Prezes oddziału, Donata Domańska, powitała gości, wśród których był m.in. wicestarosta powiatu tomaszowskiego Włodzimierz Justyna. Zwracając się do zebranych, podkreślała, że Dzień Seniora to nie tylko święto, lecz także „okazja, by głośno powiedzieć dziękuję za doświadczenie, mądrość i wartości, jakie Państwo na co dzień przekazujecie”.
Wicestarosta, witając uczestników, mówił wprost: „Cieszę się, że mogę dzisiaj z Państwem celebrować Dzień Seniora. Jak zwykle stoły zastawione, Państwo piękni… dziękuję za zaproszenie”. Dodał, że z powodu obowiązków służbowych nieobecny jest starosta Mariusz Węgrzynowski, po czym odczytał jego list skierowany do seniorów powiatu.
W liście starosta zwrócił się do Donaty Domańskiej oraz wszystkich seniorów, dziękując za ich codzienną obecność i wsparcie młodszych pokoleń. „Dziś jest wyjątkowa okazja, aby podziękować Wam za mądrość i serce, którymi dzielicie się bezinteresownie na co dzień” – brzmiał jeden z fragmentów. Znalazło się też odwołanie do słów św. Jana Pawła II, że starość „jest powołaniem, na które trzeba umieć odpowiedzieć”. „Życzę Państwu, aby nikt z seniorów nie czuł się samotny i opuszczony” – pisał starosta, kończąc życzeniami „pogody ducha, spełnienia marzeń oraz długich lat życia wypełnionych zdrowiem, szacunkiem i miłością”. Padły również słowa, które wielu uczestników zapamiętało na długo: „Niech jesień życia będzie najlepszym czasem do spełnienia rzeczy niespełnionych”.
Po części oficjalnej przyszła pora na uśmiech i wspomnienia. Członkowie Związku zaprezentowali krótki kabaret, w którym z humorem odtworzyli realia zakupów z czasów PRL-u. „Śmiech to zdrowie – a my dziś zdrowia życzymy sobie jak najwięcej” – komentowali widzowie.
Zwieńczeniem spotkania była zabawa taneczna. Parkiet szybko się zapełnił, a uczestnicy – jak podkreślali organizatorzy – po raz kolejny udowodnili, że „wiek to tylko liczba”. Radosna atmosfera, rozmowy przy stołach i spontaniczne toasty sprawiły, że Dzień Seniora stał się nie tylko uroczystością, ale i żywym dowodem na to, jak ważną częścią lokalnej wspólnoty są najstarsi mieszkańcy Tomaszowa. „Jesteście bardzo potrzebni” – przypomniano ze sceny, a brawa, które na te słowa rozległy się w „Wiśniowym Sadzie”, były najlepszym podsumowaniem wieczoru.






















































Napisz komentarz
Komentarze