Wielki powrót na główne boisko

GKS Bełchatów to zasłużony klub dla województwa łódzkiego. Brunatni w sezonie 2006/2007 zdobyli wicemistrzostwo Polski – co jest ich największym osiągnięciem. Oprócz tego są dwukrotnymi finalistami Pucharu Polski oraz finalistami Pucharu Ekstraklasy. GKS kilka lat temu borykał się z olbrzymimi problemami finansowymi. Zespół na zmianę występował w I i II lidze. W sezonie 2021/2022 ze względu na zaległości finansowe klub został ukarany przez PZPN odjęciem na starcie czterech punktów. 

Brunatni przetrwali rundę jesienną, ale na wiosną zobowiązania pieniężne okazały się zbyt wysokie i po 22. kolejce wycofali się z rozgrywek. Dzięki wymienionym na początku osiągnięciom GKS Bełchatów podobnie jak w poprzednich latach ŁKS Łódź i Widzew Łódź otrzymał możliwość gry nie od klasy B tylko od IV ligi. Kadra Brunatnych była bardzo silna. 

Zespół objął doskonale znany w województwie, były szkoleniowiec lechistów Bogdan Jóźwiak, który miał do dyspozycji wielu doświadczonych zawodników, ogranych na poziomie I i II ligi. Rywalizacja dwa sezony temu w IV lidze była niezwykle zacięta i trwała praktycznie do ostatniej kolejki. Głównym rywalem bełchatowian w walce o awans do III ligi był Widzew II Łódź. Rezerwy z Łodzi bardzo długo przewodziły w tabeli z kilkoma punktami przewagi, ale w końcówce sezonu przytrafiło im się kilka wpadek co skrupulatnie wykorzystali Brunatni. GKS po objęciu fotela lidera nie oddał już pierwszego miejsca i awansował do III ligi. W poprzednim sezonie bełchatowianie zakończyli rozgrywki na czwartym miejscu.

W poprzednim sezonie w Bełchatowie zwyciężył 2:0 GKS, a w rewanżu zielono-czerwoni wygrali 5:1. W rundzie jesiennej obecnego sezonu na wyjeździe lepsi okazali się Brunatni 3:2. Na gola Patryka Pytlewskiego odpowiedział Marcin Pieńkowski, a następnie po golu zdobyli: Łukasz Wroński i Mateusz Szymorek. W międzyczasie doszło do spotkania w Pucharze Polski delegatury piotrkowskiej. W ćwierćfinałowym meczu lechiści wygrali 2:0 po samobójczym trafieniu Patryka Czerecha i golu Daniela Chwałowskiego.

Drużyna GKS do Tomaszowa Mazowieckiego przyjeżdża jako siódma drużyna Betclic I grupy III ligi. Goście piątkowego meczu w rozegranych do tej pory 26 meczach zdobyli 36 punktów. Na ten bilans złożyło się dziewięć zwycięstw, dziewięć remisów i osiem porażek. W tym czasie bełchatowianie strzelili rywalom 40 goli i stracili 39 bramek. GKS lepiej spisuje się na własnym obiekcie niż na wyjazdach. W delegacji do tej pory goście rozegrali 13 meczów z czego zaledwie trzy wygrali, pięć zremisowali i tyleż samo ponieśli porażek. Najlepszym strzelcem drużyny GKS Bełchatów jest Łukasz Wroński, który ma na swoim koncie 10 zdobytych bramek.

Piątkowe spotkanie poprowadzi Albert Bińkowski (Skarżysko-Kamienna) a asystować mu będą: Jakub Moskal i Błażej Turski. Pierwszy gwizdek sędziego głównego zabrzmi w piątek 25 kwietnia o godzinie 19:23.