Tuwim... po raz trzeci

W 1939 r. wyemigrował przez Rumunię do Francji. W obliczu kapitulacji Francji latem 1940 i osobistego zagrożenia, Tuwim, razem z Lechoniem, udali się przez Hiszpanię do Lizbony, a następnie do Rio de Janeiro (Brazylia), gdzie dołączył do nich Kazimierz Wierzyński. Ostatecznie wspólnie też wyjechali do Nowego Jorku, gdzie poeta mieszkał przez blisko pięć lat (1942–1946). Do Polski Tuwim wrócił w czerwcu 1946 roku i stał się osobowością chronioną, adorowaną i uprzywilejowaną przez ówczesne władze. Został okrzyknięty poetą państwowym. W latach 1947–1950 pełnił funkcję kierownika artystycznego Teatru Nowego. W tym samym roku Tuwimowie adoptowali córkę Ewę. Po wojnie Tuwimowie otrzymali opuszczony dom w Aninie przy ul. Zorzy 19, gdzie mieszkali wraz z Ireną Tuwim. Dom ten po śmierci Tuwima nabył Piotr Jaroszewicz. Dla wielu Żydów Tuwim był zdrajcą, który wybrał polskość i zmagał się z tą swoją podwójną tożsamością przez całe życie. Przed II wojną światową opowiadał się za asymilacją Żydów. Córka Ewa w 2006 r. założyła „Fundację im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim”. Celem Fundacji jest udzielanie pomocy niepełnosprawnym i nieuleczalnie chorym dzieciom, oraz niepełnosprawnej i nieuleczalnie chorej młodzieży .

Śladów bytności w Tomaszowie nie ma. Przy ulicy Stolarskiej nie pozostawiono nawet obelisku bytności w tym miejscu Tuwima. A powinno się o tym pamiętać. Przecież odwiedzał to miejsce i uczestniczył w akademiach i apelach na zaproszenie kierownika szkoły Pana Władysława Niedzielskiego. To samo dotyczy domku okolonego niegdyś romantycznym ogródkiem przy ul. Mała 2. Po jednym i drugim miejscu mogącymi być atrakcja turystyczną żadnego śladu. Może Pan Witko ruszy cos w tej materii, bo wstyd ogromny, by w tym mieście dla żydów budowanego zapomniano o miescach bytności polskiego wielkiego poety. Stefan Niesiołowski we "WPROST" - pisał swego czasu iż Tomaszów Miazowiecki miastem żydowskim jest dla Żydów postawionym.

No cóż ta ,,najbardziej poszkodowana nacja,, taki miała charakter. Nie wiem tylko dlaczego ten konkurs odbywa się w Inowłodzu. Tuwim przyjeżdżał do swoich teściów, Jakuba Bera Marchewa i Gustawy Gitli Dońskiej, do Tomaszowa.