Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 grudnia 2025 13:50
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Zofia Machnicka: Witkacy to człowiek swojego i naszego czasu

Intuicje Witkacego nierzadko okazują się do dziś aktualne. Witkacy to człowiek swojego i naszego czasu – mówi PAP Zofia Machnicka, współkuratorka wystawy „Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia” w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Polska Agencja Prasowa: Sztuka Witkacego, tak obszernie prezentowana w Muzeum Narodowym w Warszawie, jest pełnym ekspresji, bardzo mocnym przekazem. Co chciał powiedzieć współczesnym sobie artysta, a co z tego przekazu można dziś odczytać?

Zofia Machnicka: To bardzo złożona sprawa. Zaryzykowałabym odwrócenie tego pytania – w jaki sposób dziś twórczość Witkacego może być ważna, co dziś te prace nam mówią? Chcąc odpowiedzieć na te pytania, podjęliśmy próbę odczytania na nowo jego twórczości, przyjmując współczesną perspektywę interpretacyjną. Bardzo nam zależało na nowym spojrzeniu, ponieważ twórczość Witkacego jest odbierana i interpretowana poprzez różnego rodzaju schematy.

PAP: Co złego z tymi schematami, są niepełne, błędne?

Z. Machnicka: Nasze spojrzenie na Witkacego zdominowane jest np. przez jego Firmę Portretową, ale też bardzo często patrzymy na tę twórczość przez pryzmat ewolucji twórczej artysty - od pejzażu do Czystej Formy i Firmy. Chcieliśmy wyjść z takiej perspektywy i dlatego zdecydowaliśmy się na ujęcie kontekstowe i tematyczne – zrezygnowaliśmy zatem z klasycznego, chronologicznego ujęcia

PAP: Jak to wygląda w przestrzeni wystawy?

Z. Machnicka: Narracja wystawy zbudowana jest tematycznie, wokół takich zagadnień jak kosmos, ruch, ciało, wizja artystyczna, przeżycie metafizyczne, historia i kryzys kultury. W ramach każdej z tych sekcji prezentujemy prace Witkacego pochodzące z różnych okresów i zrealizowane w różnych mediach.

Wystawa nie jest skomponowana w porządku chronologicznym, a prace artysty z różnych okresów rezonują z sobą. Taki zabieg metodologiczny pozwolił nam dotknąć głębokiej istoty twórczości jednego z najwybitniejszych i najbardziej wszechstronnych artystów pierwszej połowy XX wieku, ale też zobaczyć ją w kontekstach XX-wiecznych i współczesnych.

PAP: Ale Witkacy uchodzi przecież za oryginała i artystę osobnego?

Z. Machnicka: Respektując w pełni oryginalność jego rozstrzygnięć zarówno artystycznych, jak i filozoficznych, wskazujemy jednak na to, że był człowiekiem swego czasu, że interesowały go podobne zagadnienia jak innych artystów, oraz przede wszystkim na to, że był on bardzo ważnym uczestnikiem ówczesnych dyskusji artystycznych.

Dlatego zdecydowaliśmy się zderzyć prace Witkacego z wybranymi dziełami najważniejszych modernistów europejskich. Nie chodziło o ukazywanie zbieżności, ale pokazanie pewnego pokrewieństwa z innymi twórcami, a zwłaszcza podkreślenie wagi twórczości Witkacego, bo był on jednym z najważniejszych artystów nowoczesności.

PAP: Paradoksalnie wystawa, której ideą jest m.in. odchodzenie od kanonu i schematów, w efektowny, imponujący sposób pokazuje działania właśnie Firmy Portretowej. Te ściany zawieszone rzędami portretów robią fantastyczne wrażenie.

Z. Machnicka: Nie pokazujemy Firmy Portretowej jako odrębnej całości; portrety pojawiają się przecież niemal we wszystkich częściach wystawy. Uważamy, że twórczość związana z Firmą jest częścią oeuvre artysty. Pokazujemy prowokacyjny gest odejścia twórcy od sztuki w Czystej Formie ku Firmie Portretowej jako ważny element jego strategii, w pełni przynależny polu sztuki.

Działania Witkacego po porzuceniu „sztuki istotnej” są tak naprawdę „grą ze sztuką” - parafrazując tytuł książki Wojciecha Sztaby - są pewnym „próbowaniem” granic sztuki, zastanawianiem się nad tym, czym sztuka może być w dobie przyspieszenia cywilizacyjnego.

