Dla 76-letniej mieszkanki powiatu tomaszowskiego wczorajszy wieczór i noc okazały się prawdziwym koszmarem. Kobieta była kilkakrotnie nachodzona przez agresywnych nastolatków.
Po raz pierwszy, około godziny 20.00, doszło do włamania do jej garażu. Złodzieje ukradli składowane tam narzędzia. Zanim kobieta zorientowała się, że została okradziona, do jej domu powrócili sprawcy, niezadowoleni z poprzedniego łupu.
Około północy do domu starszej kobiety wtargnęło trzech zamaskowanych napastników. Twarze zasłaniali kominiarkami. Grożąc siekierą, związali pokrzywdzoną i zakneblowali jej usta, żądając wydania oszczędności. Kobieta oddała im biżuterię oraz 120 zł.
To jednak nie zaspokoiło napastników. Gdy przeszukiwali mieszkanie, starszej pani udało się oswobodzić i uciec przez okno. Zauważyli to, dopadli ją na podwórku, pobili, a następnie zaciągnęli z powrotem do domu i zamknęli w szafie.
Złodzieje dalej plądrowali pomieszczenia, kradnąc sześć zegarków, biżuterię, motorower i telefon komórkowy.
Gdy ucichły odgłosy dochodzące z mieszkania, wystraszona i pobita kobieta wydostała się z szafy i pobiegła po pomoc. Napotkany pracownik kolei powiadomił policję i pogotowie ratunkowe. Pokrzywdzoną przewieziono do szpitala. Policjanci całą noc pracowali nad sprawą.
Funkcjonariusze z Rokicin, mając doskonałe rozeznanie na podległym terenie, wytypowali kilka grup mogących mieć związek z tą brutalną napaścią. Około godziny 9.00 zatrzymano dwóch sprawców rozboju. Okazali się nimi dwaj 14-latkowie, którzy mimo młodego wieku są doskonale znani policjantom z Tomaszowa.
Podczas przeszukania stróże prawa znaleźli dwa telefony komórkowe: jeden należał do pokrzywdzonej, drugi skradziono kilka tygodni wcześniej na szkodę innej osoby. Kilka godzin później zatrzymano trzeciego sprawcę, rówieśnika pozostałych nastolatków. Nieletni przyznali się do rozboju; skradzione rzeczy ukryli w zagajniku nieopodal domu. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
Opracowano na podstawie materiałów prasowych Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.
























































Napisz komentarz
Komentarze