Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 6 grudnia 2025 01:01
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Fundacja Viva! ogłosiła raport na temat koni pracujących na drodze do Morskiego Oka

Ponad 60 proc. koni, które woziły turystów do Morskiego Oka, zostało zabitych w rzeźniach – poinformowali aktywiści Fundacji Viva! w raporcie, w którym zawarli wyniki wieloletniego śledztwa. Zanim sprzedano je na mięso, tatrzańskie konie pracowały średnio 36 miesięcy, a niektóre zaledwie kilka.

W piątek 15 września w warszawskim parku Morskie Oko Fundacja Viva! ogłosiła raport „Konie z Morskiego Oka. Cierpienie, którego nie widać” - podsumowanie 10 lat pracy aktywistek i aktywistów, którzy prześledzili losy ponad tysiąca koni pracujących ponad siły, ciągnąc załadowane turystami wozy i sanie.

„W wyniku wieloletniego śledztwa zgromadziliśmy wstrząsające dane dotyczące pracy koni na trasie do Morskiego Oka. Kiedy po raz pierwszy je podsumowałam – trzy razy sprawdzałam, czy nie ma w nich przekłamań. Bo nie mieściło mi się w głowie, że aż tak wiele koni z Morskiego Oka trafiło na rzeźniczy hak. Tym bardziej że fiakrzy od lat powtarzają, że konie traktują wręcz lepiej, niż swoje żony… Niestety, jakbym nie liczyła, do rzeźni trafiło 61 proc. koni wycofanych z pracy na trasie. 433 zwierzęta w 10 lat!” 

- mówi Anna Plaszczyk, koordynatorka kampanii.

Podczas pracy nad raportem w latach 2012-2022 aktywistom fundacji udało się ustalić los 1002 koni pracujących nad Morskim Okiem. Jak podaje raport, 290 z koni, których potwierdzone dane Viva! posiada, wciąż pracowało w 2022 roku. 712 zostało wycofanych z pracy pomiędzy styczniem 2012 a latem 2022. 433 z nich (61 proc.) trafiły do rzeźni. 23 konie zmarły i zostały poddane utylizacji. Zatem – nie żyje 456 koni, czyli 64 proc. z tych, które zostały wycofane z pracy w ciągu 10 lat. 17 koni w tym czasie wykupiły od fiakrów organizacje społeczne, których statutowym celem jest ochrona zwierząt.

Główną przyczyną cierpienia tych zwierząt jest jednak praca ponad siły. Konie wycofane z trasy pomiędzy styczniem 2012 roku a latem 2022 pracowały na niej średnio 36 miesięcy, a w chwili śmierci miały średnio 9 lat. To bardzo, bardzo krótko, czytamy w raporcie.

Viva! przytacza jednak historie wielu konkretnych koni, które nie miały nawet tyle szczęścia. Na przykład “gniady Witeź pracował od maja 2015 roku. Miał 10 lat. Podczas badań przedsezonowych fiakier otrzymał zalecenie wykonania badań kardiologicznych. 14 grudnia 2015 roku oficjalnie wycofał konia z pracy. Powód? <>. Ale Witeź nie żył wtedy od wielu miesięcy. Został zabity w rzeźni 6 sierpnia 2015 roku. Na trasie pracował przez niecałe 3 miesiące” - czytamy w raporcie. Tymczasem konie żyją nawet ponad 30 lat, a wykorzystywane do pracy rozsądnie – długo cieszą się dobrym zdrowiem.

O tym, jak przeciążone są konie ciągnące przeładowane nieraz ponad tonę wozy lub sanie z turystami na trasie do Morskiego Oka i jak drastycznie odbija się to na ich zdrowiu opowiedział podczas prezentacji raportu prof. Andrzej Elżanowski, zoolog i prezes Polskiego Towarzystwa Etycznego. Wskazał też liczne błędy w ekspertyzach, którymi posługują się obrońcy tej okrutnej praktyki.

Współpracująca z Vivą! mecenas Katarzyna Topczewska zwróciła uwagę, że obowiązujące w Polsce prawo zapewnia zwierzętom ochronę. Problemem jednak jest jego nagminne łamanie oraz nieprawidłowa interpretacja, także przez instytucje powołane do zapewnienia zwierzętom dobrostanu. „Tatrzański Park Narodowy dzieli zwierzęta na równe i równiejsze, bo z zamiłowaniem chroni niedźwiedzie, kozice i świstaki, natomiast konie według nich już na ochronę nie zasługują. A ustawa o ochronie zwierząt nie różnicuje ich ze względu na gatunek i wszystkie na równi chroni przed bólem i cierpieniem” - mówiła adwokatka.

W prezentacji raportu wzięła udział także Agata Buzek, aktorka zaangażowana w obronę praw zwierząt. Apelowała o zaprzestanie tego okrutnego procederu, którego nie sposób wytłumaczyć tradycją. „Najwyższy czas, żeby konie transportujące ludzi, ciągnące wozy do Morskiego Oka mogły pójść na zasłużoną emeryturę i żeby ten transport dobiegł końca” - powiedziała. Jak zapewnia Fundacja Viva!, jest przygotowana do przyjęcia nawet wszystkich 300 koni i do zapewnienia im spokojnej emerytury aż do ich naturalnej śmierci.

Raport "Konie z Morskiego Oka. Cierpienie, którego nie widać" powstał w wyniku współpracy Fundacji Viva! i Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Jego prezentacji towarzyszyła wstrząsająca instalacja artystyczna Matyldy Sałajewskiej poświęcona koniom z Morskiego Oka, które straciły życie w rzeźni. W sobotę 16 września będzie można ją oglądać przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie.

Matylda Sałajewska razem z Martą Woszczyną stworzyły też kolekcję Hańba Podhala - koszulki, nalepki, torby i inne gadżety zdobią piękne i barwne podhalańskie wzory. Dopiero gdy się przyjrzymy, wśród tradycyjnych floralnych motywów dostrzegamy cierpienie. „Nasza kolekcja to manifest, który ma bardzo konkretny przekaz. Wskazuje na to, że obok gór, szarotek i oscypków są konie z Morskiego Oka” - mówi artystka. Kolekcję można zamawiać w sklepie internetowym Vivy! (sklepik.viva.org.pl/113-hanba-podhala), a cały dochód ze sprzedaży zasili kampanię ratowania koni z Morskiego Oka.

Raport w pełnej wersji można pobrać ze strony www.ratujkonie.pl/raport/. (PAP Life)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama

Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Podczas Global Retail Banking Innovation Awards 2025 magazynu The Digital Banker Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes zarządu Nest Banku, otrzymał tytuł Digital Banker of the Year (Central Europe). W tym samym konkursie Nest Bank zdobył jeszcze dwa wyróżnienia za projekt N!Asystenta: Excellence in Digital Innovation - Poland oraz Best Technology Implementation by a Retail Bank - Europe.Data dodania artykułu: 02.12.2025 17:58
Janusz Mieloszyk, pierwszy wiceprezes Nest Banku, z tytułem Digital Banker of the Year

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Blisko 10,4 mld zł w 2026 r. oszczędności w NFZ miałyby przynieść zmiany przedstawione przez resort zdrowia Ministerstwu Finansów. Zakładają one m.in reformę wynagrodzeń, limity w poradniach specjalistycznych i korekty na listach darmowych leków dla dzieci i seniorów; plan krytykuje opozycja z PiS.Data dodania artykułu: 01.12.2025 19:38
Ministerstwo Zdrowia przedstawiło propozycje oszczędności. Kolejne zmniejszenia limitów

Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Prezes UOKiK nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska, właściciela Biedronki, karę blisko 105 mln zł za wprowadzenie klientów w błąd podczas ubiegłorocznych akcji promocyjnych - poinformował w poniedziałek urząd. Biuro prasowe sieci Biedronka podkreśliło, że nie zgadza się z decyzją i zaskarży ją do sądu.Data dodania artykułu: 01.12.2025 12:04
Prawie 105 mln zł kary dla Jeronimo Martins Polska za wprowadzanie klientów w błąd ws. promocji

Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie

71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u w sklepach internetowych, hotelach, biurach podróży i wypożyczalniach - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.Data dodania artykułu: 01.12.2025 11:42
Badanie: 71 proc. Polaków nie chce podawać PESEL-u m.in. w internecie
Reklama
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze

Dawno nic nie wzbudzało takich emocji jak odwoływanie i powoływanie Zarządu Powiatu Tomaszowskiego. Źle się dzieje w państwie duńskim - zawołał by zapewne Hamlet, a zrozpaczona Ofelia... sami wiecie co zrobiła... Ujmując to w nieco mniej szekspirowskim stylu nic złego się nie stało, a informacje, jakie pojawiają się w internecie są albo niekompletne, albo mocno jednostronne. Większość dnia wczoraj spędziłem na rozmowach z radnymi i czytaniu internetowych wpisów i komentarzy. Przeciętnemu odbiorcy trudno to jednak ułożyć w spójną całość. Bo wszyscy mają tu rację, ale równocześnie nikt jej tu nie ma. Niemożliwe? No to sprawdźmy. Proszę jedynie o to, by nikt nie poczuł się dotknięty. nie zamierzam nikogo obrażać. Opisuję jedynie to, co usłyszałem i co miałem możliwość obserwować.Data dodania artykułu: Wczoraj, 13:22 Liczba komentarzy: 13 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 3
Strzelcy wyborowi na morzuW pracowni fotograficznej zrobiło się świątecznie na długo przed 6 grudnia.Ponad doba na mrozie. Jak 76-latek przeżył w lesie i jak służby zdołały do niego dotrzeć?Żołnierze 25. Brygady Kawalerii Powietrznej na ostatniej prostej przed misją KFORO tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzePŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polacy w Heerenveen walczą o igrzyska w MediolanieW najbliższą niedzielę sklepy będą otwarteCo ChatGPT ma do powiedzenia na temat wyboru nowego Starosty? Sprawdziliśmy„Anioły są wśród nas” – Gala tomaszowskich wolontariuszyOperacja „TOR”: tomaszowska policja i Straż Ochrony Kolei wzmacniają patrolowanie szlaków kolejowychŚmigłowce nad skałami Jury. 7. Batalion Kawalerii Powietrznej na poligonie marzeńHejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: CzepialskiTreść komentarza: Dziwna sprawa to jest z tymi dziećmi. Nie wiem iloma. Czy ktokolwiek to miejsce porządnie skontrolował? Może trzeba i jeśli cokolwiek jest nieprawidłowo to dycyplinarkę dać, a nie pozwalać odejść bez ponoszenia odpowiedzialności.Źródło komentarza: Hejt czy nadzór? Kulisy odejścia dyrektorki i nowy start domu dziecka „Słoneczko”Autor komentarza: Ser SpodlaskiTreść komentarza: Ponieważ, kiedyś się w tym babrał, to ma doświadczenie i może to przefiltruje i osuszy bagno ...Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: ciekawaTreść komentarza: Dzięki .Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: Uśmiechnięta radnaTreść komentarza: Jacy wyborcy, takie rządy... jak się dba, tak się ma!Źródło komentarza: W powiatowym Matrixie wszystko bez zmianAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: Zróbcie mnie starostą...ja dla was wszystko zrobię...i obiecam...pracowałem kiedyś w cyrku więc mam dobre referencje.Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrzeAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Powyższy materiał pokazuje dwie samorządowe bajki: samorząd gminny (Gmina Miasto Tomaszów Mazowiecki) i samorząd powiatowy. W obydwu samorządach formalno-prawnie jest jednakowo. Stanowiącymi organami samorządowymi są: (gmina) wójt gminy i rada gminy, (powiat) starosta powiatu i rada powiatu. Jednak te dwie bajki znacznie różnią się od siebie. Bajka nr 1. W ginach wiejskich i miejskich w/w organy samorządowe są wybierane BEZPOŚREDNIO, czyli przez mieszkańców gminy/miasta. Jeżeli wójt/prezydent podpadną społeczności gminy, w drodze referendum na wniosek mieszkańców można cwaniaków odwołać i zorganizować nowe wybory. Takich referendów i nowych wyborów w różnych gminach już trochę było. Dlatego nad wójtami/prezydentami gmin/miast ciąży ten miecz Damoklesa w postaci groźby ich wykasowania przez ludzi. I Prezydent Witko też ciągle pamięta o tym, że nie może zawieść ludzi, którzy Jego wybrali, a poza tym wie, że ten urząd to nie tylko jest to dobry stołek, ale i służenie społeczeństwu miasta . Bajka nr 2. W powiatach jest trochę inaczej. Rada powiatu jest wybierana też w wyborach BEZPOŚREDNICH, ale tu już powstają "kumitety wyborce" i to te "kumitety" tworzą listy wyborcze kandydatów poszczególnych, półprzestępczych partii wyborczych. I potem są wybory, durni wyborcy wybierają równie durnych radnych powiatowych, a ci durnowaci radni (lokalne polytycne cwaniaczki z miodem w uszach) wybierają w wyborach pośrednich takie społeczne i samorządowe zero. I tego zera nie można odwołać w drodze referendum, a tylko poprzez radę powiatu. Podsumowanie. Czy Prezydent Miasta Tomaszowa Mazowieckiego może rozmawiać z takimi zerem o wspólnej polityce samorządowej miasta i powiatu?!Źródło komentarza: O tym nikt Wam nie opowie. W powiatowym kuluarach wrze
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama