Na początku reggaeton był bliski rapu i powstawał podobnie jak on — na zasadzie dialogu freestyle’owego między dwiema grupami, a teksty dotyczyły problemów i zjawisk społecznych.
Z czasem reggaeton stał się „lżejszy” w treści i zaczął mówić o przyjemnościach, np. o miłości. Zapętlony beat — czy chcesz tego, czy nie — staje się niemal biciem twojego serca, rozlewa się po całym ciele i nie pozwala na bierność.
Reggaetonu najlepiej słuchać głośno, tak, żeby podłoga drżała, a ty razem z nią. Nie ma tu specjalnych kroków, jest za to zmysłowy sposób poruszania się, całkowicie oddany rytmowi/pulsowi. Taniec jest prosty, ale dopiero wtedy, kiedy pokonasz barierę wstydu przed sobą i poczujesz własną cielesność — zaczynasz czuć, a nie myśleć — wtedy zaczyna się zabawa. Bo reggaeton to radość, zmysłowość i dzika zabawa, która wciąga: kobiety pokazują kobiecość, a mężczyźni stają się jeszcze bardziej uwodzicielscy.
25 kwietnia (sobota) będziecie mogli spróbować swoich sił w „Tkaczówce” w Niebrowie. Zapraszamy na warsztaty, które poprowadzi Małgorzata Golec.
Koszt uczestnictwa: 20 zł od osoby. Start: godz. 15.00.
Przyjdźcie koniecznie!



























































Napisz komentarz
Komentarze