Z badań przeprowadzonych na potrzeby kampanii wynika, że dla młodych ludzi negatywny wpływ narkotyków na zdolność kierowania pojazdem nie jest tak oczywisty i jednoznaczny, jak w przypadku alkoholu.
Tymczasem w obu sytuacjach kierowcy stwarzają tak samo ogromne niebezpieczeństwo na drogach.
– Prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków jest przede wszystkim przestępstwem, jednak w naszej kampanii nie chcemy odwoływać się jedynie do restrykcji. Pragniemy, aby przekaz kampanii trafiał do sfery emocjonalnej młodych ludzi, uświadomił im ryzyko i wzbudził sprzeciw wobec prowadzenia pojazdów pod wpływem narkotyków – mówi Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. – Poprzez nasze działania staramy się informować, że z narkotykami nie ma zabawy, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że jeszcze długo nie uda się ich całkowicie wyeliminować z życia społecznego. Dlatego tym razem staramy się kreować modę na bezpieczną jazdę i bezpieczne powroty z imprez, by młodzi nie ryzykowali podwójnie – biorąc i wsiadając za kierownicę – dodaje.
W grupie szczególnie wysokiego ryzyka znajdują się młode osoby, pomiędzy 18. a 25. rokiem życia, często tzw. świeżo upieczeni kierowcy, bywalcy dyskotek. Weekendowe wypady do klubu, narkotyki oraz brak wyobraźni za kierownicą kończą się dla nich często tragicznie.
– Jednak kampania kierowana jest nie tylko do młodych kierowców, ale także do pasażerów, którzy decydując się na jazdę z kierowcą będącym pod wpływem narkotyków, nieświadomie narażają swoje życie i ponoszą moralną współodpowiedzialność za niebezpieczną jazdę – zaznacza Piotr Jabłoński.
Brak wiedzy na temat wpływu środków odurzających na zdolność kierowania pojazdem to główne zagadnienie, z którym zmierzy się kampania. Badania przeprowadzone przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii potwierdzają, że młodzież tkwi w błędnym przekonaniu, iż prowadzenie samochodu pod ich wpływem jest bezpieczne i legalne. Tymczasem – jak wyjaśnia doktor Wojciech Matusewicz, farmakolog kliniczny – kierowca „na haju” nie panuje nad tym, co robi. Odurzenie amfetaminą, marihuaną lub haszyszem jest równie niebezpieczne jak picie alkoholu. Skutki działania narkotyków są nieprzewidywalne, a osoba pod ich wpływem, siadając za kierownicą, stanowi śmiertelne zagrożenie.
Równie ważnym celem kampanii jest uświadomienie młodym ludziom, że prowadzenie pojazdu po spożyciu narkotyków jest nielegalne i traktowane jako przestępstwo, za które grożą kary zgodnie z Kodeksem karnym.
























































Napisz komentarz
Komentarze