Tomaszowskie Centrum Zdrowia wprowadziło od dzisiaj ograniczenia w odwiedzinach osób chorych przebywających na oddziale chorób wewnętrznych. Zarząd Szpitala swoją decyzję motywuje wzrostem zachorowań na Covid-19 oraz koniecznością zminimalizowania rozprzestrzeniania się wirusa na terenie placówki. Odwiedziny są jednak możliwe po uprzednim uzgodnieniu ich z koordynatorem oddziału lub lekarzem prowadzącym
Reklama
31.10.2023 16:41
.
Reklama
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Gość
02.11.2023 09:24
Zakaz jest bezprawny!!!!!!!!!!!! Szpital nie ma takiego prawa aby ograniczyć lub zakazać odwiedzin bliskich w szpitalu (informacja z infolinii NFZ z dn. dzisiejszego).
Bardzo proszę Pana Mariusza Strzępka jako radnego powiatu (organ nadzorujący TCZ) o interwencję w tej sprawie.
Reklama
Mariusz Strzępek
02.11.2023 11:06
Nieprawda. Sprawdziłem w Narodowym Funduszu Zdrowia. Zakazy i ograniczenia związane z odwiedzinami pacjentów są wewnętrzną sprawą każdej placówki opieki zdrowotnej. Nawet nie trzeba ich zgłaszać do NFZ. Regulują je regulaminy i zarządzenia. W przypadku zagrożenia epidemiologicznego Szpital ma prawo wprowadzić ograniczenia w odwiedzinach. Tak też stało się w tym przypadku, co jest podyktowane zachowaniem maksimum bezpieczeństwa. W moim przekonaniu ograniczenia odwiedzin powinny mieć stały charakter, tak jak to było kiedyś. Nie do przyjęcia są sytuacje błąkających się całe dnie ludzi po szpitalnych oddziałach. 1-2 stałe godziny w ciągu dnia powinny wystarczać. Tak jak jest dzisiaj to podstawowej obsługi pacjenta nie można przeprowadzić bez konieczności wyproszenia kogoś z sali. Chorym potrzebny jest nie tylko kontakt z bliskimi ale też spokój.
Gość
02.11.2023 11:51
Ja też dzisiaj kontaktowałam się w tej sprawie z NFZ i otrzymałam informację, że szpital nie ma takiego prawa. W przypadku nie wpuszczenia na oddział można zgłosić to do RPP. Ten temat jest dla mnie o tyle ważny. że bardzo bliska mi osoba w tym momencie przebywa na tym oddziale. Jest to osoba starsza, trochę bezradna i potrzebuje pomocy czy to w nakarmieniu czy w podaniu wody. Proszę tylko nie pisać, że robi to personel szpitala bo chyba wszyscy wiemy, że tak nie jest (nie wchodząc w już w szczegóły, czy się pielęgniarkom chce czy się nie chcę, czy nie mają na to czasu itd.). Wiele osób po prostu czuje się bezpieczniej, gdy ktoś z bliskich jest przy nich. Oczywiście zgodzę się, że przebywanie po kilka osób u jednego pacjenta to przesada ale można było wprowadzić ograniczenia co do ilości osób odwiedzających a nie całkowicie zakazywać.
Ajdejano
03.11.2023 12:35
"Gościu": czytam te wszystkie wszystkie wypowiedzi na ten temat i muszę stwierdzić, że p. Mariusz Strzępek chyba ma rację, a Ty, chyba kombinujesz. Twoje ostatnie zdanie z twojego wpisu brzmi (cytat): "Oczywiście zgodzę się, że przebywanie po kilka osób u jednego pacjenta to przesada ale można było wprowadzić ograniczenia co do ilości osób odwiedzających a nie całkowicie zakazywać." I ten cytat oznacza to, że jeśli Ty "zgodzisz się", że "..można było wprowadzić ograniczenia co do ilości osób odwiedzających a nie całkowicie zakazywać." , co w tym zakresie jest, kur.., grane... Czyli, wg. Ciebie: szpital nie ma prawa wprowadzania całkowitego odwiedzania swoich chorych, ale jednak " można było wprowadzić ograniczenia co do ilości osób odwiedzających". No, to jak ma być,wg Ciebie?! Innym szpital może zakazać, a Tobie - nie ?! Koleś: nie kombinuj, jak koń pod górkę!!!
@@@
31.10.2023 21:02
A co z tym zapisem prawa
Zgodnie z art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, pacjent szpitala ma prawo do kontaktu osobistego z innymi osobami, czyli odwiedzin
Jimmy
31.10.2023 19:23
Czy naprawdę świat dałby się nabrać drugi raz na covidowy debilizm?
Napisz komentarz
Komentarze