Reklama

Zarząd Dróg Powiatowych do likwidacji?

Czy Zarząd Dróg Powiatowych, którym kieruje od wielu lat, dyrektor Jacek Kilman powinien zostać zlikwidowany? Tak uważa radny Bogdan Kącki i mówi, że od jakiegoś czasu ten zakład budżetowy nie daje sobie rady z obciążeniami, jakie na nim spoczywają.

13.10.2011 21:08 (aktualizacja 27.09.2023 05:58)

- W ostatnich latach nastąpiły bardzo znaczące zmiany, jeśli chodzi o sposób wykonywania inwestycji drogowych i bieżące utrzymanie dróg - argumentował. - Oferta na rynku usług jest tak duża, że moim zdaniem powinniśmy iść w kierunku szerszego korzystania z nich.

Kącki domaga się, by przyjrzeć się kosztom funkcjonowania Zarządu Dróg Powiatowych. Chce, by zestawić wydatki czynione na administrowanie z rzeczywistymi kosztami utrzymania należących do Powiatu dróg i ulic. Radny uważa, że ZDP powinien zostać włączony do jednego z wydziałów, będącego w strukturze Starostwa.

- Koszty utrzymania tego zakładu budżetowego można by przerzuć na wykonanie konkretnych inwestycji, na realizację zadań związanych z bieżącym utrzymaniem dróg - twierdzi. - Kupujemy kolejne samochody, płacimy za telefony i utrzymanie całej bazy.

Przy okazji, były członek Zarządu Powiatu przypomniał też problemy w komunikacji pomiędzy organem wykonawczym samorządu a dyrektorem Jackiem Kilmanem, któremu zarzucając trudny charakter nie odmawiał jednak fachowości.

Pogląd Bogdana Kąckiego podzielają też inni radni powiatowi. Podkreślają, że przynajmniej część kosztów jest dublowanych. Zarząd Powiatu w najbliższym czasie przygotować ma informacje dotyczące kosztów administracyjnych generowanych przez Zarząd Dróg Powiatowych, z którymi zapoznamy także naszych czytelników.

Data dodania: 13.10.2011 21:08

rada-powiatu-tomaszowskiego bogdan-kacki

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xxx 18.10.2011 10:20

Gdyby nie Kącki pewnie ścieżki by w ogóle nie było. A to, że się trafił oszust wykonawca, to już zupełnie inna sprawa. A co do wpisu 9; kompetencje w zakresie organizacji pracy starostwa, między innymi jego jednostek organizacyjnych, ma właśnie rada i radni. Nie wiem o jakich fachowcach mowa? Chyba, ze autor wpisu?

tofik 15.10.2011 17:50

Szkoda że Kącki zapomniał ile zapłaciliśmy za ścieżkę rowerową- wtedy on właśnie zajmował się inwestycjami i nikt go za to nie rozliczył - na jednego mejla przelano tyle kasy.....

.< 15.10.2011 12:10

Może i trzeba zlikwidować lub przekształcić ale o tym niech decydują fachowcy a nie ktoś kto sobie nie poradził z budową ścieżki rowerowej i musieliśmy z własnych kieszeni dołożyć ponad 2 miliony złotych a ścieżka już się rozpada

Vol 14.10.2011 20:43

Bogdan gryziesz swoich chłopie albo przemyśl co mówisz i co chcesz zrobić albo daj spokój.

xxxxxxxxxxxx 14.10.2011 14:51

Ten "fachowiec" się już wypalił. Od samego początku było błedem zatrudnienie. Czas wymienić go, nie jest w stanie nic więcej zrobić. No może tylko politykować.Wielka porażka.

cela 14.10.2011 14:48

cala rada TEZ do WYMIANY!!!

xxx 14.10.2011 11:04

Do tom; Tu chodzi o to, że trzeba ograniczyć działalność instytucji tego typu do minimum. One działają niesprawnie i nieekonomicznie. Już jest mnóstwo firm a po euro będzie jeszcze więcej, które będą się zabijać o zlecenia. Jak trzeba odśnieżać drogi, trzeba to robić zaraz jak spadnie śnieg, łatać dziury, jak się pojawiają po zimie. ZDP działa z opóźnieniem tłumacząc się, że pracuje 8 godzin i ma 3 pracowników do tego celu. Kierownicy, zastępcy, specjaliści itd. jeżdżą, coś załatwiają... para w gwizdek. Dawno ktoś powinien o tym pomyśleć. Tylko każdemu staroście dyrektor zrobi jakiś wyborczy chodniczek, albo dróżkę i gość dalej robi co chce a ludzi szlag trafia.

A były czlonek obecny radny 14.10.2011 10:09

odgryza sie za poprzednia kadencje i to ze dyrektor przy jednej z inwestycji nie chcial go sluchac

@TOM 14.10.2011 10:03

myslisz ze zmiana tego cos poprawi? myslisz ze maly samorzad bedzie stac na poprawe wszystkich drog w obrebie swojego administrowania? ze wszystkie srodki gminne, miejskie, powiatowe i wojewodzki zostana przerzucone w jedno miejsce i w ten sposob nowy organ bedzie mial duzy budzet i na wszystko starczy?

Tom 13.10.2011 22:39

Podział na drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe, miejskie i gminne to rozmycie odpowiedzialności. Przeciętny użytkownik drogi nie wie do kogo droga, a nawet jej fragment należy. Nie wpływa to także na jakość dróg jeden zwala na drugiego w stylu "jak naprawią oni to naprawię ja drogę" itd, taki podział to rozmycie odpowiedzialności oraz ogromne koszty utrzymania masy urzędników, pieczątek, druków i całej niewydolnej biurokracji na każdym ze szczebli.

Urna 13.10.2011 22:29

Każdy ekonomista wie, że zakłady państwowe prawie wszystkie wykazują ogromne straty, a także są przechowalnią nierobów, nieudaczników i cwaniaków. Czy to szpital, zakład dróg czy państwowa fabryka to dla zarządzających zazwyczaj ciepła przechowalnia i zero odpowiedzialność i to w dodatku za nasze pieniądze. Jednak po PRL-owskie nawyki i przyzwyczajenia wykazują przewagę nad racjonalnością. Od ponad 21 lat poza tym straszy się ludzi hasłami wyprzedawania kraju, a słowo prywatyzacja w tym chorym kraju jest odbierana przez społeczeństwo jak bluźnierstwo i niemal zamach stanu...