Podobnie jego strategie paraartystyczne i performatywne zbliżają sztukę z życiem i życie ze sztuką.

PAP: I pewnie dlatego część wystawy została poświęcona performansom.

Z. Machnicka: Było to ważne dla naszych założeń kuratorskich, które z Pawłem Politem przyjęliśmy na początku naszej pracy. Zależało nam na tym, aby pokazać twórczość Witkacego w całej jej złożoności. Przyzwyczajeni bowiem jesteśmy do patrzenia nań przez główny nurt jego aktywności artystycznej, czyli poprzez twórczość malarską i portretową. A warto przecież dostrzegać tak ważne obszary jego działalności, jak rysunek czy właśnie twórczość performatywna i paraartystyczna. Te sfery włączyliśmy do naszej wystawy, wskazując w ten sposób, że Witkacy był artystą otwierającym nowe, zastanawiające możliwości w polu sztuki.

PAP: Jak zatem obecny jest na wystawie ten wątek performatywny?

Z. Machnicka: Niezwykła jest artystyczna siła języka, a raczej języków, jakie stworzył Witkacy. Na wystawie prezentujemy wszystkie media: są oczywiście kompozycje olejne, jest twórczość pastelowa, wiele rysunków, które rzadziej są komentowane przez badaczy, są oczywiście fotografie.

I właśnie fotografie stanowią dokumentację działań performatywnych Witkacego z lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku. W tych preformansach Witkacy gra z własną tożsamością, wciela się w różne role albo „komponuje” zdarzenia – przetwarzając np. sytuacje codzienne z przyjaciółmi, wycieczki, spotkania w restauracjach w performans. Witkacy cały czas kreuje, „formuje” nawet zdarzenia dnia powszedniego, aby uciec od nudy, znużenia i zintensyfikować odczucie swego istnienia.

PAP: Prac na wystawie jest wiele; najbardziej poruszające według pani dzieło to…

Z. Machnicka: Tego raczej zrobić nie mogę, nie jestem w stanie wskazać jednej pracy spośród tych 500 dzieł, które eksponujemy. Jestem admiratorką twórczości Witkacego, twórcy o niezwykłym talencie, o ogromnie błyskotliwej inteligencji, który stale zadawał sobie pytania o sztukę oraz jej sens i dostosowywał swoje artystyczne strategie do zmieniającej się rzeczywistości. Odznaczał się fascynującą błyskotliwością i umiejętnością przeprowadzenia analizy otaczającej go rzeczywistości, która wciąż uderza nas swoją przenikliwością.

PAP: Może jednak przybliży pani któryś z ulubionych obrazów.

Z. Machnicka: Mogę powiedzieć, że bardzo lubię mało znany pastel z Muzeum Podlaskiego z 1917 r., zatytułowany „Wizja fantastyczna”; ukazuje on to, co Witkacy nazywał „wizją pierwotną”, która jest według niego źródłem procesu twórczego. W tym niezwykłym pastelu dostrzegamy tę malarską wizję pierwotną w jej „stawaniu się”, widzimy kształty, które dopiero się wyłaniają, objawiają. Niesamowita praca.

Bardzo cenię też niezwykle interesującą twórczość rysunkową Witkacego. Sądzę, że jest ona bardzo bliska naszej współczesnej wrażliwości. Witkacy operuje charakterystyczną kreską, która sprawia, że forma rysunków jest prosta, ale nie uproszczona. I pomimo pewnego skrótu, charakterystycznego dla tej techniki, postaci na rysunkach artysty, zarówno postaci ludzkie, jak i zwierzęce oraz wszelkie byty hybrydalne, są charakterologicznie określone, noszą wyraźne cechy osobowościowe, przez co stają się bliskie oglądającemu.

PAP: To nasycanie esencją własnej egzystencji doszło do pewnej granicy, skoro Witkacy targnął się na własne życie. Czy jako człowiek i artysta nie pomylił się w swoich intuicjach?

Z. Machnicka: Chyba nie. Myślę, że miał rację. Sytuacja egzystencjalna, jakiej doświadczał Witkacy, jest nam dziś bliska. Intuicje i wybory Witkacego nierzadko okazują się prorocze i do dziś aktualne. Żyjemy przecież w dojmującej świadomości kryzysu, którą pogłębiają wydarzenia ostatnich miesięcy i niepewność, co się wydarzy w przyszłości. Nasze życie wtłoczone jest w tryby mechanizmów rynkowych, społecznych, komunikacyjnych – żyjemy w zautomatyzowanej rzeczywistości, w której brak miejsca na indywidualność. Dlatego patrząc na dzieło Witkacego, możemy się przeglądać w tej twórczości przesyconej poczuciem kryzysu i schyłku. I niepokojem.

Rozmawiała Anna Bernat 

Wystawa „Witkacy. Sejsmograf epoki przyspieszenia”, której kuratorami są Zofia Machnicka i Paweł Polit, będzie czynna w Muzeum Narodowym w Warszawie do 9 października 2022 r.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Alicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnę

Alicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnę

Na wczorajszej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego po raz kolejny nie udało powołać się nowego Zarządu Powiatu. Co prawda w programie obrad, jaki przesłano radnym takiego punktu nie było, ale w kuluarach mówiono o wniosku o rozszerzenie porządku. Postaram się nieco odsłonić kulisy tego, co dzieje się w powiecie a więc i w mieście, bo samorządy, to jednak system naczyń połączonych, których zadania powinny mieć charakter komplementarny. Taki przynajmniej był zamysł twórców tzw. reformy samorządowej. Nie przewidzieli oni jednak jednego. Otóż tego, że te nasze najmniejsze ojczyzny, zawłaszczą partyjniackie grupy interesów.Data dodania artykułu: Wczoraj, 07:05 Liczba komentarzy: 3 Liczba pozytywnych reakcji czytelników: 4
EFEKT CHOPINA w PCASDo 25. Brygady Kawalerii Powietrznej trafią dwa kolejne śmigłowce AW149Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAlicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnęSzukali satanistów... znaleźli całkiem coś innegoBadanie: 77 proc. badanych lubi dawać prezentyŚwiąteczne seanse w kinach HeliosRada Powiatu Tomaszowskiego odrzuciła budżet 2026Ostatni Jarmark Bożonarodzeniowy w Tomaszowie już w ten weekend!Płk Piotr Gołos przejął dowodzenie w Tomaszowie MazowieckimAtak młotkiem i nożem przy ul. Czołgistów. Prokuratura mówi o usiłowaniu zabójstwaDzięki rozbudowie DK48 w Inowłodzu ma poprawić się bezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: BIP-iecTreść komentarza: A TTBS kierują: 1 Prezes Spółki, 2 jego zastępców oraz 1 Prokurent ( Radna rady powiatowej) a nadzór nad spółką stanowi 3 osobowy Zarząd. Czy nie jest ich za dużo?Źródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAutor komentarza: Najważniejsza jest partia.Treść komentarza: Ja głosuje przede wszystkim na listę o szyld partyjny. Lokalne kadry są w zasadzie bez znaczenia, żadnej tej gęby dajmy na to z Rady Miasta czy Powiatu nie sądzę szacunkiem. Część pamiętam z dawnych lat, to były miernoty wyrzucane ze szkół (musiał się przenieś, albo nie zdałby z klasy do klasy), niektórzy ...nie zdawali z klasy do klasy... Zatem kto to jest? Sklep z gaciami dla seniorów jest jakaś rekomendacją? xDŹródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAutor komentarza: Maciek MTreść komentarza: Co z tego, że mamy wiele rond, jak my nie umiemy jak po nich jeździć. Z politowaniem...Źródło komentarza: Tomaszów Mazowiecki czeka drogowa rewolucjaAutor komentarza: MichuTreść komentarza: Najlepszy był radny miejski i jego odniesienie do jego pracy magisterskiej. Pamiętamy , pamiętamy. A tak z ciekawości to ile osób studiujących z UM miało dotację na te studia ? . Może zamiast tego jakaś przypowieść z zajęć ? Czy sądzicie elito , że ludzie nie mają pamięci ?Źródło komentarza: Alicja w krainie czarów, czyli jak wpaść z deszczu pod rynnęAutor komentarza: TomaszówTreść komentarza: Jesteśmy chyba jednym powiatem w Polsce gdzie pisiory głosują za odwołaniem pisiorow!brawo panie prezydencie WIT KO:)mam nadzieję ,że ci wszyscy prawicowi wyborcy w kolejnych wyborach pani podziękują!całkowity brak honoru!Źródło komentarza: Alibaba i 40 rozbójników, czyli samorządowy Sezamie otwieraj sięAutor komentarza: Po/PiS=PSLTreść komentarza: Proszę Was przestańcie promować tego gościa!!!Źródło komentarza: Szukali satanistów... znaleźli całkiem coś innego
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama