Kruk krukowi oka nie wykole

Temat wystąpienia Macierewicza na inauguracji roku szkolnego w szkole w Tomaszowie, Pan Mariusz Strzępek poruszył nie jako przewodniczący komisji zdrowia, szczęścia i wszystkiego najlepszego (zwłaszcza dla radnych), ale jako redaktor lokalnego medium i jednocześnie jako jeden z grupy, krytykującej to, co Macierewicz robi w sprawie ZAMACHU w Smoleńsku. I Pan Mariusz ma do tego pełne prawo. Ma takie samo prawo, jakie np. ja mam do tego, aby wierzyć w to, że Macierewicz robi dobrą robotę i że kwestionuje to, co wyprawiali zdrajcy z rządowej komisji d/s badania tragedii smoleńskiej. Zarówno Pan Mariusz Strzępek, jak i ja, nie mamy zielonego pojęcia jak tam było w tym Smoleńsku. I obydwaj nie mamy prawa zdecydowanie pisać i mówić, gdzie jest prawda . I kierujemy się WYŁĄCZNIE swoimi, subiektywnymi ocenami, które to oceny wywodzą się z tego: w jakich rodzinach byliśmy wychowani, jakie poglądy wynieśliśmy z domu, z otoczenia i co nam w tych główkach zostało. O sobie mogę powiedzieć, że u mnie tkwi wrogość do wszystkiego czerwonego i lewego oraz szacunek dla uczciwych ludzi. I dlatego, m.innymi na tym forum tępię nie tylko czerwonych lewusów, ale i nieuczciwych z każdej strony. W temacie Smoleńska nie ma mądrych i dlatego ryzykownym jest ocenianie czyichś wypowiedzi jako nie etycznych, jeśli niem się bezspornych dowodów, że było tam inaczej.

Miał być ostateczny raport podkomisji smoleńskiej, a tu Kosiniak rzucił Kamyszem i "rozwalił" taki organ niezależny.

Co wg pana Sosnowskiego miałby powiedzieć pan Macierewicz do młodzieży aby było nie etyczne .Jego decyzją jestem zbulwersowana. Mimo wszystko dobrze panie Mariuszu , że nagłośnił Pan sprawę.