - 27 proc., Konfederacja - 12 proc.
Reklama

Polecane

Wakacyjne warsztaty biblioteczneRehabilitują się na NFZ ze wsparciem studentów łódzkiego ASP.Harry Potter  Mini Maraton cz. 3-4Zapraszamy do kina na leżakachLetnie spotkania informacyjne o KSeFSłodka Niedziela w SkansenieRusza remont betonowego odcinka trasy S8 – od poniedziałku utrudnienia34. pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze pod hasłem „Jesteśmy nadzieją”Dietetyczka: w wakacje łatwiej zadbać o zdrowie i sylwetkęMinister kultury: Obława Augustowska największą masową zbrodnią na cywilach w Europie po II wojnie światowejKamil Cyran odchodzi z LechiiGrad bramek na Nowowiejskiej
Reklama
Reklama
Reklama
Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Radni KO mają tylko jeden cel polityczny. Dopaść Marcina Witko

Donos jaki, złożyli na prezydenta Marcina Witko, radni tomaszowskiej Koalicji Obywatelskiej, żyje od kilku miesięcy, niejako własnym życiem. Postępowanie wyjaśniające, jak już wcześniej informowaliśmy, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Siedlcach. Śledczy wciąż proszą o dosyłanie nowych dokumentów, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że albo brak im podstawowej wiedzy, albo też przepisują literalnie fragmenty doniesienia. W dokumentach i pismach mylą firmy, a nawet województwa. Trudno się dziwić, bo gołym okiem widać, że "afera" nakręcana jest politycznie. Problem jest bardzo poważny, bo nie dotyczy tylko Prezydenta Marcina Witko. Okazuje się bowiem, że grupka lokalnych działaczy, w akcie politycznej lub osobistej zemsty, może jechać do współpracowników Ministra Bodnara, którzy następnie zarządzą "śledztwa" na zlecenie swoich partyjnych kolegów, w stosunku do dowolnej osoby. W ten sposób można rozpocząć pogoń za królikiem. Reszty dokonają zaprzyjaźnione media. Za kilka lat, sprawa zostanie zapewne umorzona, ale komuś zostanie zniszczone życie. I to w sensie bardzo dosłownym. W ten sposób potraktowano wcześniej Grzegorza Haraśnego, oraz Tadeusza Adamusa. Obaj politycy Platformy, zostali zaszczuci przez swoich kolegów i "dziennikarzy". Zarówno dla jednego, jak i drugiego zakończyło się to śmiercią.
Kamil Cyran odchodzi z Lechii

Kamil Cyran odchodzi z Lechii

To koniec pewnej ery. Po niemal 15 latach w zielono-czerwonych barwach z Lechią Tomaszów Mazowiecki żegna się Kamil Cyran – zawodnik, który przez lata był symbolem wierności, oddania i piłkarskiej pasji. Jego historia to coś więcej niż statystyki – to serce, charakter i tysiące minut walki dla tomaszowskiego klubu.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama