Nowelizacja ustawy przysporzy wiele problemów przede wszystkim samorządom. Już w chwili obecnej nie są one w stanie zapewnić dostatecznej liczby miejsc dla dzieci w wieku przedszkolnym (brak miejsc w przedszkolach).
— W tomaszowskich przedszkolach jest około 1500 miejsc — mówi portalowi naczelnik Wydziału Edukacji UM Leszek Tomczyk. — W ubiegłym roku mieliśmy około 170 dzieci na listach oczekujących.
Jak Tomaszów Mazowiecki zamierza poradzić sobie z problemami wynikającymi z nowych przepisów?
— W pół roku nowego przedszkola nie wybudujemy — mówi Leszek Tomczyk. — Jeżeli prezydent Kaczyński podpisze ustawę i wejdzie ona w życie, to w pierwszej kolejności do przedszkoli będą przyjmowane 5-latki. Nie ma innego wyjścia — dodaje.
Oczywiście preferencje dla jednych dzieci są równoznaczne z ograniczeniami dla dzieci młodszych.
Tymczasem władze Tomaszowa Mazowieckiego odłożyły budowę nowego przedszkola, które ma być zlokalizowane przy ulicy Niemcewicza, na lata 2010–2011 (czyt. Nowe przedszkole integracyjne).
— Miasto złożyło wniosek o dofinansowanie inwestycji do Urzędu Marszałkowskiego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego — poinformowano nas w Wydziale Inwestycji UM. — Jest duża szansa, że zyska akceptację.
Czy nowe przedszkole, które ma być uruchomione, rozwiąże problemy z brakiem miejsc dla przedszkolaków? Jest to tym mniej prawdopodobne, że dwa z obecnie istniejących praktycznie nie nadają się do eksploatacji (czyt. Nie-wesołe przedszkole).























































Napisz komentarz
Komentarze